Czwarta odsłona Metal Gear Solid już za kilka dni trafi do sprzedaży. Tymczasem wokół Guns of the Patriots zrobiło się małe zamieszanie. Konami „zasugerowało” recenzentom aby powstrzymali się w swoich artykułach od podawania kilku informacji. Zastrzeżoną informacją miałaby być między innymi ilość zajmowanego miejsca na twardym dysku po instalacji (4.6 gigabajta) oraz rozwodzenie się w tekście na temat długości cut-scenek. Trochę to dziwne, szczególnie, że cześć informacji Konami podawało oficjalnie w materiałach prasowych przed premierą gry. W związku z tymi naciskami redakcja EGM (Electronic Gaming Monthly) zdecydowała, że zamiast recenzji i oceny opublikuje dyskusję redaktorów o nowych przygodach Solid Snake’a. Część pism i serwisów internetowych posłuchała jednak „sugestii” producenta.
Oczywiście wszystko to w trosce o gracza i czytelnika. Jakżeby inaczej!
Praktyki są the best. Ciekawe co na to fanboye pewnie już popełnili „sepuku” :).
A my w Polsce mamy PSX EXTREME i jak się recenzentom coś NI SPODOBA to i tak o tym napiszą 😛 hahahaha ;P
ojej to nie można powiedzieć, że pi razy oko połowa gry to filmiki :Dojej powiedzialem
Kocie – powiedziales, ale „suprajs” i tak niespecjalny 😛
co do cut-scenes to tym bardziej dziwi, ze jak dla mnie to jedna z najwiekszych zalet. . . no ale to ja widocznie mam „w poprzek” 😉
A szablonów z recenzjami i ocenami jeszcze nie wysyłają? Skoro o tym nie wolno o tamtym też nie. To o czym wolno?
Dajcie mi juz gre, sam ocenie;P