Rage zapowiada się jako wielki powrót kultowego studia, odpowiedzialnego między innymi za serie Doom i Quake. To właśnie ten shooter miał promować najnowszy silnik, tworzony w kuźni id Software, czyli id Tech 5. Mówiło się o premierze pod koniec bieżącego roku lub na początku przyszłego. Teraz jednak wątpliwości zostały rozwiane.
„Nie, to nie wyjdzie w tym roku.” – krótko i zwięźle sytuację Rage w wywiadzie dla GameTrailers skomentował szef id Software, Todd Hollenshead. Pozostaje więc ufać, że pierwszy kwartał 2010 pozostaje aktualną datą premiery tej strzelanki. Na ten temat już jednak pan Hollenshead wolał nie mówić. Co wcale nie napawa nas szczególnym optymizmem.
Rage ma trafić na takie platformy, jak PC, Mac, Xbox 360 oraz PlayStation 3. Będzie to strzelanka w postapokaliptycznych klimatach, przedstawiona z perspektywy pierwszej osoby. Już w tej chwili twórcy obiecują wielkie przestrzenie do zwiedzania, zestaw pojazdów, za których sterami zasiądziemy oraz obowiązkowo wartką akcję w stylu klasycznych tytułów z ich stajni.
Nie, nie czekam. Gry od ID to kaszaniaste relikty robione na wzór hitów z lat 90. Carmackowi tylko technikalia w głowie natomiast zrobienie czegoś ambitniejszego pod względem fabuły to ostatni pomysł na jaki mógłby ten, bądź co bądź geniusz, wpaść.
Czekam na ten tytuł od ponad roku więc poczekam jeszcze kolejny rok. . co do fabuły. . . Czy głównym atutem takich filmów jak mad max, waterworld czy death race była fabuła? A właściwie głównym atutem którego FPS’a byla fabula. . ?To ma być dynamiczna gra akcji a nie przegadany i ślamazarny fallout3
Fakt, Mad Maxy mialy dosc plytkie fabuly, ale nadrabialy ciekawym swiatem. jednak przesadzasz mowiac, ze nie bylo gier ze scenariuszami. Chocby ostatnio FEAR 2. Nie wiem ile masz lat, ale chyba nie pamietasz czasow gier pseudo 3D z spriteami. Wtedy wiele pozycji mialo denna grafe, ale wciagalo historia i klimatem. Przeciez takie gry jak Blood, Deus Ex, System Shock to byly wlasciwie shootery z dobra historia. Operation Flashpoint czy Armed Assault takze maja wrecz caly swiat stworzony wokol scenariusza, lacznie z telewizja itd. Oczywiscie znakomita wiekszosc pozycji FPP to „zabili go i uciekl”, ale to za sprawa niezbyt plodnych tworcow, a nie samej konwencji.
Podobał ci się death race? O majn god. Ale OK o gustach się nie dyskutuje.
nie napisałem ze mi sie podobał tylko ze jego atutem nie byla fabula, poza tym nie chciałem podawać samych staroci jako przykłady 😀
Mam na tyle, żeby pamiętać gry właśnie od momentu kiedy pojawiło się 3d w takich produkcjach jak wolf3d czy duke nukem z płaskimi postaciami. i uwazam ze fabuła nigdy nie byla mocną stroną żadnej gry fps. Owszem, były takie które były ambitne i wymagały nie tylko refleksu, jak pierwsze thief’y. . . ale nadal fabula była tylko pretekstem do rozwałki i niczym więcej. ID software nie zasłynął jako firma robiąca najlepsze FPS dzięki ich fabule bo tej zazwyczaj nie było w ogóle, tylko dzięki grywalności. Zastanawiam się czasem czego my oczekujemy od tego typu gier, ta cała fabula zazwyczaj nijak sie ma do poziomu fabuły filmów czy książek które określamy mianem dobrych. Z pomocą przychodzi nam Uwe Boll przekładając historie z gier na ekran i mimo ze sie chłopak mocno spina zeby zrobić dobrze to i tak wychodzi żałosna głupawka. Dlatego ze nasze wymagania co do scenariusza w kinie są duzo wyższe. Dlatego uwazam ze wymaganie wyrafinowanej fabuły od tego typu gier mija sie z celem, owszem, niech sobie jakiś tam „plot” będzie. . . . . . Ale w takim half life2, bioshocku czy falloucie3 mimo ze fabula byla rozbudowana to nie miało by większego znaczenia dla ocen gdyby byla słabsza bądź lepsza, i tak wszyscy bu sie rzucili i przeszli. W crysisie wydawało by się ze fabuła była poprowadzona dobrze i dość inteligentnie, ale co z tego skoro sama gra była dość monotonna.
Nie wspominając Boro o Bioshocku, który ma bardzo ciekawą fabułę. I seria Halo się kłania. Właśnie atutem tych FPSów jest fabuła.
Co do Halo, to mam mieszane uczucia. Scenariusz jakos neizbyt do mnie przemawia. No moze jeszcze Halo 1. Ale otoczka to wg mnie poracha :PJesli chodzi o Bioshock, to oczywiscie sie zgadzam. Fajna historia, klimatyczny swiat. Swoja droga polecam film City of Ember AKA Miasto Cienia. Ma klimat bardzo podobny do Bioshocka. I mimo ze jest raczej familijny, to jednak wciaga 🙂
no i właśnie o to chodzi . . . nie fabuła a klimat ma znaczenie, od tworzenia/ dopowiadania fabuły jestesmy my jako ze to właśnie FPS . . no a jesli chodzi o klimat to chyba o Rage nie trzeba sie obawiać
Ja lubie gry FPS, ale tylko te „fabularne”. Nie znosze sieczki w klimacie Quake. Gralem w Q1 i Q2 ale po LANie z kumplami, dla wyluzowania. Ale dla mnie gra musi miec mocnego singla. Mutli zostawiam niewyzytym nastolatkom 😛 Poza tym tragedia w moim odczuciu jest coraz wiekszy poziom arcade’owosci i hardcoreowej sieczki w nowych pozycjach. Czyzby juz nikogo nie bylo stac na chwile zastanowienia i zaplanowania akcji?
moim zdaniem wine za to ponoszą konsole i produkowanie gier pod typów którzy jak po 5 minutach gry nie ogarniają założenia to gre wywalają.
Ekhm. To nie konsolowcy doznają jakiegoś niezdrowego podniecenia, gdy trzeba komuś udowodnić, że najlepszym kontrolerem do FPS-ów jest to szalenie skomplikowane urządzenie z dwoma przyciskami i rolką 😉
Dobra, sam niepotrzebnie zacząłem. . czekamy na grę i tyle. . mam nadzieje ze animacja będzie taka jak na trailerze.
opalen Długo nad tym myślałeś?. . . . Ja o tą grę to jestem spokojny. Klimat w stylu Mad Maxa. Ważne żeby rozgrywka była wciągająca i różnorodna. id Software to konkretni spece i niech robią Rage ile tylko się da. Genialne gry muszą długo powstawać:)
Do grania najlepszy byl zawsze joystick 🙂
Też mam taką nadzieje;)