Gracze w Stanach Zjednoczonych od dłuższego czasu narzekali, że stanowiska demonstracyjne w sklepach bardzo często zacinają się. Jedynym rozwiązaniem problemu jest otworzenie stanowiska i manualne zresestowanie konsoli, to też większość sprzedawców decyduje się na nie ruszanie zaciętych sprzętów. Skonfrontowany przez klienta przedstawiciel handlowy SONY w jednym ze sklepów przyznał, że firma celowo wprowadziła blokady kosnoli, by kliencie „nie grali cały dzień”.
IMO logiczne posuniecie zwlaszcza ze to tylko stanowiska demonstracyjne.
Lebski koles, co ta „blokade” wymyslil
Widocznie soniaka nie lubią, i dobrze PSP będzie ostatnią rzeczą którą od nich kupiłem(próćz PSP 2 PSP 3 itp. )
Uwielbiam „klientów” z lokalnych blokowisk spędzających całe dnie w sklepach MM (w sumie to sklepy nie do końca dla nich) i innych tyemu podobnych. Wiem, że to szczytowe osiągnięcie najnowszej techniki ale mogli pomyśleć o tym wcześniej.
Chyba po to ten sprzęt został wystawiony w sklepach, żeby potencjalni klienci mogli go wypróbować. A że są „klienci” okupujący takie stanowiska przez cały dzień . . . no cóż, blokowanie konsol chyba nie jest dobrym rozwiązaniem. Taki sam pożytek byłby ze zwykłych plakatów ze zdjęciem konsoli.