Cenega, która przejęła prawo do wydania gry od CD Projektu, nie próżnuje. Dwa dni temu ujawniono, co wejdzie w skład pudełkowego wydania gry. Poza standardowymi prezentami, jakimi są instrukcja i mapa świata, dostaniemy także „5 stylizowanych zdjęć z Prypeci”. Mają one format pocztówki. Nie ma to jak dobry psikus, gdy będąc w Hiszpanii, wyślemy naszym zatroskanym rodzicom pocztówkę z napromieniowanej Prypeci. Wersja kolekcjonerska nie została jeszcze potwierdzona, ale jest bardzo prawdopodobna.
Co ważniejsze, Cenega ogłosiła także datę premiery nowego Stalkera. Nie będziemy musieli, jak to było wcześniej zapowiadane, czekać do pierwszego kwartału przyszłego roku. W Zew Prypeci zagramy bowiem już 27 listopada, a w rolę lektora znów wcieli się Mirosław „MacGyver” Utta.
Bardzo fajna sprawa z tymi ‚pocztówkami’-poważnie. Lektor tez super. . . Natomiast pytanie: ‚czy będą bugi?’ -hahahaha-rozbawiło mnie do łez:D–tak będą tak wielkie jak te z ‚Lost Planet2’ co najmniej 😀
Stalkera ZAWSZE sie kupuje conajmniej 6 miesiecy po premierze, wtedy mozna czerpac ogromna przyjemnosc z gry bez bugow 😉