Na początek podajemy informację, która was zapewne nie wzruszy. Halo 3 trafi do ponad dziesięciu tysięcy sklepów, które otworzą swe drzwi dokładnie o północy 25 września. Microsoft nadał nawet specjalną nazwę tygodniowi, w którym odbędzie się premiera gry. W przypadku Gears of War był to jeden dzień (Emergence Day). Teraz dni jest siedem a całość nazywa się „Unite to Fight Week”.

Przechodzimy do konkretów. Z okazji premiery Halo 3 sieć Best Buy funduje wszystkim Amerykanom podłączonym do internetu Xbox Live Gold na trzy dni (25-27 września). Mało? Firma z Redmond rozda 144 losowo wybranym graczom po 8 tysięcy Microsoft Points a jedna z nich na dodatek otrzyma prawdziwego Pontiaca GXP, które karoseria ozdobiona będzie motywami z Halo. Na osłodę do jego bagażnika wepchnięto jeszcze system kina domowego. To dopiero początek atrakcji, ale nie będziemy was (i siebie) zadręczać.

U nas ciągle na topie jest piractwo a ciekawych promocji, które często potrafią osłodzić wydawanie setek złotych na gry brakuje. Jak to zmienić? Zapewne przez kupowanie większej ilości gier, chociaż nie przewidujemy byście w najbliższym czasie mogli wygrać w ten sposób samochód.

[Głosów:0    Średnia:0/5]

9 KOMENTARZE

  1. U nas ciągle na topie jest piractwo a ciekawych promocji, które często potrafią osłodzić wydawanie setek złotych na gry brakuje. Jak to zmienić?

    a. ) Sprawić żeby społeczeństwo było bogatsze – i miało więcej „disposable income” na pierdoły jakimi są gry. (w kontekście np. czynszu czy opłat za jedzenie) Raczej nie obarczałbym wydawców i dystrybutorów tego typu odpowiedzialnością. . . (no chyba ze ktos ma pomysl i sie poczuwa . . . )b. ) Uwzględnić fakt, że nasze społeczeństwo jest biedne jak mysz kościelna i zrezygnować z rabunkowej gospodarki cenowej dotyczącej np. gier konsolowych. 259 ,- za Halo3 mnie absolutnie nie zdziwi. Ktos potrzebuje info o pensjach w PL ? => Google. Aha co do b. ) niech nikt nie wymyśla bzdur w stylu „jak damy tytuly nowe za 69. 90 a klasyki za 29 to będzie masowy export za granicę, więc tak nie zrobimy” – wystarczy zlokalizować po polsku i tylko po polsku. Problem rozwiązany. Sprzedaz skacze mocno podobnie jak zyski. moje 0. 02 PLN

    • a. ) Sprawić żeby społeczeństwo było bogatsze – i miało więcej „disposable income” na pierdoły jakimi są gry. (w kontekście np. czynszu czy opłat za jedzenie) Raczej nie obarczałbym wydawców i dystrybutorów tego typu odpowiedzialnością. . . (no chyba ze ktos ma pomysl i sie poczuwa . . . )b. ) Uwzględnić fakt, że nasze społeczeństwo jest biedne jak mysz kościelna i zrezygnować z rabunkowej gospodarki cenowej dotyczącej np. gier konsolowych. 259 ,- za Halo3 mnie absolutnie nie zdziwi. Ktos potrzebuje info o pensjach w PL ? => Google. Aha co do b. ) niech nikt nie wymyśla bzdur w stylu „jak damy tytuly nowe za 69. 90 a klasyki za 29 to będzie masowy export za granicę, więc tak nie zrobimy” – wystarczy zlokalizować po polsku i tylko po polsku. Problem rozwiązany. Sprzedaz skacze mocno podobnie jak zyski. moje 0. 02 PLN

      Polać mu! Dobrze gada człowiek i w końcu ktoś zwrócił uwagę na beznadziejny komentarz, który czasem się pojawia, ale właśnie się pojawia. Osobiście nie mam nic do dobrych komentarzy, ale te uszczypliwe są beznadziejne szczerze mówiąc. i kolega gunj bardzo dobrze wszystko wyjaśnił i mam nadzieje że autor newsa na przyszły raz się zastanowi co do komentarza jaki czasem daje. Dodam, że autor, jak dobrze kojarzę katmay bardzo często trafia z komentarzem, ale czasem jest tak uszczypliwy, że aż się czytać nie chce. . .

  2. ale z 2 strony jesli tyle os stac na xboxa 1200 lub 1500 zł albo nawet 1800 zł to nie przeszkodą będzie 2 razy w miesiacu kupic sobie gierke za 250 zł to samo spoleczeństwo niejest az tak biedne bo maja na kompa za 6 tysiecy a w spoleczeństwu polskim jest jak ostatnio podaly badania około 10 000 milionerów

    • ale z 2 strony jesli tyle os stac na xboxa 1200 lub 1500 zł albo nawet 1800 zł to nie przeszkodą będzie 2 razy w miesiacu kupic sobie gierke za 250 zł to samo spoleczeństwo niejest az tak biedne bo maja na kompa za 6 tysiecy a w spoleczeństwu polskim jest jak ostatnio podaly badania około 10 000 milionerów

      po części racja, ale wydanie na xboxa np w moim przypadku to koszt jednorazowy, a nie co miesiąc 250 zł czy naweto zgrozo 500zł. Gry nie kupują ludzie starsi tylko młodzież, która często nie ma skad wziąść na gry a i rodzice nie będą dawać dziecku 500 zł miesiącznie na gry, bez przesady. . . Ja mam komputer za 3000 zł, a wiesz ile na niego zbierałem? 3 lata sprzedawałem pierdoły na allegro i pracowałem po ludziach, żeby pogodzić dzienne studia, mieszkanie i żarcie i jeszcze coś odłożyć na wakacje i na kompa. . . W niektórych momentach nie jest łatwo. . Jednak, nie powiem, w jakiejś części masz rację, ale tych co stać i realnie mogą wydawać tyle kasy na gry jest mniej. .

    • jednak jestem dobrej mysli i mam nadzieje ze jak wszystko idzie z ameryki to promocje z czasem tez

      też jestem dobrej myśli, przedstawiłem tylko punkt widzenia z mojej strony i nie każdy może się z nim zgodzić i myślę, że z czasem będziemy również szli do przodu i spotkają nas takie ciekawe promocje 🙂

  3. Polać mu! Dobrze gada człowiek i w końcu ktoś zwrócił uwagę na beznadziejny komentarz, który czasem się pojawia, ale właśnie się pojawia. Osobiście nie mam nic do dobrych komentarzy, ale te uszczypliwe są beznadziejne szczerze mówiąc. i kolega gunj bardzo dobrze wszystko wyjaśnił i mam nadzieje że autor newsa na przyszły raz się zastanowi co do komentarza jaki czasem daje. Dodam, że autor, jak dobrze kojarzę katmay bardzo często trafia z komentarzem, ale czasem jest tak uszczypliwy, że aż się czytać nie chce. . .

    Barteq – ze mnie taki złośliwy gość. Do wszystkiego muszę się przyczepić 😉 Cieszy mnie jednak to, że najczęściej trafiam ze swoimi uwagami a w chwilach kiedy mi się to nie udaje, no cóż masz po prostu więcej czasu na inne działania 🙂 Z tego co wiem to komentarz Gunj’a nie stawia w złym świetle zakończenia tekstu ani go nie krytykuje. On się wręcz zgadza z tym, co napisałem ja.

    • Barteq – ze mnie taki złośliwy gość. Do wszystkiego muszę się przyczepić 😉 Cieszy mnie jednak to, że najczęściej trafiam ze swoimi uwagami a w chwilach kiedy mi się to nie udaje, no cóż masz po prostu więcej czasu na inne działania 🙂 Z tego co wiem to komentarz Gunj’a nie stawia w złym świetle zakończenia tekstu ani go nie krytykuje. On się wręcz zgadza z tym, co napisałem ja.

      Zgadza się, wręcz i ja się zgadzam, ale czasem komentarz można napisać łagodniej ;)Ty tu rządzisz, Ty piszesz świetne teksty, a ja czytam i komentuję. Czasem tylko podrażni mnie tylko komentarz bo dodaje pikanterii, jednak z łagodnym komentarzem też by było dobrze a i ten, powtórzę po raz kolejny, komentarz wywołał pożądany efekt – komentowanie 🙂

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here