Pogłoski jakie pojawiły się na internetowych forach podczas weekendu sugerują, że w sklepach pojawi się nowe Playstation 3. Aktualnie dostępna wersja z 80GB dyskiem ma być stopniowo wycofywana ze sprzedaży, a jej miejsce zajmie nowa wersja konsoli z dyskiem 120GB.
Plotki są o tyle uzasadnione, że David Reeves, zajmujący wysokie stanowisko w Sony, sugerował jakiś czas temu, że wersja 80GB jest „za małym skokiem w stosunku do wersji 60GB”. Powiedział też że „zdublowanie” 60tki byłoby sensownym ruchem i „być może zobaczymy coś trochę później”.
Sony odniosło się do pogłosek uznając je za plotki i spekulacje. Nie ma się jednak co dziwić. Każdy producent sprzętu usiłuje ukryć wiadomość o nowej ofercie jak długo się da. Reakcja Sony jest więc tyle warta, ile plotki do których się ustosunkowuje.
Wychodzi więc na to że najlepiej poczekać jeszcze kilka chwil, aż okaże się czy to prawda czy tylko rewelacje wyssane z palca. Jeśli w sklepach będzie możliwość zaopatrzenia się w starszą 60GB wersję i nową 120GB – wybór będzie bardzo ciekawy.
„Stracą” tylko ci, którzy kupili wersję z dyskiem 80GB. Niestety – nie pierwszy raz.
To zaczyna sie powoli (no, moze niekoniecznie powoli) robic zenujace. Dojdzie do tego, ze jak Sony sie za bardzo rozpedzi, to wycofa ze sklepow wszystkie wersje PlayStation 3 dostepne dotychczas (jest na dobrej drodze, ha!) i zamiast nich rzuci wersje z dyskiem o pojemnosci jednego terabajta, wsteczna kompatybilnoscia i obiecana iloscia wszystkich-mozliwych-wejsc.
Dysk zawsze można wymienić więc to czy będzie tam 60GB czy 120GB to nic tak wielkiego. Przecież cena podskoczy tak jak i pojemność. Ja czekam aż zaczną (bardziej masowo) wchodzić SSD wtedy standardowe 2. 5′ stanieją i wtedy zarzuce sobie 500GB co starszczy na trochę. Narazie miejsca starcza nawet nie musze usuwać starych dem. Jednak jak zacząłbym się bawić instalowac linuksa przerabiać do oglądania filmów dvix i je tam zostawiać to z pewnością mało miejsca by się zrobiło.
Trochę to wszystko zaczyna robić się deczko żenujące. Takie robienie kiełbie we łbie konsumentom. A może jest to odpowiedz na ponoć nieistniejącą konkurencje ze strony Xbox’a ze 120 GB dyskiem?
Czy ja coś przegapiłem? Gdzie w Europie można kupić PS3 z dyskiem 80GB?
„„Stracą” tylko ci, którzy kupili wersję z dyskiem 80GB. Niestety – nie pierwszy raz”Co niby mają stracić. Marudzenie jak zwykle. Nie chcesz – nie kupuj. Kupiłeś i używasz, już zyskałeś. A jak dysku mało to postaw sieciowy albo podłącz na USB jakiegoś kolosa i wszystko będzie cacy. Ew. zamień oryginalny dysk z PS3 na jakiegoś potwora i po robocie. Do autora i sergieja -” PS3 120GB wkrótce w sklepach ?” to co – to jest zła wiadomość? Czegoś tu nie rozumiem. Przecież najważniejszy hardware jest ten sam Cell, pamięć, wifi – TO JEST PS3!! To gdzie ta zła wiadomość?
No dobra, tylko dysk powinien być większy minimum 160GB. Tak nieśmiało będą dodawać te gigabajty i dodawać :/
Darek295 – no ba, proste, ze to tez jest PS3. Tylko ja po prostu nie lubie, kiedy ktos mi cos oferuje, potem to wycofuje, potem znowu wprowadza, potem wycofuje wporwadzone i wprowadza nowe. . i tak w kolko. Wot, niepotrzebne zamieszanie i tyla.
Mała pomyłka kolego 🙂 Odpowiedziałeś na posta innego członka V niż myślałeś. Nie spodziewałem się, że to nastąpi, ale na Valhalla jest dwóch innych ludzi o podobnym nicku:darek295– TO JAdarek2105– TO JUŻ NIE JA 🙂
Darek2105 – spokojnie. Zauważ że stracą jest wzięte w cudzysłów.
Nie bierz tego na poważnie. Ja zawsze powtarzam że kupując sprzęt wcześniej, płacisz za używanie go przez czas kiedy inni czekają na price-drop. Niemniej uważam (i chyba nie jestem odosobniony) że ciągłe zmienianie wersji konsol jak tylko wiatr zawieje jest lekko mówiąc niepoważne. Nie lubie kupować samochodu telewizora czy sokowirowki a tutaj miesiac pozniej BUM! i pokazuje się nowiutka wersja mojego nabytku, sprawiajac ze sie zastanawiam czy dobrze zrobilem, czy lepiej bylo poczekac. Jesli nowa wersja 120GB bedzie miala nowy moduł blu-ray i bedzie tansza – to na pewno masa ludzi poczuje sie wyprowadzona w pole.
Nigdzie nie jest napisane ze jest to zla wiadomosc, wiec nie do konca wiem co masz na mysli. Niestety – siergiej ma racje piszac ze Sony zmienia wersje konsoli szybciej niż chinczyk na tasmie produkcyjnej. . (nie mam nic do chinczykow )Inna sprawa ze w tej generacji nie robi tak tylko Nintendo – ale to zadne usprawiedliwienie. Konsola to nie pecet. Nie po to kupuje sprzet raz , zeby ciagle sie martwic ze jest nowa wersja a to z dyskiem lepszym, a to z lepszym chlodzeniem, a to z napedem cichszym albo miejszym. Nie o to chodzi i tu siergiej ma racje. Dla mnie wiadomosc jest dobra. Bede mogl zakupic egzemplarz z wiekszym dyskiem. Gdybym mial 80GB wersje – to maloby mnie to interesowalo. Ale sa tacy ktorzy czuliby sie : oszukani, wyprowadzeni w pole, wystrychnieci na dudka, wpuszczeni w maliny etc etc. Oni by „stracili”. Reszta powinna klikac dalej. Wiecej dystansu, jesli masz konsole – to graj, tylko o to chodzi.
Przepraszam co stracą gracze mając dyski 80 GB w PS3 bo nie rozumiem. Zresztą nie ma problemu z wymianą dysku na pojemniejszy więc nie widzę problemu !. Wystarczy poszperać na google i można znaleźć bardzo czytelne materiały na temat jak zmienić sobie HDD. Pozdro All
http://so. pwn.pl/zasady.php?id=629876Dla leniwych:
Lol Siergiej i tak nie masz ps3 wiec nie musisz narzekac na to ze cokolwiek zmieniaja. . . A jesli mialbys sie w przyszlosci zaopatrywaci to ilosc mozliwych wersji w roznych cenach sa dla Ciebie na plus bo bedziesz mogl wybrac wersje ktora Ci najbardziej odpowiada. M$ tez co chwile wprowadza nowe Elite, arcade, premium etc, wiec nikogo juz nie powinno dziwic wprowadzanie nowych modeli taka teraz moda 😛 A pisanie ze ludzie ktorzy wczesniej kupili konsole „stracili” jest po prostu idiotyczne bo jak nie pasuje to sprzedac konsole doplacic troche i kupic nową proste jak drut wystarczy pomyslec 😛
poczekam i kupie z najbardziej dopracowaną wersję z nowym napędem i większym dyskiem
I tak pojawi sie nowa, jeszcze bardziej dopracowana z jeszcze wiekszym dyskiem 😛
To jest śmieszne. Pierwsze: Dysk można zawsze dokupić. Tracą tylko ci, którzy mają 40GB, bo nie można odtwarzać gier z PS2 i są 2 porty USB, ale za to 65nm procesor. Po drugie: Wszystko kiedyś tanieje. Kupiłeś 3 lata temu aparat za 1800zł, a dzisiaj wart jest 800zł. Albo kupujesz odtwarzacz za 3000zł, a za pół roku ten sam model za tą samą cene, ale jeszcze z 6 filmami na dysku HD DVD/Blu ray. Co wtedy zrobisz? Nic. Oczywiście mogłeś poczekać, ale wtedy też byś żałował, bo po 6 miesiącach znowu by jakaś inna, lepsza promocja była. To można równie dobrze myśleć: „Dziś konsole mogę kupić za 1000zł, a za dwa lata będę mógł za 500zł. Ale zaraz. W takim razie za 3 lata będzie za 350zł ta konsola. Moment, moment… Bo już za 5 lat ta konsola będzie w takiej samej cenie, ale z 7 grami. Chwila…. ” I tak dalej, i tak dalej. . .
Dla nas to może i męczące, ale dla nich taka „macnaka” to najlepszy sposób, aby znaleźć jak największą grupę potencjalnych odbiorców. W tym momencie zarówno M$ jak i SONY już się chyba pogubiły w zgadywaniu, co najbardziej będzie pasować klientom i zarzucają po raz kolejny wędkę, tylko tym razem z nieco inna przynętą.
Parę miesięcy temu pogubiłem się jakie i z czym są wersje X360. Niedawno straciłem wątek gdzie i jakie wersja PS3 są dostępne, a gdzie je wycofano, albo nei wprowadzono w ogole. Kolejna wersja nic tu nei zmieni. Już nawet nie chce tego wiedzieć. . .
Tak naprawde to istnieja tylko trzy wersje PS3:1 – 20GB, bez wifi, bez czytnika kart pamieci, 4 USB ale z BC (wycofana z produkcji)2 – 40GB, z wifi, bez czytnika kart pamieci, 2 USB, bez BC3 – 60GB,80GB,120GB(?) z wifi, z czytnikiem kart pamieci, 4 USB, z BCCelowo pominalem wersje 60GB (wycofana z produkcji) z pelna hardware’owa emulacja PS2, gdyz emulacja hardware’owo-software’owa radzi sobie prawie ze wszystkimi grami z PS2, areszta bebechow jest identyczna. W mojej konsoli hula 250GB WD, wymiana latwiejsza niz wbicie gwozdzia w sciane. Nie wiem, czym sie podniecac? Czy ktos pamieta ile bylo wersji PSone lub PS2? „8”
Poza dyskiem 120 GB – zmiana dotyczy zawartości calego pudła z konsolą. Wycofywana ze sprzedaży wersja 80GB posiadała nie tylko twardy dysk 80gb ale tez pada SIXAXIS bez wibracji. Ta nowa wersja ktorej dotyczy news będzie miala najprawdopodobniej na wyposażeniu pada w wersji z wibracją Dual Shock 3. Jesli podsumowac te plotke – to bedzie : wiekszy dysk, wibrujacy pad, zmieniony bluray i do tego jesze mozna spekulowac price drop.
Nie obwiniajcie Sony za ambaras dyski mają takie jakie aktualnie talerze schodzą z taśm producenta. A to zastępowanie nie jest żadną łaską ani podyktowane chęcią zwiększenia pojemności dysków dla przyjemności nabywców – to czysty biznes
Przepraszam ale tym razem się nie powstrzymam. Czyli jest tak, że jak jest dużo wersji konsol to jest plus bo możesz wybrać to co ci najbardziej odpowiada. A jak jak PC jest w pełni konfigurowalny i tu na prawdę możesz sobie dogadzać sprzętowo jak tylko chcesz to uznajemy to za jego wadę. Nie dostrzegacie tu pewnej hipokryzji?Według mnie przez takie mieszanie z wersjami konsole tracą jedną ze swoich większych zalet – kupujesz i grasz. Dziś musisz się zastanawiać nie tylko konsole jakiej firmy chcesz, ale także jaki dysk, jakie wyjścia, jakie kabelki ma w środku. Chyba coś tu nie tak. Ja wiem, że to czarnowidztwo, ale stąd jest już przecież krok od tego by zaczęły się pojawiać konsole jednej firmy tak zróżnicowane pod kątem flaków, że będą lub nie będą uruchamiać niektórych gier. JA wiem, że to czarny scenariusz, ale im więcej widzę pojawiających się wersji w krótkim czasie tym bardziej wydaje mi się on prawdopodobny. Jaka jest różnica między PSX, X360 ( wiem, że to inne firmy ale na tym sprzęcie najlepiej widać kontrast )? Po PSX wchodziło się do sklepu, kupowało go plus jakieś gry szło do domu i grało. Kupując X360 najpierw wchodzimy do sieci zbieramy informacje o wersjach i wybieramy jedną, idziemy do sklepu, kupujemy wybraną wersję plus parę gier, a potem idziemy do domu i gramy. Czy ta kosmetyczna różnica jest według was na plus czy na minus dla konsol nowej generacji?
abbalah no włąśnie. Kiedyś nikogo nie interesowało co konsola ma w środku. Liczyły się gry . A teraz? Aktualizacje, patche! PATCHE kto to słyszał, żeby do gier konsolowych robić łaty 🙁
Kiedyś też można było kupić Forda T w każdym kolorze byle był to czarny w każdej wersji silnikowej byle byłaby to wersja 11 konna. Teraz mogę kupić auto z klimą lub bez z mocnym silnikiem lub ekonomicznym, jednak dalej samochód to samochód służy do przemieszczania się. Róznorodność aut oraz obecnie konsol wynika z praw rynku. Chcę PS3 bez HDD i bez BD w cenie 500zł i co jak wyjdzie taka wersja to ktoś mi zabroni na niej grać? Patchy nie było, bo technicznie nie można było ich upchać na kartę pamięci 1MB czy 8MB a nie dlatego że gry były dopracowywane. Ja macie kosmiczny problem z wybraniem wersji konsoli to przy zakupie auta czy mieszkania powinniście zejść na zawał. . .
To nie jest kwestia zabraniania. Ja się pytam o scenariusz, w którym będziesz miał konsolę Ź4 w dwóch wersjach cenowych, ale tylko kupując tą droższą będziesz mógł grać w całą bibliotekę gier bo ma lepszy procek albo więcej ramu.
Zobacz do czego doprowadziła możliwość wypuszczania pathy na PC. Teraz zdarzają się gry, które kupione w sklepie mogą w ogóle nie działać. Chcesz tego samego dla konsol? Może gry na stare konsole nie był pozbawione błędów, ale nie był to błędy krytyczne uniemożliwiające grę. Na PC się to zdarza bo w końcu patch to naprawi.
Ja czy ty nie mamy żadnego. Tyle, że gdy potrzebny był prezent na komunie mojego brata to mogłem powiedzieć ojcu „kup PSX”, o on poszedł i kupił i było wszytko ok. A teraz jak by to wyglądało. „Tato kup Xboxa tylko nie w wersji Core tylko Elite i sprawdź datę produkcji by była jak najpóźniejsza bo te są mniej awaryjne”. Dostrzegasz pewną zmianę? Niby jak dobrze wszytko wytłumaczę to wszytko będzie ok, ale już sam fakt, że muszę coś tłumaczyć jest złym symptomem.
Wątpie abbalah, żeby twórcy konsol wprowadzili 8 czy 9 generację z możliwością wybierania mocnego czy słabego procka bo to podwyższy koszty tworzenia gier. Trzeba będzie zatrudnić więcej beta testerów do wersji „low” oraz „hi” itp. Wypuszczanie takich gier spowoduje zamęt wśród użytkowników, potrzebę oznacza gier pod względem kompatybilności sprzętowejm, słowem KOSZTY KOSZTY KOSZTY które są nieporządanym czynnikiem u konsol. A nawet jeżeli firma X wypuści taką konsolę to firma Y powie: „My nie robimy takich sztuczek, u nas granie jest prostrze” co może okazać się zgubne dla firmy X. Generalnie zamknięta archituktera konsol musi pozostać czynnikiem niezmiennym od 40 lat to się nie zmieniło, przez pewien czas N bawiło się w rozszerzenia pamięci ale to w końcu porzuciło ze względu na koszty. Generalnie cała branża opiera się na kasie, jak najmniejszym kosztem dużo zarobić. każdy z głową na karku wie, że konsole muszą być jednolite hardwarowo pod wzgledem CPU,GPU i Ramu, już sam koszt developingu dwóch róznych CPU byłby nie do przełknięcia dla zarządów Sony czy M$. Owszem PS3 w wersji 40GB różni się od innych, ale w dalszym ciągu w każdej wersji można zagrać w grę na PS3. A co do patchy dla gier które nie mialy jeszcze premiery, patchy krytyczynych:) , to jest to stary chwyt antypiracki vide BF 2142 który był sprzedawany w wersji 1. 0. 0 który celowo nie działał w tej wersji nie działał. W dniu premiery wypuszczono patch naprawiąjący „błąd” jednak piraci do grania potrzebowali cracka itp co miało zachęcić ich do kupna oryginału.
Ultraviolet – porownanie z samochodami i mieszkaniami zupelnie nietrafione IMO. Mieszkanie kupuje na lat kilkadziesiat, zebym ja mial gdzie zyc i zeby potomstwo/druga polowka mialy dach nad glowa. Samochod, jesli nowy, to przy odrobinie szczescia na lat kilkanascie, bo nie kazdemu widzi sie nagminne podrozowanie zawodna komunikacja miejska i panstwowa. A konsole kupuje na lat kilka, zeby moc sie rozerwac pare razy w tygodniu po ciezkim dniu. I jak juz chce ja kupic, to nie chce sie niewiadomo ile zastanawiac nad tym, ktora wziac wersje, ani czekac pare miesiecy zeby w sklepach w koncu pojawila sie ta opcja, ktora mi odpowiada najbardziej. . .
Nie sposób odmówić ci racji. Ja zresztą już od pierwszego komentarza w tym temacie podkreślam, że sugerowany przeze mnie rozwój wypadków jest czarnowidztwem. Zgadzam się, że dziś trzeba by szaleńca by zróżnicować konsole pod względem hardwearu. Nie zaprzeczysz jednak, że wprowadzanie wielu wersji jednej konsoli jest na dzień dzisiejszy robieniem bałaganu. A jeśli nie zaprotestujemy przeciwko takim praktyką teraz to za jakiś czas jest możliwe, że producenci będą eksperymentować dalej i kto wie jakie wtedy rozwiązania przetestują. Zwrócę też uwagę, że wprowadzanie na rynek konsoli, a potem jej zmiana też generuje koszty. Zapewne mniejsze niż wspomniane przez ciebie i zapewne nie dość duże by odgonić producentów od takich praktyk, ale jednak koszty. A jednym z takich kosztów, któy bardziej powinni brac pod uwagę jest psucie marki chaosem jaki wprowadzają.
Masz rację, sam niedawno zastanawiałem się nad kupnem PS3 40GB i dopiero na wikipedii dowiedziałem się, że to wersja pozbawiona kompatybilności wstecznej z PS2. Oczywiście na stronie głównej playstation nie ma o tym słowa, laik pomyśli że czterdziestka róźni się tylko dwoma portami USB i dyskiem a tu taka niespodzianka. Na pewno zmiana wersji konsol generuje straty, ale należy zauwać że wersja 40GB w przypadku PS3, podniosła mocno sprzedaż całego systemu. Można więc założyć, że takie koszty są wkalkulowane:) edit w sumie masz racje siergiej:) z tymi samochodami:)
tak tak wszyscy macie rację 🙂
No tu kolego nie masz racji:darek295- TO nie JAdarek2105- TO JA :):) 🙂
ja już wole sobie wymienić dysk u siebie i bedę miał 320gb <haha>
Darek2105 – po odpowiedź na to pytanie odsyłam cię do posta nr. 20 gdzie napisałem, że można by darować sobie hipokryzje i przestać twierdzić, że jak jest dużo wersji konsol to ok, a jak duży wybór sprzętu do PC to źle. Można by też utrzeć korporacjom nie kupując ich sprzętu ale to utopia więc na to bym nie liczył. Więc na razie wystarczy mi, że będziemy nazywać rzeczy po imieniu i gdy ktoś robi bałagan nie będziemy mówić, że to dla naszego dobra.