Rambo to był ktoś! Do dziś pamiętam jak dawno temu na ścianie w moim pokoju wisiał wielki plakat Sylvestra S kupiony na jakimś odpuście. Zagrywałem się też na moim „gumiaku”, czyli ZX Spectrum w trzy części Rambo (no dobrze w trójkę grałem na konsoli Sega MegaDrive). Za komuny prawdziwym hitem rodzimych wypożyczalni wideo była oczywiście trójka w której John prał po pyskach „ruskie w Afganistanie”, a scena z helikopterem i łukiem przeszła już chyba do historii kina. Aż dziw bierze, że jedna z ikon amerykańskiej pop kultury, czyli John Rambo musiał czekać ponad 20 lat na nową grę. Dzięki serwisowi MCV wiemy, że już w przyszłym roku znowu spotkamy się z Johnem R. Prawa licencyjne do produkcji gier z logo „Rambo” zakupił od StudioCanal brytyjski wydawca Reef Entertainment.
Pierwsza gra pojawić się ma już w przyszłym roku. W dodatku ma to być tytuł „Triple A”, czyli wysokobudżetowa produkcja na PC oraz konsole Xbox 360 i Playstation 3. Niestety to na razie tyle co wiadomo o tej produkcji. Miejmy nadzieje, że faktycznie dostaniemy porządny tytuł.
Do tej pory pojawiło się dziewięć gier „Rambo” – ostatnia w 1989 roku.
Oj Rambo to były czasy, ale ten ostatni film to już jakoś nie było to co kiedyś. Gra? Zagram na pewno 😀
Kurcze też miałem plakat Rambo kupiony w kinie ha!
Nie no, Rambo wymiata. Każdy chyba miał plakat na ścianie. Dla mnie Rambo jest po prostu częścią dzieciństwa, zaraz obok Commando, Predatora, oranżady w proszku i polokokty. Co do czwartej części filmu, to wymiatała tak samo jak 3 pierwsze, niestety wszyscy jesteśmy starsi, więc i odbiór inny. W grę pobawię się natomiast bardzo chętnie. Czekam z niecierpliwością.
sry, jakimś cudem zrobił się dubel.
Gdzie tam Sylvestrowi do Arnolda 😉 http://www.youtube. com/watch?v=pDxn0Xfqkgw– I suppose nothing hurts you. – Only pain. Jak można nie kochać Arniego?
Mnie bardziej kojarzy się z tym http://www.youtube. com/watch?v=6NmknHO0J4Ioglądać od 2:30, ciesząc ucho wspaniałą muzyką.
A mnie i tak się podoba, chyba jeszcze jestem za mało stary ;). Czekam na pierwsze trailery gry.
Ależ mi też się podoba bardzo. Widziałem ze 3 razy. 🙂
Pewnie będzie strzelanka pokroju Call of Duty 😉
A ja lubilem tylko Rambo 1. Choc scena z wypalaniem rany prochem byla tez dosc kultowa. Jednak mimo ze mialem wtedy z 10 lat to i tak wydawalo mi sie to zwyczajnie za glupie. W gierki z nim nie gralem zbytnio. Chyba czasem na automatach mi sie zdarzylo. Ogolnie jak bylem smarkaczem, to wolalem strategie i symulatory 😛
Rambo Botox man
Gears of Rambo? To byłoby coś
W Gearsach też był łuk z wybuchającymi strzałami, więc coś w tym może być 😉
Rambo tak kupię choćby była chłamem
Kto nie chciał mieć noża słynnego Rambo ;]
o powinni dodać do edycji kolekcjonerskiej!!
Oraz bandanę dającą nieskończoną amunicję.