A może trzeba było zostać przy Kozakach? STALKER (odpuszczę już sobie te kropki, dobrze) na papierze wygląda fenomenalnie – interesujące lokacje, umieszczone w strefie skażonej czernobylskiej elektrowni, mutanty, tajemnicze artefakty, bezwzględni stalkerzy i dziwne, energetyczne anomalie.
Ale niestety, prędzej bracia Strugaccy (którzy napisali oryginalną książkę o Stalkerach – „Piknik na skraju drogi”) zdołaliby chyba napisać grę komputerową, niż znani z Kozaków Ukraińcy z GSC Game World. Wyprawy do Czernobyla, modyfikacje silnika graficznego, współpraca z nVidią, dwie zmiany tytułu i co? STALKERa wciąż nie widać. Ale teraz już naprawdę będzie, wiecie? W cztery lata po pierwszej planowanej dacie wydania Shadow of Chernobyl zostanie wydany. GSC oficjalnie potwierdziło, że ostateczną datą jest pierwszy kwartał 2007. I NIC tego nie zmieni ;).
S.T.A.L.K.E.R. na początku 2007
[Głosów:0 Średnia:0/5]
a na valhalli ‚Premiera Europa: 02 października 2006’ ;]
Oby tylko gra się nie przereklamowała. . . To tak jak czekajac na coś z niecierpliwoscią ostatecznie okazuje się, że mocno wyidealizowaliśmy sobie ten obrazek. . .
tiaaaa, już ja to widzę ten pierwszy kwartał :/. Ale czekam dalej bo jak będzie taki klimat jaki sie zapowiada to miód i będe przykuty do kompa na amen 😉
Gra zapowiada się bardzo obiecująco :DTylko żeby nie było tak jak to było z Doomem 3 (przereklamowany, nieudany i spóźniona data wydania o co najmniej rok!!!)