Dobiegający końca rok pełen był przetasowań na rynku gier, roiło się wręcz od spekulacji i pogłosek, które w ostatecznym rozrachunku okazały się wyssane z palca. Wszyscy byliśmy świadkami mniej lub bardziej interesujących wydarzeń. Przed nami ostatnie dni 2009 roku, warto więc prześledzić, co działo się w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy.
Dziś na warsztat bierzemy newsy z przedziału od stycznia do kwietnia – okresu sprzed najważniejszych imprez branżowych, kiedy to pojawiały się pierwsze podejrzenia, bardzo interesujące plotki, a czasami wręcz szalone teorie.
Styczeń
Forza 3 już oficjalnie
Rok rozpoczęliśmy od atomowej informacji – oto okazało się, że trzeci Fallout podbija świat. Nie chodziło jednak o wyniki finansowe, a o specjalną umowę zawartą przez Bethesda Softworks, w ramach której gra miała trafić do 19 innych krajów. Chwilę potem podaliśmy coś jeszcze bardziej interesującego: najlepiej sprzedającą się grę wszech czasów. Mowa była rzecz jasna o Wii Sports, które pobiło chociażby leciwego Mariana. I choć produkcja na nową maszynę Nintendo święciła tryumfy, liderem pośród konsol wciąż była poczciwa stara Czarnulka Sony (potem dyskutowaliśmy na temat tego pojedynku). Jak gdyby dla wsparcia filozofii obranej przez twórców PlayStation, świat obiegła wieść, że rośnie sprzedaż płyt Blu-ray. W zestawieniu z konkretnymi danymi, swoje nadprzyrodzone umiejętności w wróżeniu przedstawił Peter Molyneux. Z perspektywy czasu sami możecie zobaczyć, ile prawdy powiedział. To także na początku stycznia na jaw wyszła jedna z „najgorzej strzeżonych” tajemnic branży – już oficjalnie zapowiedziano trzecią odsłonę Forza Motorsport.
Nowy rok okazał się też dobry dla twórców EVE Online, których produkcja pobiła kolejny rekord. Powody do radości mieli również odpowiedzialni za nowego Xboksa – to właśnie w styczniu poinformowano o sprzedaniu ponad 28 milionów tych konsol. Wtedy też po raz pierwszy spekulowaliśmy na temat obniżki cen PS3 – dziś wiemy już, że musieliśmy na nią poczekać jeszcze ładny kawałek czasu. Powodów do radości nie dostarczył też materiał filmowy z filmowego Street Fightera. Posiadacze w miarę mocnych maszyn poznali przynajmniej wymagania sprzętowe Dawn of War 2. Jeszcze w pierwszym tygodniu zaskoczyła nas smutna wieść – swój żywot zakończyło pismo Electronic Gaming Monthly. Wtedy też męska część grających mogła ubolewać nad faktem, iż nad grą I Am Alive nie pracuje śliczna Jade Raymond.
Na początek drugiego tygodnia stycznia noworoczny prezent sprawiło graczom Valve, likwidując z Left 4 Dead cheaterów. Po długim okresie ciszy usłyszeliśmy też nowe konkrety na temat Aliens: Colonial Marines. Nową datę premiery i wersję demonstracyjną otrzymało za to Halo Wars. Nie był to koniec dobrych wieści – BioWare zdradziło, iż już na GDC 2009 zobaczymy Mass Effect 2. Blizzard z kolei pozwolił graczom na zadecydowanie, jak będą wyglądać jednostki w StarCraft 2. W międzyczasie kolejny rekord pobiły naczelne cycki branży gier. By odpowiednio urodziwych niewiast nie było za mało, dowiedzieliśmy się też, że w dodatku do Red Alert 3 ujrzymy Holly Valance. Miłośnicy S.T.R.A.C.H.-u poznali zaś kompletne wymagania sprzętowe F.E.A.R. 2. Choć kryzys zaczął krążyć nad branżą, Elektronicy obniżyli ceny swoich gier, a Nintendo postarało się o pokazanie swej pewności w tym niełatwym okresie.
Już na początku 2009 roku pojawiły się pierwsze pogłoski na temat kolejnego pełnoprawnego Grand Theft Auto. Towarzyszyła im lista osiągnięć z pierwszego DLC dla GTA IV. Jednocześnie dowiedzieliśmy się, że nad scenariuszem do czwartej części kultowego już DOOMa pracuje brytyjski pisarz science-fiction i fantasy, Graham Joyce (w kwietniu napisaliśmy, iż „czwórka” nie będzie kontynuacją części trzeciej). Kolejny „styczniowy rekord” należał do serii Gears of War, która przekroczyła cztery miliony sprzedanych egzemplarzy (później pisaliśmy o filmowej trylogii). Dla miłośników darmowych klimatów pojawił się soundtrack z World of Goo, zaś zwolennicy tematyki dla dorosłych mogli poczytać o prostytucji w Second Live. Styczeń to także potwierdzenie daty premiery Killzone 2, ceny The Lost And Damned oraz zakończenia prac nad Halo Wars.
Wśród ciekawych plotek znalazły się chociażby kolejne sugestie na temat przeniesienia Fable II na pecety czy zbliżającego się końca firmy THQ. Jeszcze bardziej interesująco wyglądała perspektywa śmierci Games for Windows, zdementowana po kilku dniach.
To w styczniu zadebiutowało pierwsze DLC dla Fallout 3 oraz „wykastrowane” zakończenie dla Prince of Persia (czego by nie mówić o podstawowej grze, szkoda że obecnie reboot serii zostanie zmarnowany…). Poznaliśmy również kilka utworów i nazwiska niektórych twórców z Guitar Hero: Metallica. Miesiąc zakończyliśmy mocno, bo jednym z pierwszych materiałów filmowych z Batman: Arkham Asylum.
Luty
Luty to okres przepełniony zapowiedziami nowych produkcji i ustaleniami co do dat premier. Zaczęliśmy go zaskakującą informacją na temat Disneya zamykającego studio, które odpowiadało za następnego Turoka i drugi, nieco bardziej tajemniczy tytuł. Na otarcie łez dowiedzieliśmy się, że twórcy BioShocka pracują nad nowym projektem, a sama Gwiazda Rocka pozwoliła nam poznać głównego bohatera pierwszego DLC dla GTA IV.
Już w pierwszych dniach zapowiedziano AaaaaAAaaaAAAaaAAAAaAAAAA!!! (wciąż boimy się zrobić błąd w tym tytule…), nową strategię na PS3, a także potwierdzono powstawanie nowych przygód doktora Jonesa. Wtedy to poznaliśmy datę premiery Shellshock 2, jak również kilku tytułów od Electronic Arts: Dragon Age, The Sims 3, Godfather 2 (wszystkie trzy opóźnione), Mass Effect 2 i Battlefield Heroes oraz Battlefield: Bad Company 2. Na tym wieści debiutowe się nie skończyły, ponieważ poznaliśmy też terminy związane z: Prototype, Mad World, Bonic Commando, Operation Flashpoint 2, oraz Tom Clancy’s HAWX.
Niebezpodstawnie wspomniałem też o „zajawkach” nowych tytułów. Oto wyszło na jaw, że Dead Space zmierza na Wii, SEGA (ku naszemu głębokiemu ubolewaniu) pracuje nad drugim Iron-Manem, Rockstar powraca do klimatów Dzikiego Zachodu, a w drodze była też kolejna gra chwytająca się popularności Transformers Baya. EA DICE ujawniło tworzenie Battlefield 1943, zaś Valve poinformowało graczy o Survival Pack dla Left 4 Dead. Temat L4D powracał jeszcze kilkukrotnie, chociażby w związku z „darmowością” DLC oraz przeglądem nadchodzących rozszerzeń. Nie był to koniec wysypu terminów. Just Cause 2 zostało „zaklepane” na trzeci kwartał 2009, zaś następna część Dead to Rights na czwarty. Miłośnicy Ojca Chrzestnego mieli powody do radości, chusteczek mogli zaś potrzebować fani serii Obcy. Daty debiutu otrzymały również: DiRT 2, God of War III i MAG (jak się okazało później, mylne) i Champions Online.
Drugi miesiąc mijającego roku związany jest też z serią ciekawych doniesień. Okazało się, że brakujące zakończenie dla zrebootowanej serii Prince of Persia nie będzie dostępne dla pecetowców. Opóźnienie zaliczyły z kolei dodatki typu DLC dla trzeciego Fallouta. To w lutym Capcom opuścił PC Gaming Alliance, a cała branża usłyszała plotki na temat chrapki Square na wirtualne zderzaki Lary i wszystko co z nią związane. W naszych publikacjach kilkukrotnie przewinął się zwrot „za darmo”, chociażby w przypadku kolejnego newsa na temat serii Tomb Raider, ale także Serious Sam II czy GTA IV oraz Xbox Live. Czwarte Grand Theft Auto obecne było zresztą w mediach za sprawą męskiego zwisu (powrót Niko nie był tak ważny). Drugi miesiąc 2009 roku to także czas „wielkich” i niedocenionych: Uwe Bolla i Age of Conan.
Premiera opóźniona…
Swoją „chwilę” miały też konsole. Poznaliśmy oficjalne wyniki dotyczące sprzedaży związanej z najnowszą Czarnulką od Sony. To wtedy zaczęto mówić o osiągnięciach nie związanych z konkretnymi grami (Recharger – naładuj akumulatorki do pada?), a posiadacze PS3 zasmuceni zostali wieścią, iż w większości gier nie będzie trofeów. Inne interesujące informacje to: start beta testów StarCraft II za kilka miesięcy, zapowiedź nowej produkcji z Mario i Sonicem, będzie dodatek do Dead Space (i jak nie było, tak nie ma…), przełożenie premiery Guild Wars 2, pierwszy Mass Effect z mikrododatkiem, amerykańska premiera DSi w kwietniu, Polacy największymi piratami Europy, sceny seksu w God of War III, druga część American McGee’s Alice, zapowiedź już zapowiedzianego Lost Planet 2 oraz Assassin’s Creed 2 i Wenecja. Nie można także pominąć premierowego trailera EndWar.
Ktoś przebrnął chociaż do 2 akapitu czytając to coś upstrzone linkami? Co to jest? W dodatku będzie druga część? Jeśli miało to być przypomnienie, że kiedyś tutaj newsy były dłuższe niż 5 linijek i było co czytać to artykuł spełnił swoje zadanie. Część druga już 30 grudnia! drżę z podniecenia i nie mogę się doczekać! Czekam też na przegląd Galerii 2009!
kornick -> od zawsze na V były newsy dłuższe i krótsze, a w sytuacjach, gdy pisaliśmy coś odleglejszego od tematu, słyszeliśmy zarzuty, że „lejemy wodę”. Wszystkim nie dogodzimy, choć – uwierz mi – chcielibyśmy. Artykuł ma na celu przegląd najistotniejszych informacji, w porównaniu z poprzednim rokiem eksperymentujemy z kolejnymi typami tekstów. Sądziliśmy, że będzie to przydatne i mamy nadzieję, że znajdą się osoby, które z chęcią przeczytają tę i następną część. A z myślą o Tobie pomyślimy o specjalnym przeglądzie miniaturek do publikacji oraz rankingu najczęściej pojawiających się słów w komentarzach 😉
Próbujemy być złośliwi? Też potrafię!! 1 Przegląd miniaturek? Nie dziękuję wystarczy mi hurtowe wlewanie kolejnych galerii2. Ranking najczęściej pojawiających się słów w komentarzach? Rzecz zbędna. Ostatnio na dobę komentarzy widzę tutaj średnio 3 na dobę więc sobie można policzyć ręcznie.
Fett też mi się nie chce czytać artykułu upstrzonego taką ilością linków. Co ty sobie myślałeś gdy tworzyłeś to dzieło?
Myślałem o zapewnieniu odwiedzającym V podsumowania pierwszych czterech miesięcy 😉 Co do wyglądu linku, problem wystąpił już po publikacji tekstu, teraz powinno już być bardziej czytelnie. . .
Myślę, że wystarczy zdjąć z linków pomarańczowy kolor, pogrubienie i podkreślenie. W ten sposób co prawda będą „niewidzialne”, ale o wiele większy będzie komfort czytania. A myślę, że o to wszystkim chodzi.
A w czym stwarzają problem te linki?
Tekst jest graficznie nieprzejrzysty. Ciężko się takie coś czyta.
Oj, to chyba macie źle ustawione kolory. Zmniejszcie ustawienia poświaty cyfrowej ;} Ja wczoraj czytałem jeszcze z pogrubieniem i było ok, bez oczopląsu (a mam wrodzoną wadę wzroku).
A ja się ponownie zapytuję – gdzie jest osio? Zawsze się fajnie dyskutowało pod jego wpisami.
Jest dokładnie tak jak kornick pisze. Na valhalli coraz mniej osób się udziela i nie wróży to dobrze na przyszłość. Jeszcze chwila a będzie trzeba zamknąć stronę bo nikt na nią nie będzie wchodził. Przed zmianą profilu swojego portalu byliście „fajni”. A teraz? Milion pięćset galerii na dobę, zero ciekawych artukułów = brak gorących dyskusji o czymkolwiek bo tak naprawdę nie ma pod czym. To co mnie interesuje ginie zalane falą galerii jakichś pecetowych popierdółek lub newsów o tych popierdółkach. Weźcie się redaktorzy V opanujcie bo to co robicie z tym portalem to śmiech na sali.
Prawda. Jeszcze kiedyś Valhalla to był portal, na którym dyskutowało się o grach. Na chwilę obecną jest to niczym nie wyróżniający się spośród innych przekaźnik newsów ze świata gier. To można sobie sprawdzić na innych serwisach – nierzadko w lepszym wykonaniu. Bida. . .
można tylko westchnąć