Gazeta Wyborcza informuje o śmierci otyłego 26-latka, który zmarł po wielodniowym maratonie przed komputerem. Mieszkaniec Jinzhou ważył 150 kilogramów. Zmarł z wyczerpania, choć lekarze wskazują na fakt, że pośrednią przyczyną była nadmierna waga.
Cytowany przez Gazetę lokalny nauczyciel powiedział, że przyczyną jest brak alternatyw spędzania wolnego czasu. Chińczycy w czasie przerw w nauce mogą wybierać co najwyżej pomiędzy telewizją a grami w jednej z dziesiątek tysięcy kawiarenek internetowych.
Rząd Chin wielokrotnie już wyrażał zaniepokojenie uzależnieniem młodzieży od gier. Wprowadzono nawet przepisy, które miały na celu ograniczenie czasu spędzanego przed komputerami, ale nie zostały one w pełni zrealizowane.
[Głosów:0 Średnia:0/5]
Heh. . . telewizory same będą im się wyłączać po godzinie od momentu włączenia, tak jak komputery i konsole 😀
No cóż. . . sz1t happens 😉
Ach, te Chiny. Trzeba miec pecha żeby paść przed kompem. . .
faktycznie musial sobie zafundowac nie lada maraton, ja raz w zyciu przesiedzialem przy komputerze (nie grajac) tyle czasu ze obudzilem sie z glowa na klawiaturze do dzisiejszego dnia nie wiem jak to sie stalo >> dobrze ze na twarzy nie odcisnely sie klawisze W,S,A,D 😉
W chinach to zawsze muszą zginąć tak dziwnie 😛 a wogóle jak miał te 150 kg to może wysrał własne jelita gdy ktoś mu powiedział że gra jak lama 😛 Może to jest przyczyna śmierci ? ^^