Przed wami nowe screeny z gry Warhammer Online: Age of Reckoning. Warto ją zobaczyć choćby dla różowego mutanta Chaosu (chyba?).

[Głosów:0    Średnia:0/5]

14 KOMENTARZE

  1. Różowy Mutant Chaosu. To oczywiste, że musiał się znaleźć. To w końcu takie mroczne i takie Warhamerowe. Ciekawe czy ktoś powiedział twórcom, że Warhammer to dark a nie heroic fantasy. To zasadnicza różnica jest. Ale jak widać nie dla wszystkich.

  2. Tak się akurat składa, że ten „różowy mutant” to mniejszy demon Tzeentcha zwany Różowym Horrorem (Pink Horror). Gdy unicestwi się fizyczną formę tego demona, rodzą się dwa Niebieskie Horrory. Były one obecne już w pierwszej edycji WFRP. Oryginalnych Horrorów, właśnie tych z WFRP, nie da się opisać, gdyż ciągle się zmieniają – przemieszczają się ich kończyny, na skórze pojawiają się paszcze, poprzez które przeciskają się ich całe ciała, by wyłonić się wywrócone na drugą stronę, etc. Oczywiście nie jest możliwe oddanie ich natury poprzez statyczną figurkę, stąd w figurkowym Warhammerze długo wyglądały podobnie do Horrora ze screena z WARa (ostatnie figurki są bardziej dynamiczne: http://uk. games-workshop. com/storefront/store. . . . &orignav=9 ). W podobnej postaci pojawiły się również w starym, fenomenalnym klasyku, Warhammer 40,000: Chaos Gate. W WAR Horrory przywoływane są przez czarodzieja Chaosu, Magusa. Od strony mechaniki jest on równoważnikiem krasnoludzkiego Inżyniera. Rolę statycznych działek Inżyniera w wypadku Magusa przyjmują demony, których zasięg ograniczony jest do obwodu kręgu przywoływania. Jeśli idzie o kolor różowy to jest on głównym kolorem Slaanesha, więc na pewno nie jest to ostatni raz, kiedy ten kolor gości na screenach WARa. Wszelkiego rodzaju mutacje czystą energią Chaosu również nie wykluczają koloru różowego (tak samo jak i żadnego innego koloru – no bo niby czemu?). Jeśli Valhalla (jak również mój przedmówca) rzeczywiście jest takim ekspertem i wyrocznią w dziedzinie Warhammera, na jakiego pozuje, to polecam jednak poświęcić trochę więcej czasu na przestudiowanie jego świata, zamiast duby smalone wygadywać.

  3. Ok. Przepraszam. W trakcie swoich przygód z Warhammerem jako gracz nie zetknąłem się z różowymi demonami. Tym razem się myliłem. Pozwolę sobie tylko dodać, że porównując zaprezentowany screen i figurki pokazane przez ciebie to ja wybieram design figurek. Na sreenie mamy cukierkowy róż. Figurki za to są zupełnie inne. Dużo mroczniejsze. I jeszcze pozwolę sobie zauważyć to, że na figurkach przynajmniej próbowano oddać to jak opisujesz Horrory. Patrząc na screen wygląda na to że twórcy gry mając większe możliwości niż twórcy figurek zrobili to moim skromnym zdaniem słabiej.

  4. W trakcie swoich przygód z Warhammerem jako gracz nie zetknąłem się z różowymi demonami.

    Też nie może dlatego, że pierwszy podręcznik WFRP był niemalże w 100% czarno-biały.

    Jeśli Valhalla (jak również mój przedmówca) rzeczywiście jest takim ekspertem i wyrocznią w dziedzinie Warhammera, na jakiego pozuje, to polecam jednak poświęcić trochę więcej czasu na przestudiowanie jego świata

    Bo ja wiem. . . ja tam nie pozuję http://web. archive. org/web/19990125091748/ http. . . er. com.pl/Acha wypowiedzi sugeruję ciutes tonować, bo naprawdę ostatni za dużo tu pyskatych komentarzy i zbliża się moment kiedy w końcu trzeba będzie posprzątać.

    • Acha wypowiedzi sugeruję ciutes tonować, bo naprawdę ostatni za dużo tu pyskatych komentarzy i zbliża się moment kiedy w końcu trzeba będzie posprzątać.

      Skoro Valhalla może sobie pozwolić na stosowanie prześmiewczego tonu wypowiedzi w kwestiach, które mogą obrażać czyjeś gusta, to ja nie mam żadnych oporów przed wytykaniem i wyśmiewaniem, gdy popełnicie błąd robiąc to. Skoro Wy (bo wnoszę, że mam do czynienia z redaktorem/moderatorem Valhalli), portal znany i szanowany, którego opinia może wpłynąć na sukces danego tytułu na rynku w Polsce, stosujecie wolność wypowiedzi w tak niedbały sposób, to nie widzę powodu, dla którego ja nie mógłbym korzystać ze swojego prawa wolności wypowiedzi na tych samych zasadach. Skoro uważacie, że należy atakować grę, która jeszcze nie powstała i bronić się nie może, to nie rozumiem, skąd oburzenie, gdy pojawi się ktoś, kto jej broni – w dodatku kiedy robi to, używając broni, którą sami stosujecie i sami dostarczacie amunicji atakującemu. Ubliża mi, że uważacie, że informacje powinny być okraszone komentarzem „to jest be” lub „to jest dobre” – mam oczy, mam rozum, czytać potrafię – wnioski wysnuję sam. Jeśli idzie o kwestie tak subiektywne jak grafika lub, jeszcze lepiej, wizja świata, który podczas swojego prawie 25-letniego istnienia widział mnóstwo inkarnacji, powinniście moim zdaniem tym bardziej się tego wystrzegać. Myślę, że sekcję Wiadomości powinniście utrzymać w formie portalu informacyjnego, a nie opiniotwórczego (co innego, gdyby nazywała się Wiadomości i Plotki). Od tego drugiego są recenzje i blogi. Według mnie możliwość komentowania newsa wystarczy, by rozgorzała ciekawa wymiana zdań, nawet jeśli news nie jest okraszony dodatkowymi komentarzami (wystarczy spojrzeć na gram.pl lub gametrailers. com). Wydaje mi się, że swoją postawą odstraszacie ludzi, którzy potencjalnie mają coś do powiedzenia, ale boją się bycia szykanowanymi, tym samym tłamsząc dyskusję w zarodku.

  5. Ciekawy elaborat. . . Tylko nie wiesz w którym dzwonią kościele. . .

    Skoro Valhalla może sobie pozwolić na stosowanie prześmiewczego tonu wypowiedzi w kwestiach, które mogą obrażać czyjeś gusta

    Gdzie są te „prześmiewcze wypowiedzi”? Czy jest nim komentarz do fotek o treści:

    Przed wami nowe screeny z gry Warhammer Online: Age of Reckoning. Warto ją zobaczyć choćby dla różowego mutanta Chaosu (chyba?).

    o to dla Ciebie jest hmm „atakiem na grę”? I piszesz coś takiego?

    Skoro uważacie, że należy atakować grę, która jeszcze nie powstała

    Przepraszam, ale o czym Ty za przeproszeniem gadasz?

    Ubliża mi, że uważacie, że informacje powinny być okraszone komentarzem „to jest be” lub „to jest dobre” – mam oczy, mam rozum, czytać potrafię – wnioski wysnuję sam

    Nie wiem , czy osoba, która z komentarza do screenów zrobiła „z igły widły” i pisze coś o „ubliżaniu grze” „opiniotwórczości ” (PODPISU DO GALERII) itd powinna nadużywasz określenia „mam rozum”, że sobie pozwolę na złośliwość, której nam nie szczędzisz. . .

    Myślę, że sekcję Wiadomości powinniście utrzymać w formie portalu informacyjnego, a nie opiniotwórczego (co innego, gdyby nazywała się Wiadomości i Plotki).

    Chyba mylisz pojęcia – Tutaj jest galeria nie Wiadomości/Newsy itd.

    Według mnie możliwość komentowania newsa wystarczy, by rozgorzała

    Patrz wyżej. Opcja „Galerie jest tak skonstruowana, że musi być tytuł +niezobowiązujący komentarz, jeśli KTOŚ komentarz do galerii bierze za informację „zobowiązującą” (tak jak news, artykuł itd) to wybacz, ale chyba pomyliłeś miejsca do wylewania pretensji.

    Wydaje mi się, że swoją postawą odstraszacie ludzi, którzy potencjalnie mają coś do powiedzenia

    Powiedz mi co miałeś potencjalnie do powiedzenia? Oprócz zareagowania na fragment:Warto ją zobaczyć choćby dla różowego mutanta Chaosu (chyba?). , który ma cię zmusić li tylko do kliknięcia w galerię warknięciem w stylu: Jeśli Valhalla (jak również mój przedmówca) rzeczywiście jest takim ekspertem i wyrocznią w dziedzinie Warhammera, na jakiego pozuje. . . to wybacz, ale jesteś śmieszny. Już pomijam kwestię słowa w nawiasie, które ergo świadczy o tym (chyba to jest jasne?), że nie wyraża żadnej opinii. Oczywiście do kwestii tego w jaki sposób Ty się wypowiadasz nawet się nie zająknąłeś. . . typowe i jakie urocze 😀

  6. Uściślę więc – moja wypowiedź nie odnosiła się tylko do WARa i celowo ani razu nie wspomniałem jego tytułu. Mówiłem również o, dla przykładu, niektórych newsach dotyczących Microsoftu, a to już sekcja Wiadomości. Zresztą kwestia Wiadomości kontra Galeria jest tylko kwestią semantyczną. Galeria jest formą informacji, nie opinii. Rozgraniczenie jest o tyle łatwiejsze do zachowania, gdyż obrazki mówią same za siebie. Jeśli idzie o samego WARa, nie mówiłem o opisie tylko tej galerii. . .

    Niestety mroczny klimat gdzieś się ulotnił i odniosłem wrażenie, że mam przed sobą kolejny dodatek do World of Warcraft.

    Warhammer Online: Age of Reckoning chyba trochę za bardzo przypomina World of Warcraft.

    Niestety odnoszę wrażenie, że mroczne uniwersum WH coraz bardziej zaczyna przypominać kolorowe i cukierkowe World of Warcraft.

    Takie właśnie opiniotwórcze komentarze to domena blogów i wpływają one, moim zdaniem, bardzo ujemnie na ogólnie profesjonalny image portalu.

    Nie wiem , czy osoba, która z komentarza do screenów zrobiła „z igły widły” i pisze coś o „ubliżaniu grze” powinna nadużywasz określenia „mam rozum”, że sobie pozwolę na złośliwość, której nam nie szczędzisz. . .

    Nie wiem, czy osoba, która groziła mi banem lub co najmniej usunięciem komentarza, bo wytknąłem Valhalli błąd, a potem atakuje mnie osobiście, ma prawo do mówienia o igłach i widłach. Lub o pyskowaniu, jeśli o to idzie. Chyba powinniście zacząć od moderacji samych siebie, a dopiero potem zastanowić się nad moderacją użytkowników.

  7. Jeszcze do wcześniejszego :

    Ubliża mi, że uważacie, że informacje powinny być okraszone komentarzem „to jest be” lub „to jest dobre” – mam oczy, mam rozum, czytać potrafię – wnioski wysnuję sam.

    Ja wiem, że się zaraz co niektórzy obrażą, ale powtórzę n-ty raz. Primo, nie wiem dlaczego akurat tutaj chciałeś się z nami podzielić swoją opinią o tym „jak się pisze newsy” bo raczej Twój komentarz nie dotyczy opisu z galerii no, ale dobrze. Otóż mój drogi przyjmij do nomen omen wiadomości: informacje – niemal wszystkie informacje – są zawsze okraszone komentarzem (od)redakcyjnym (a przynajmniej tak mnie uczyli w szkole i to nie podstawowej, ani nie średniej) i jak czytam kolejną osobę, która nie dość, że myli pojęcia i plącze się w podstawowych kwestiach to jeszcze zaczyna się wypowiadać w temacie tego „jak się pisać powinno” to wybacz, ale mi ręce opadają. News jest przetworzoną informacją ma zawierać fakt (informację) podany w wolnej formie (byle tylko zgadzały się fakty – np. , daty, ilość sprzedanych konsol/gier itd) plus ewentualny komentarz. Czytelnik ma rozum po to żeby 1:przyswoić całość 2: odseparować jedno od drugiego po to, aby nie brać komentarz za prawdę objawioną lecz po prostu za. . . komentarz. Inna sprawa jest z cytatami, które (np. u nas zaznacza się kursywą) podaje się w całości +ewentualny komentarz. Naprawdę czuję się zażenowany wypisując takie oczywistości n-ty raz z rzędu.

    Nie wiem, czy osoba, która groziła mi banem lub co najmniej usunięciem komentarza, bo wytknąłem Valhalli błąd,

    Mój drogi trudno nie powiedzieć, że twoja wypowiedź NIE zawierała elementu „pyskowania”, mam Cię znowu zacytować? Mogłeś na milion innych sposobów napisać to co napisałeś wybrałeś taką formę Jeśli Valhalla (jak również mój przedmówca) rzeczywiście jest takim ekspertem i wyrocznią w dziedzinie Warhammera, na jakiego pozuje, to polecam jednak to wybacz, ale na takie bezczelne w formie „wypowiedzi” masz taką odpowiedź na jaką zasługujesz i z łaski swojej nie dawaj mi tu „Dobrych rad” ni to w kwestii internetowego bon-tonu, ani tym bardziej odnośnie „merytoryki” – jednego i drugiego brakowało w twojej i pierwszej i drugiej wypowiedzi więc daruj sobie ten ton świętego i nie peroruj.

    ValhallaNiestety mroczny klimat gdzieś się ulotnił i odniosłem wrażenie, że mam przed sobą kolejny dodatek do World of Warcraft. ValhallaWarhammer Online: Age of Reckoning chyba trochę za bardzo przypomina World of Warcraft. ValhallaNiestety odnoszę wrażenie, że mroczne uniwersum WH coraz bardziej zaczyna przypominać kolorowe i cukierkowe World of Warcraft.

    Rozbawiłeś mnie tymi cytatami z opisów galerii. Jeśli subiektywna opinia tego co „się ogląda” jest dla Ciebie wiążąca to wybacz, ale mam poważne wątpliwości czy traktować Cię poważnie.

    Mówiłem również o, dla przykładu, niektórych newsach dotyczących Microsoftu, a to już sekcja Wiadomości. Zresztą kwestia Wiadomości kontra Galeria jest tylko kwestią semantyczną.

    Nie jest kwestią semantyczną i wybacz, ale z tego co widzę to raczej ciężko ci idzie klasyfikacja czegokolwiek w tej dziedzinie. . . Czekam na ten „przykład dotyczący Microsoftu” skoro już wytaczamy ciężkie działa. Clue całej sprawy jest taki – TY przeczytałeś niezobowiązujący fragment opisu galerii uroiłeś sobie, że jest to część „opiniotwórcza” serwisu i oprócz (ciekawego nie przeczę) wykładu w WH zacząłeś wbijać szpilę w nas i abbalaha tekstami w dość lekceważącym stylu „jeśli rzeczywiście jest ekspertem. . . ” i tak dalej – to wybacz, ale chyba nie liczyłeś na inną odpowiedź? I tak – twój komentarz miał znamiona „pyskatego” jak najbardziej.

  8. http://www.wikipedia. com:Failing to uphold standardsSuch a code of conduct can, in the real world, be difficult to uphold consistently. Journalists who believe they are being fair or objective may give biased accounts — by reporting selectively, trusting too much to anecdote, or giving a partial explanation of actions. Even in routine reporting, bias can creep into a story through a reporter’s choice of facts to summarize, or through failure to check enough sources, hear and report dissenting voices, or seek fresh perspectives. ObjectivityUnequivocal separation between news and opinion. Editorials and op-eds are clearly separated from news pieces. News reporters and editorial staff are distinct. Reporter must avoid conflicts of interests — incentives to report a story with a given slant. This includes not taking bribes and not reporting on stories that affect the reporter’s personal, economic or political interests.

  9. Nie rozśmieszaj mnie cytatami z szamba wiedzy internetowej zwanej wikipedia. Jeżeli to wszystko co możesz z siebie wykrzesać po kilku dniach to faktycznie nie mamy o czym dyskutować.

  10. requiemourn wikicytaty po tym wszystkim co napisałeś to już ma posmak kabaretu. Nie wiem jak to jest, ale ilekroć osobnicy nie mający zielonego pojęcia o czym mówią na koniec lecą na wikipedia.pl/org

    Galeria jest formą informacji, nie opinii. Rozgraniczenie jest o tyle łatwiejsze do zachowania, gdyż obrazki mówią same za siebie.

    Przeczysz sam sobie. Skoro screeny są formą informacji to nie mogą mówić „same za siebie”. Z logiki pała. Screeny, szczególnie te z gier, które jeszcze nie miały premiery pozostają w sferze domysłów takoż i ich opisy na weryfikację przychodzi czas kiedy mamy produkt całościowy. W ogóle jak czytam twoje komentarze powyżej to tylko pukam się w czoło, bo faktycznie mylisz podstawowe pojęcia.

    Takie właśnie opiniotwórcze komentarze to domena blogów i wpływają one, moim zdaniem, bardzo ujemnie na ogólnie profesjonalny image portalu.

    I tak dobrze, że jeszcze używasz określenia „moim zdaniem” ratuje Cię to trochę przed kompromitacją. Komentarz jest w większości przypadków subiektywną opinią nie podlegającą ocenie osób trzecich. To tak na marginesie.

    Skoro uważacie, że należy atakować grę, która jeszcze nie powstała i bronić się nie może

    Już ten fragment wystarczy do tego aby powiedzieć, że jesteś niepoważny i słowne zapasy są pozbawione najmniejszego sensu. A mówiąc wprost nie opiniuj rzeczy i zjawisk, które najwyraźniej są ci obce skoro musisz posiłkować się Wikipedią ;)Acha i źle tłumaczysz sobie z angielska określenie „biased” ;)A teraz możesz zrobić to co umiesz najlepiej w tym temacie A: pomylić pojęcia i zalać mnie niemerytorycznym komentarzem poprzetykanym frazesamiB: Obrazić się i odpyszczyć <o to jest najfajniejsze zawsze>C: Zacytować WikiEot

  11. A ja bym apelował o ostudzenie emocji po obu stronachrequiemourn —> chwała ci (mówię to zupełnie poważnie) za fachowy wykład dotyczący Różowych Horrorów. Dla osoby zupełnie nieobeznanej z tematem (czyt. mnie) coś zupełnie nowego i ciekawego. Jednakże, myślę, że mocno nadinterpretujesz intencje Valhalli wnioskując z zupełnie neutralnego komenta do galerii „Warto ją zobaczyć choćby dla różowego mutanta Chaosu (chyba?). ” Naprawdę nie wiem jak miałoby to się przekładać na piętnowanie WH:Online. Co do komentarzy V odnośnie różnych innych treści – owszem, Valhalla komentuje, jest zgryźliwa i bezlitośnie punktuje wszystkie wpadki M$ jak i SONY, z czego tytułu już nie raz usłyszeliśmy, że jesteśmy kupieni przez ten czy inny koncern 🙂 Ba! Nawet była mowa o tym, że M$ pewnie wszystkim członkom redakcji sprezentował XBoxy żeby piętnować SONY! :DNie rozumiem natomiast dlaczego wiele osób uwidziało sobie, że Valhalla (czy jakiekolwiek inne serwisy) mają być obiektywne – znów wracamy do dyskusji, ze praktycznie coś takiego nie istnieje. Valhalla z definicji (formatu) zakłada, że swoje zdanie na wszystko ma i je prezentuje. Nie przeszkadza jej to jednak podawać informacji źródłowej toteż każdy z czytelników może się zgodzić lub nie z komentarzem redakcyjnym. Nie pretendujemy bynajmniej do wyroczni ferującej prawdy objawione. Ów subiektywizm Valhallowy jest jedną z cech charakterystycznych portalu i wielokrotnie czytelnicy doceniali V właśnie za to, że nie jest zimno-nijaka, ale ciepło-subiektywna, pobudzająca serducha i umysły graczy do dyskusji. Taka forma i tyle. Nie ma się co doszukiwać w tym chęci potępienia czy tym bardziej skazania na porażkę jakiegoś tytułu czy koncernu. My celujemy wyżej – chcemy przejąć władzę nad światem – tylko to nas zadowoli :)A co do powoływania się na wiki to faktycznie nienajlepsze źródło do cytowania. . . ale to już temat na zupełnie inną dyskusjęKarnasiu, Kotku —> może meliski zaparzyć? 😛

    • Nie rozumiem natomiast dlaczego wiele osób uwidziało sobie, że Valhalla (czy jakiekolwiek inne serwisy) mają być obiektywne – znów wracamy do dyskusji, ze praktycznie coś takiego nie istnieje. Valhalla z definicji (formatu) zakłada, że swoje zdanie na wszystko ma i je prezentuje. Nie przeszkadza jej to jednak podawać informacji źródłowej toteż każdy z czytelników może się zgodzić lub nie z komentarzem redakcyjnym. Nie pretendujemy bynajmniej do wyroczni ferującej prawdy objawione. Ów subiektywizm Valhallowy jest jedną z cech charakterystycznych portalu i wielokrotnie czytelnicy doceniali V właśnie za to, że nie jest zimno-nijaka, ale ciepło-subiektywna, pobudzająca serducha i umysły graczy do dyskusji. Taka forma i tyle. Nie ma się co doszukiwać w tym chęci potępienia czy tym bardziej skazania na porażkę jakiegoś tytułu czy koncernu.

      Szczerze powiedziawszy takiej właśnie odpowiedzi spodziewałem się od samego początku. Z równowagi raz za razem wyprowadzają mnie jedynie ataki na moją osobę (jak na razie zdążyłem się dowiedzieć, że nie mam rozumu, najwyraźniej nie mam własnego życia i każdą wolną chwilę muszę spędzać na myśleniu o tym jakby tu jeszcze dopiec niedobrym redaktorom Valhalli i że mój angielski jest na tyle słaby, że nie wiem, co to znaczy „biased”) i odparowywanie każdego mojego argumentu lekceważącymi sformułowaniami typu „nie prawda”, „bzdura”, „mylisz podstawowe pojęcia”, bez tak naprawdę żadnej elaboracji. A jakże łatwo z mojej strony byłoby równie niedbale i pyskato poddać w wątpliwość Waszą logikę lub np. szkoły Carnage’a, które uczyły go, że informacja zawsze jest okraszona komentarzem (jaką parodią stałyby się wtedy np. telewizyjne Wiadomości? „Uważamy, że George Bush wygląda w nowej sukience koszmarnie, a w dodatku zrobił z siebie idiotę. „). Odpowiedź Jolo to jedyna, którą mogę w tym wątku traktować poważnie i po której w zasadzie nie zostaje mi nic innego jak podziękować za wyjaśnienie Waszej polityki. Nie ukrywam, że wolałbym, gdybyście ograniczyli się do podawania informacji bez żadnych dodatków, bo osobiście po to tu właśnie przychodzę – odredakcyjne komentarze zmuszają mnie tylko do straty czasu na destylację konkretów. Ale nie zaprzeczam, że nie jestem ślepy na plusy takiego rozwiązania i że tak naprawdę nie uważam, byście musieli przystosowywać się do jakiegoś określonego schematu, więc tematu już nie poruszę.

  12. Z równowagi raz za razem wyprowadzają mnie jedynie ataki na moją osobę

    Wybacz, ale nie rób z siebie ofiary tym sążnistym postem przypomnę – kolejny raz że zwróciłem ci na początku uwagę jedynie na formę końcówki Twojej wypowiedzi, któa brzmiała cytuję: Jeśli Valhalla (jak również mój przedmówca) rzeczywiście jest takim ekspertem i wyrocznią w dziedzinie Warhammera, na jakiego pozuje więc wybacz, ale twój mandat na teksty w stylu ” ataki na moją osobę” jest dosyć miałki, bo czymże (wybacz ponownie) jest ten ekhem powyższy fragment. . . ?

    każdego mojego argumentu

    Na przykład którego argumentu? może tego z postu numer 7 cytuję: Mówiłem również o, dla przykładu, niektórych newsach dotyczących Microsoftu, a to już sekcja Wiadomości. . Oczywiście nie doczekaliśmy się rozwinięcia tej myśli do poziomu, że tak powiem argumentu. Zamiast tego uraczyłeś mnie Wikipedią. To tyle odnośnie Twoich „konkretów”, którymi nas tu uraczyłeś.

    Nie ukrywam, że wolałbym, gdybyście ograniczyli się do podawania

    A ja nie ukrywam, że wolałbym, żeby choć fragment twojej wypowiedzi w Tym wątku był merytoryczny. Acha oczywiście z tonu twojej wypowiedzi wnioskuję, że do wiadomości nie przyjmiesz, że Twoja wypowiedz ot choćby o „opiniotwórczości” była, no cóż. . . błędna i na wskroś kuriozalna, ale nie będę się już powtarzał jak katarynka.

    i odparowywanie każdego mojego argumentu lekceważącymi sformułowaniami typu „nie prawda”, „bzdura”, „mylisz podstawowe pojęcia”, bez tak naprawdę żadnej elaboracji.

    Przykro mi, ale żadnego argumentu nie podałeś i dlatego (oraz przez styl końcówki Twojej pierwszej wypowiedzi) uważam twoje enuncjacje za niepoważne – od samego początku niepoważne.

    A jakże łatwo z mojej strony byłoby równie niedbale i pyskato poddać w wątpliwość

    Ty nie pisz „co bym zrobił gdyby” tylko zrób to (patrz fragment o newsach i Microsofcie), no ale skoro wolisz udawać Greka i pokrzywdzonego przez ZŁYCH redaktorów to cóż poradzę.

    szkoły Carnage’a, które uczyły go, że informacja zawsze jest okraszona komentarzem (jaką parodią stałyby się wtedy np. telewizyjne Wiadomości? „Uważamy, że George Bush wygląda w nowej sukience koszmarnie, a w dodatku zrobił z siebie idiotę. „).

    Ten fragment znowu jasno pokazuje, że wybacz (obraź się lub nie), ale powtórzę to – nie masz zielonego pojęcia/merytorycznej wiedzy/ et cetera o czym próbujesz tu ze mną (poniekąd) dyskutować.

    odredakcyjne komentarze zmuszają mnie tylko do straty czasu

    Jaki miły 🙂 to ten twój ton sprawił właśnie, że już po pierwszej wypowiedzi zaliczyłem Cię do podzbioru „pyskaczy” i zdeterminował mój sposób traktowania Cię w sposób protekcjonalny. Cóż to TY odpowiadasz za to CO piszesz i przede wszystkim w JAKI sposób się wyrażasz.

    Odpowiedź Jolo to jedyna, którą mogę w tym wątku traktować poważnie

    Again – jaki uroczy z Ciebie człowiek :). Może gdybyś coś merytorycznego (z uporem maniaka będę to powtarzał) w tym wątku napisał, nie miałbym uśmiechu na ustach czytając ten „kwaśno-miły” komentarzyk, który oczywiście nie ma nic wspólnego z osobistymi wycieczkami, którymi się tak ponoć obłudnie brzydzisz i potępiasz. Faktycznie trzeba skończyć ten temat bo to jałowa „dyskusja”. Na przyszłość łaskawie proszę – o ile nie uznasz tego za bezczelność z Mojej strony – nie wypowiadaj się w mentorskim tonie (a potem się nie obrażaj i nie oburzaj teatralnie, jeśli ktoś to zaneguje) w kwestiach o których masz po prostu blade pojęcie.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here