Rockstar jest złośliwy. I to bardzo. W piątek około godziny ósmej zaczęliśmy myśleć o weekendzie. Nareszcie mieliśmy mieć jeden dzień wolnego. Tymczasem Gwiazda Rocka uruchomiła swoją nową stronę internetową, poświęconą Grand Theft Auto IV. Musieliśmy więc w sobotnie popołudnie zwlec się z kanapy, przełożyć wizytę w kinie i napisać co nowego słychać w świecie najlepszego „symulatora gangstera”. A dzieje się w nim naprawdę sporo. Możemy przejrzeć sporo nowych grafik. Możemy również włączyć świeże materiały wideo, rzucić okiem na panoramę Liberty City i odkryć wiele rzeczy, które do tej pory utrzymywane były w tajemnicy. Zresztą nie będziemy teraz się rozpisywać. Wiemy, że na pewno sami chcecie sprawdzić nową witrynę. Kliknijcie więc w te trzy słowa, by poczuć się jak prawdziwi gangsterzy.
Rzeczywiście dobrze się prezentuje. Do tej pory nie wiedziałem, że w IV będzie Multi – rewelka. Moje największe zastrzeżenia do poprzedniej części to te, że pomieszczenia wewnątrz budynków nie miały żadnego klimatu i w porównaniu do pamiętnej Mafii (ahh Mafia), wyglądały żenująco prymitywnie.
Także odwiedziłem stronę – znaleźć można naprawdę sporo nowych materiałów. I powiem tak: ta gra jest skazana na bycie hitem roku 😉 Chyba każdy gracz kocha tę serię.
Ja ja szczerze mam w nosie. Ta gra/seria wcale mnie nie wzrusza. A po 4 nie spodziewam sie czegos niesamowitego.
gra jest swietna bo Rockstar dba o kazdy szczegol, o klimat. Sami widzimy ze grafika nigdy nie byla na poziomie CRYSIS ale miodnosc splywala po kazdej grze z serii. Pozatym z kazdym wydaniem dostawalismy cos nowego i swiezego. Tak wlasnie sie robi wspaniale gry, klimat na pierwszym miejscu, grafika na drugim. /edit: lyterófki
będę bardzo zawiedziony, jeśli ta gra będzie gorsza niż San Andreas