Jeden z nich, pracujących w firmie Janco Mike Hickey twierdzi, że obserwacja notowań akcji Electronic Arts, pozwoliła mu wyciągnąć wnioski dotyczące, nadchodzących premier gier. Słabsze giełdowe wyniki amerykańskiego wydawcy mają być spowodowane, jeszcze nieujawnionym zalewem przełożonych premier. Jedną z pozycji, które jego zdaniem wpadną w poślizg jest Spore. Zdaniem Hickeya gra pojawi się na rynku najwcześniej w drugiej połowie tego roku pomimo tego, że kadra zarządzająca EA nadal chce ją „wypchnąć” na rynek zgodnie z zapowiedzią pomiędzy marcem a majem. Mamy nadzieję, że już wkrótce będziemy mogli zweryfikować umiejętności analityka. Czekamy na oficjalną informację Electronic Arts, wierząc, że Spore jednak zawita na dyskach naszych pecetów w przeciągu trzech albo czterech miesięcy.
Ale przecież Wikingowie nie płaczą :DCo do Spore, mam nadzieję, że jednak się nie spóźni. To jedna z najciekawszych premier tego roku IMO. Źle by było gdyby się opóźniła, choć z drugiej strony jeśli mają ją wydać na czas kosztem jakości to wolę poczekać