Redakcja serwisu Eurogamer opublikowała dziś dość długi materiał filmowy z gry Alan Wake. Jeśli chcecie się dowiedzieć jak wygląda gameplay z jednego z największych potencjalnych hitów przyszłego roku, to już teraz przenieście się na tę stronę. Niestety Eurogamer nie pozwala embedować plików wideo, więc możemy was tylko przekierować do tego ciekawego materiału. Naszym zdaniem warto mu się przyjrzeć chociażby dlatego, że pokazano w nim kilka zupełnie nowych scen, których do tej pory jeszcze nie oglądaliśmy. Krótko mówiąc gorąco polecamy ten plik wideo.
[Głosów:0 Średnia:0/5]
Miodzio! Kojarzy mi się z SH2 i Twin Peaks 😉 Oby tak było.
Zwykły klon ALONE IN THE DARK V ,słaba mimika twarzy pewnie gra na 7.
Dyskwalifikacja! No to nie zagram. . .
„Czy to dzieje się naprawdę? Czy może oszalał?”Gra zapowiada się wyśmienicie, cudownie, genialnie. Mimka twarzy (lol) rzeczywiście nie najlepsza, ale to chyba najmniej ważny element 🙂
Dużo gier wygląda już lepiej ale tu się liczy KLIMAT!! I FABUŁA !!!!!!
zeby sami sobie gola nie strzelili rozdmuchujac fabule i klimat do rozmiarow polowy drogi mlecznej, kiedy (niedajboze) sie okaze ze to gra owszem i dobra ale nie na poziomie czegos co mogloby byc nazwane absolutnym objawieniem etc. czym wyzej mierzysz z tym wyzsza mozesz spasc. . . czy jakos tak 😉
Na szczęście za fabułę odpowiada człowiek który z własnej kości stworzył Maxa Payna. Tam fabuła nie była rozdmuchana, chociaż miała wiele epickich momentów, wszystko było przemyślanie i spójne. Wiem, że ten Pan potrafi pisać scenariusze do gier, a Remedy robić dobre gry. Co może się nie udać ? 🙂
Różnica pomiędzy AitD i Alan Wake leży w developerach i wydawcach. Za AitDa odpowiadało studio które do tej pory robiło głównie średnie gry wyścigowe, wydawcą jest ATARI które w dniu premiery było bliskie bankructwa, tak więc przyspieszono premierę. Wake ma i świetnego developera i *bogatego* wydawce który na pewno nie będzie poganiał (i jak widać nie pogania – Alan Wake jest już w produkcji od dłuuugiego czasu).
Przyznam się, że jakoś nigdy nie zainteresowałem się na poważnie Alanem. Teraz ten fakt raczej się zmieni. Film zabija, kupa fajnych pomysłów, bardzo dobre wykonanie, klimatem aż ocieka – tylko to mimika. . . . ;)Od dziś dokładnie śledzę losy Alana Wake’a.
O Jezusie chodzi mi o to ze w czasie rozmowy nie widac zadnych emocji na twarzach stoja jak drewniane kloce . Pamietacie jak filmiki z ALONE IN THE DARK V zabijaly ? . A wyszło jak wyszło.