Współzałożyciel id Software – John Romero, projektant takich gier jak Wolfenstein 3D, Quake czy Doom, w wywiadzie dla serwisu Adrenaline Vault stwierdził, że konsole zaczynają za bardzo przypominać komputery osobiste, a ponieważ same w sobie nie mają szans w starciu z nimi, skazane są na porażkę. Romero radzi przemyśleć producentom konsol, czy obrali odpowiedni kierunek:
”Osobiście przewiduję, że takie konsole jak Xbox 360 czy PlayStation 3 będą skazane na porażkę jeśli nikt nie przemyśli czy podążają w odpowiednim kierunku”, twierdzi Romero.
Zdaniem twórcy, to, że rynek komputerów osobisty rozwija się tak szybko jest sporym zagrożeniem dla next-genów. Dodatkowo, spadek cen procesorów wielordzeniowych, oraz zmiany jakie mają nastąpić na rynku PC w przeciągu pięciu lat mogą pociągnąć next-geny na dno.
Na zakończenie, Romero pochwalił najnowszą konsolę Nintendo. Wii jest zdaniem twórcy Dooma „idealną konsolą, która nie stara się udawać komputera PC i jest kierowana głównie do graczy niedzielnych, a nie tych hardcore’owych ”.
Nie ma sensu słuchac analityków i innych tego typu ludzi. Niech każdy indywidualnie zastanowi sie nad tym jaki sprzęt chce mieć w domu.
No i co z tego, że za 5 lat pc będą mialy znacznie większą moc od dzisiejszych nexgenów? PS2 jest znacznie słabsze od dzisiejszych pc ale pod względem sprzedanych gier bije je na glowe.
Gdzieś to już słyszałem – tak dyskusja trwa od momentu pojawienia się PS1. To są dwa różne urządzenia (choćby były technologicznie identyczne), o różnym przeznaczeniu. I kropka. Udawanie, że one ze sobą konkurują jest bzdurą.
Taaa. . . . . a jeszcze niedawno przewidywano zmierzch komputerów tak teraz żywot swój mają zakończyć konsole. Stek bzur i tyle. . .
Jedyna rzecz z wypowiedzi Romero z jaka moge sie zgodzic to to zdanie:”konsole zaczynają za bardzo przypominać komputery osobiste”. Tutaj zalozyciel ID Software ma 100% racji – konsole sie „uPCtowiaja” i to wyraznie widac z kazda kolejna generacja 🙂
Siergiej – ale tylko w zakresie takim, jaki może być przydatny przy siedzeniu w fotelu z pilotem w ręku. Nie mieszaj pojęć. Nie zainstalujesz na PS3 Photoshopa, bo i po co? Ale np. klient poczty – czemu nie? Albo przeglądarka? Mi nie potrzebna, ale nie przeszkadza mi, że jest. Dzięki temu niektóre produkcje mogą się do niej odwoływać i otwierać specjalnie przygotowane strony. Warstwa systemowa już z tego korzysta. Tak samo, co mi ma przeszkadzać dostęp do filmów HD przez Xboxa? Przecież to jest rozrywka „kanapowa”, tak samo, jak granie. Naprawdę nie rozumiem, co jest w tym dziwnego i „niefajnego”?
Ja wychodzę z założenia, że konsola jest do grania i takie „PieCzenie” jej nie za bardzo mi odpowiada. Nie siedzę zbytnio w temacie PS3, ale pamiętam, że kiedyś coś było o tym, że Sony chce ją sklasyfikować jako komputer żeby uniknąć jakiś opłat. Gdyby nie mieli podstaw do takiego twierdzenia to by tego nie robili, więc widać tu ewidentnie upodabnianie konsol do PC’tów.
Lol, AJ mozesz mi wskazac fragment mojego posta, w ktorym to napisalem, ze rozwoj konsol w taka a nia inna strone jest dziwny i „niefajny”? To ma swoja zalety, tak samo z reszta jak i swoje wady. Placimy coraz wiecej za coraz nowsze technologie, ale dzieki temu mamy latwy dostep do wszystkiego 🙂
Przede wszystkim nie ma co sluchac takiego pana jak John Romero, poniewaz po wydaniu Daikatany stracil on powszechny szacunek w srodowisku graczy i pada czesciej ofiara zartow niz powaznych dyskusji (szkoda, ze autor nie wspomnial o tym, ale w sumie lepiej nie mowic o niepowodzeniach ;)). Ale do rzeczy. Sam przed kupnem konsoli 2 lata temu bylem graczem stricte PC. 10 lat na kompie i przesiadlem sie na konsole. Ale ja lubie strzelanki, wiec konsola dawala mi jedynie urozmaicenie w postaci pilki noznej i wyscigow samochodowych – nikt mi nie powie, ze wyscigi samochodowe albo Pro Evolution Soccer lepiej wygladaja na komputerze. Ale jakos nie wyobrazam sobie 6 kumpli siedzacych przed ekranem komputera i napierdzielajacych w PES. Ale juz bardziej prawdopodobne, ze szostka znajomych nakupi chipsow, piwa, zamowi pizze, usiada przed ekranem 32′ calowego telewizora 16:9 i zarwa caly weekend. . . Z drugiej strony John Romero jest producentem strzelanek, a temu gatunkowi najdalej na konsole (chociaz milo wspominam meczarnie na padzie w Call of Duty – da sie opanowac!) – moze stad ta jego niechec?Ze 2 lata temu warto bylo kupic konsole bo rynek komputerowy za bardzo sie rozpedzil. Kupilo sie najnowsza maszyne, a po niecalym roku najnowsze gry juz byly bardziej wymagajace. I to wkurzalo. Konsola takiego problemu nie ma :). I to niebywaly plus!
jakaś nutka prawdy w tym jest (ale odriobinkę) bo jeśli mnie uszy i oczy nie zawodzą to na PS3 będziemy mogli zistalować linuxa a to już droga do maila i przeglądarki internetowej. Ba ! uruchomimy gry z PC 😉
No fakt – uruchomimy gry z PC, zainstalujemy mejla itd. – ale to wciaz nie to samo co isc do sklepu i kupic gre TYLKO i WYLACZNIE na konsole :). Ale np. jesli stworzenie klienta poczty dla konsoli i przegladarki internetowej (lub jakichs innych gadzetow) ma sklonic kogos do kupna konsoli to calkowicie popieram to rozwiazanie!
Klient poczty na konsoli to akurat bardzo dobra sprawa i przede wszystkim wygodna 🙂 Juz oczami wyobrazni widze to przesiadywanie w PS3 HOME i napis wyskakujacy na srodek ekranu – „You’ve got a mail!” i jednym kliknieciem przenoszenie sie do swojej skrzynki ;] to by bylo cos ;]
A dlaczego nie maja sie ‚upecetowic ‚ ? Tak jak kiedys z Amiga bylo – albo wlaczales Workbencha i robiles cos powaznego, albo wkladales dyskietke z gra i ruszala gra bez zbednych ceremonii w systemie. . . To jest idealne wrecz miejsce na linuxa ,ktoremu wlasnie gier brakuje. . . Taki bonus: masz normalna wygodna konsole, plus mozliwosci PC z linuxem. To by mogla troche wstrzasnac rynkiem komputerow domowych. Niska rozdz. TV juz nie przeszkadza, wiec czemu nie ?
Podzielam jego zdanie. Konsole nigdy nie dorównają PC, i nie powinny dążyć w tym kierunku. Również bardzo lubię konsolę Wii 😛
@10 – przeglądarka już jest w standardzie PS3. Nie musisz na nic czekać, odpalasz i surfujesz. Do tego linux nie jest potrzebny. @12 – tak właśnie ma być – dokładnie. Home jest nakładką na cały system. Stąd będziesz wchodził do gier, odpalał muzykę, surfował w necie, oglądał filmy, trailery etc. Pytanie tylko, jak Home ma się do „sprawy polskiej” 🙁
John ma racje, bo po co komu okrojone przeglądanie stron internetowych, i wypisywanie tekstów za pomocą pada. To jest poprostu nie wygodne. Jak się kupuje konsole to kupuję się ją tylko żeby grać bez stresu.
Rybsiu drogi – a kto mówi o wpisywaniu tekstów za pomocą pada? Problem w tym, że głos zabiera wiele osób, którym coś się „wydaje”, a z czym nie mieli nawet kontaktu. PS3 świetnie supportuje klawiaturę BT i USB. Klawiatura nie jest synonimem komputera. W świecie gier online, gdzie komunikacja głosowa nie zawsze jest najlepszym wyjściem, klawiatura staje się niezbędna. Xbox 360 supportuje klawiaturę częściowo – PS3 całkowicie, włącznie z grami + myszka (jeżeli komuś to potrzebne). Przestańmy więc powtarzać mity i bajki, a skupmy się na faktach.
No może przesadziłem 🙂 Jeśli kogoś uraziłem z góry przepraszam. O ile dobrze wiem to do X360 można kupić specjalną przejściówkę ale i tak są opóźnienia przy korzystaniu z klawy i myszki.