Kolejna z niezbyt strzeżonych tajemnic branźowych została potwierdzona. Valve ujawniło, iż STEAM zadebiutuje w wersji na platformę Mac już w przyszłym miesiącu. Jednocześnie do oferty wprowadzone zostaną m.in. seria Half-Life, Counter-Strike, obie odsłony Left 4 Dead czy Portal. Wydawca zapowiada również, że przyszłe tytuły z jego oferty będą wydawane jednoczesnie w obu wersjach.
Atrakcyjną opcją dla osób multiplatformowych będzie funkcja Steam Play, sprawiająca, że gry zakupione na PC będą jednocześnie odblokowane na Macach. Valve zrezygnowało z emulowania aplikacji na rzecz wprowadzania natywnych edycji poszczególnych produkcji. W przyszłości możemy się spodziewać nie tylko wspólnych debiutów tytułów od wydawcy na X360, PC i Macach, ale też współdzielonych serwerów, zwłaszcza pomiędzy ostatnimi dwiema platformami.
Tak przy okazji tego newsa. Założyłem sobie konto na steamie i jestem w szoku, ponieważ słyszałem, że gry kupowane drogą cyfrową będą trochę tańsze od wersji pudełkowych, a tu zonk. Standardowa cena nawet 2-miesięcznej pozycji to 49,99 euro. Przeliczając na nasze kochane złotówki wychodzi około 200zł, czyli mniej więcej 80zł drożej od polskich wersji pudełkowych . Poprawcie mnie, jeśli się mylę, lub mój tok rozumowania jest niepoprawny.
Jest o tyle niepoprawny, że nie wziąłeś pod uwagę tego, iż ceny na STEAMie dostosowane są do zarobków i siły nabywczej naszych kolegów z bogatszych krajów. W tych przypadkach często można stosować sztywny przelicznik 1 ojro = 1 PLN. Polecam więc wyprzedaże. Na nich można upolować świetne tytuły za niezłą kasę.
Mieszkając np. w Islandii o wiele bardziej opłaca się kupować na Steam, ceny nowości są nawet 50% tańsze niż wersje pudełkowe w tutejszych sklepach, z tym, że ja płacę w dolarach, co wychodzi dużo lepiej. Bardzo mnie Steam na Maki cieszy, a już wiadomość, że te same pozycje na PC i Mac będzie kupować się tylk oraz, to już po prostu czad.