Tose to niezwykle tajemnicza firma. Od chwili powstania w roku 1979 współtworzyła lub tworzyła około 1000 gier dla najznamienitszych producentów w branży, nie wyłączając Capcomu, Konami, SONY, Nintendo czy Electronic Arts. Polityką firmy jest działanie w ukryciu. Developer nigdy nie sygnuje swoich dzieł, a cały splendor spływa na firmę, która ich wynajmuje.
Jeżeli wierzyć pogłoskom mityczny team Tose został wynajęty do produkcji gry Mario & Sonic at the Olimpic Games – wspólnego projektu Nintendo i SEGI. Oczywiście w zasadzie nikt nie jest w stanie sprawdzić prawdziwości tych pogłosek, jednak serwis IGN uważa, że Tose w istocie współpracuje z Miyamoto i zespołem SEGI. Masa Agarida, prezes amerykańskiego oddziału Tose, nie odpowiedział wprost na pytania redaktorów. „Zawsze stoimy w cieniu” – skwitował Agarida.
Blisko rok temu serwis Gamasutra zrobił materiał o tajemniczym developerze, w którym próbowano dowiedzieć się o Tose czegoś więcej. Pracownicy firmy zobowiązani klauzulami tajności nie zdradzili nigdy w jakich projektach brali udział i nazwali swoją firmę „Ninją przemysłu gier komputerowych”. Serwis IGN uważa, że zespół był ostatnio zaangażowany w tworzenie Super Princess Peach na NDS, ale trudno to zweryfikować. Na stronie internetowej producent chwali się tylko niektórymi produkcjami. Reszta pozostaje słodką tajemnicą.
IGN próbowało skontaktować się z Nintendo w celu wyjaśnienia, czy Tose faktycznie jest zaangażowane w produkcję nadciągającego hitu, ale japońska firma nie udzieliła żadnych wyjaśnień. Czyli nie zaprzeczyła…
Nieprawdopodobna wiadomosc. Az nie wiem czy wracac do domu skrecajac w Raclawicka czy dalej w Madalinskiego. . . 😉