Niedawno pisaliśmy o tym, że europejska dywizja SONY doczeka się cięć personalnych. Dzisiaj natomiast okazuje się, że zagrożeni utratą pracy są również pracownicy w innych regionach. Zwolnienia i redukcje nie ograniczą się najpewniej do Starego Kontynentu, a dotkną jeszcze Japonii i USA.
Przewiduje się, że oddział SONY odpowiedzialny za gry video zanotuje w tym roku fiskalnym stratę rzędu około 200 miliardów Jenów (1.7 miliarda dolarów) w związku z kosztami generowanymi przez PlayStation 3. Wall Street Journal próbowało skontaktować się w sprawie cięć w Japonii i USA z prezesami SONY, ale byli oni niedostępni. Rzecznik prasowy korporacji powiedział jedynie, że nawet jeżeli redukcje będą miały miejsce, to nie będą spowodowane słabym startem nowej konsoli, a raczej „zmianami w branży elektronicznej rozrywki i przeniesieniem znacznej części dystrybucji gier w struktury online”. Uważa się, że zwolnienia będą miały miejsce w połowie maja, kiedy SONY ogłosi swoje wpływy za ten rok fiskalny.
Mogli by otworzyc fabryki w Polsce, gdzie ludzie pracowaliby za 600zl brutto:) zalatwiloby to ciecia w zaosbach ludzkich:P
Prędzej czy później musiały polecieć głowy w związku ze słabym startem PS3. . . Smutne.