New Scientist donosi o świeżo opatentowanym projekcie game-pada do rzucania. Jego twórca twierdzi, że stworzył narzędzie, by nakłonić leniwych graczy do ruchu. Jak stwierdza w patencie, „gry rządzone są dziś paradygmatem, który zakłada, że granie nie wymaga ruchu, nie promuje współpracy zespołowej ani nie prowadzi do rozwoju fizycznego. Celem urządzenia jest zmiana tego stanu rzeczy i spowodowanie, że gry komputerowe staną się przyczynkiem do osobistego rozwoju fizycznego”.
Urządzenia mogę mieć dowolny kształt – na przykład piłki lub frisbee. Połączenie z konsolą jest bezprzewodowe i używa standardu WiFi. Wbudowane urządzenia mierzą szybkość rzutu i siłę uderzenia. Zawierają także licznik czasu i GPS.
Autor patentu sugeruje, że nowe kontrolery mogą stanowić dodatek do szeregu typowych zabaw podwórkowych, z szczególny potencjał widzi w konsolach przenośnych, jak SONY PlayStation Portable. Nie wyklucza też możliwości stworzenia specjalnego hełmu, który wyświetlałby graczowi bieżące wyniki danej gry. Możliwe również, że urządzenia znajdą zastosowanie w innych, bardziej złożonych sportach.
Hm . . . więc jaki jest cel ? skoro nakłonią kogoś do ruchu i pracy zespołowej np. gra sobie 2 kumpli w fife ? to co stoi na przeszkodzie aby wziąć prawdziwą piłkę i pójść nią pokopać ?
Może ktoś nie potrafi liczyć. . . ?
u nas nie widać wysokiego potencjału w konsolach przenośnych. . . Zgadnijcie dlaczego? . . .