Problem braku wystarczającej ilości ruchu wśród dzieci jest coraz większy. Dzieciaki zamiast biegać za piłką na podwórku wolą spędzać czas wyżywając się na konsoli lub komputerze. A rodzice są zadowoleni – dziecko jest cały czas na widoku i pod kontrolą.
Pomysł jest prosty – stepper połączony jest bezpośrednio z padem, który przestaje działać i pauzuje grę kiedy dziecko przestaje chodzić. Urządzenie działa z każdą grą na konsolę, ponieważ ingeruje tylko i wyłącznie w sygnał wysyłany przez pad, a nie w samą grę.
Dr Ian Campbell z brytyjskiego Weight Concern powiedział, że „wszystko co zachęca dzieci do wysiłku fizycznego jest dobre. Niestety, smutne jest, że w dzisiejszych czasach musimy przekupywać je do aktywności.”
Z kolei według dra Colina Waine z Krajowego Forum Otyłości w Wielkiej Brytanii pomysł jest świetny. „Sport nie przemawia do wszystkich młodych, dlatego musimy myśleć o nowych sposobach zapobiegania chorobom związanym z brakiem ruchu.”
Rick Dalton, dyrektor firmy Gymkids, która stworzyła stepper, jest świadomy tego, że w ten sposób nie przekonają dzieci do odłożenia konsoli i pójścia na boisko. „Step2Play łączy w sobie dwie rzeczy i nawet jeśli nie jest alternatywą do zabawy na podwórku, jest to jakiś sposób na połączenie wcześniej siedzącej czynności z odrobiną ruchu i ćwiczen.”
Stepper zaprojektowany jest dla dzieci poniżej 12 roku życia. Rodzice mają łatwiej – zawiera zabezpieczenie, po którego wyłączeniu konsola działa normalnie.
eee poroniony pomysł nie dość że nie można się skupić na grze to nie wiadomo czy dobrze pazuje. . . Lepsze są zabawki typu eye toy itp.
Ale patrz na to z drugiej strony. Zirytowany dzieciak rozwali konsole i pójdzie na dwór.
Eeee tam to wcale nie jest potrzebne. Intensywny Ruch (Sport) dla dziecka powinno się uskuteczniać w szkołach (piłka/siłownia/basen itp. ) po 2 godziny dziennie i to w zupełności wystarcza. A w domu odrobić lekcje i zabrać się za swoją ukochaną grę.
wystarczy eye toy
Widziałem w Empiku prezentację tego – ohhlepiej pograć normalnie niż się sztucznie ruszać. Ja tam wolę iść na basen albo popedałować.
według mnie to kolejny sposób aby zbić kase. Dzieciak nie może cały dzień w domu siedzieć. Chyba kolegów też ma a nie tylko telewizor i tak 24/7.