Gra komputerowa autorstwa 21-letniego Alexandru Duta, programisty z Bukaresztu, wywołała burzę polityczną. W alternatywnym świecie gry Romanians in Space, Rumunia podbiła cały znany kosmos i zbudowała pan-galaktyczne imperium pod wodzą obecnego prezydenta, Traiana Basescu. Dobru rumuńskiego państwa w kosmosie zagraża jednak wewnętrzna rewolta… węgierskich rozłamowców, żądających stworzenia imperium węgierskiego.
W zróżnicowanej etnicznie Rumunii szczególne kontrowersje wywołał slogan reklamowy, w którym autor obiecuje możliwość „zabijania z zimną krwią każdego nierumuńskiego kosmicznego wała”. Przeciw grze wypowiedział się Csaba Asztalos, przewodniczący rumuńskiej komisji antydyskryminacyjnej, grożący wnioskiem o zakazanie dystrybucji tytułu. Zsolt Nagy, rumuński minister informacji i komunikacji węgierskiego pochodzenia, zagroził skierowaniem sprawy do sądu.
Duta stworzył wcześniej grę Cotropit RII, której fabuła również rozgrywa się w alternatywnym świecie, w którym Rumunia w 1989 wyrusza na wojnę, której celem jest podbicie Stanów Zjednoczonych. Przyczyną konfliktu jest gorycz, jaką Rumuni czują względem Stanów za brak należytej obrony przed Związkiem Radzieckim po Drugiej Wojnie Światowej.
Firma 2 Bad Design, której szefem jest Duta i która wydaje jego gry, na każdym kroku zastrzega, żeby jej scenariusze traktować z przymrużeniem oka. Nawołuje również gości swojej strony internetowej, by dyskusję na temat jej gier „pozostawić politykom”.
Węgrzy stanowią 6.6% z 22 milionów obywateli Rumunii. Ostatnią wojnę Rumuni wygrali u boku Rosji z Imperium Otomańskim w 1878 roku.
Hehehe zabawne