Serwis Gamespot pisze o wynikach finansowych działu gier wideo w firmie Sony. Przedstawione wczoraj dane pokazują ile zarobiła, bądź w tym przypadku straciła japońska firma w ciągu ubiegłego roku fiskalnego. Liczby te zapewne nie przywołują uśmiechów na twarze prezesów korporacji. Pomimo wysokiej ceny Playstation 3 tylko w czwartym kwartale zeszłego roku zespół gier wideo zanotował straty rzędu 914 milionów dolarów. Sytuacja w skali roku wygląda dla japończyków jeszcze gorzej. Rok fiskalny 2006 zakończył się lekkim wzrostem ogólnych zysków, te poszły w górę o 6,1% (w sumie 8,6 miliarda dolarów zysków). Mimo tego straty operacyjne związane z działalnością działu gier wzrosły do dwóch miliardów dolarów! Jeśli jeszcze myślicie o obniżce ceny Playstation 3 to chyba nadszedł czas byście przestali marzyć. Tym bardziej, że prawie na całym świecie samo Nintendo Wii sprzedaje się dwukrotnie lepiej.
uhuhuh rzeczywiście ciężko będzie im wyjść na plusa :Odawne pogłoski o tym, że ps3 miałoby być ostatnią konsolą sony mogą się spełnić. heh, chłopcy prejedli niesamowity sukces ps2. . .
tym bardziej potrzeba imo dobrych gier a nie dodatkow jak Folding@Home czy ten caly pomysl z wirtualnym domem – dajcie wiecej gier ! to wiecej zarobicie. . . proste
stać ich . . . mają zasoby
marcel dokładnie stać ich, ale ciekawe na jak długo?
głąbami nie są i biznes paln napewno przygotowali . . może wyszła im opcja bardziej pesymistyczna ale ogólnie dadzą radę 🙂
W ciągu miesiąca gry nie zrobią i nieczego nie zmienią. Mocne gry są zapowiedziane i pozostaje tylko czekać. Zresztą sami mówią, że PS3 to długofalowa inwestycja (10 lat). I pewnie nigdy się nie przyznają do błędu jeśli takowy popełnili.
jedyny problem Sony, to konkurencja, która ma za dużo pieniędzy. to jest dokładnie tak proste. żadnej tutaj filozofii nie ma.
Akurat pod wzgledem ilosci zielonych banknotow o wysokim nominale, trzymanych w kasie, Sony jakos bardzo MicroSoftowi zapewne nie ustepuje, choc roznica z pewnoscia jest. Chociaz, przy operowaniu takimi sumami pieniedzy jak w przypadku tych korporacji, to watpie by rzeczona roznica miala jakies kolosalne znaczenie.
Problem w tym, ze ten biznes plan mieli tez pewnie na rok fiskalny 2006. I wyszli na tym. . . lekko mowiac – kiepsko, bo te stracne 2mld to jednak fura kasy jest. . .
zgadzam się ale chyba przewidywali tzw. czarny scenariusz. . . PS: ciekawe jak wyglądało to z PS2 gdzi ekonkurencja była dużo mniejsza. . (jaka była starata)