Wprowadzone na rynek odtwarzacze MP4 firmy Manta Multimedia być może mają swoje wady, ale w gruncie rzeczy są przydatnymi urządzeniami. Czy to w podróży, czy w miejskich korkach, albo po prostu na nudnej lekcji, czy wykładzie. Nawet w biurze i każdej firmie Strider Manty znajdzie swoje zastosowanie? Jakie?
Urządzenie jest maleńkie – to zarówno wada, jak i zaleta. Jego wymiary nie przekraczają 65mm x 42mm x 15mm. Zaleta jest taka, że Stridera możemy wszędzie zabrać – wystarczy włożyć go do kieszeni spodni, czy kurtki i już mamy przy sobie odtwarzacz mp3 i mp4. Wadą także są wymiary gdyż ekran LCD, który jest wbudowany w sprzęt jest zbyt mały aby móc uznać oglądanie na nim filmików za przyjemne. Pomimo tego jako odtwrzacz muzyki z wbudowaną możliwością oglądania krótkich filmików i teledysków sprawuje się bardzo przyzwoicie.
Strider jak żywy
Na rynku istnieją różne modele tego urządzenia. Od 128-megabajtowej karty pamięci, po 256, 512 i 1GB. Z oczywistych powodów wersja 128 jest w tej chwili najmniej atrakcyjną na rynku. Tak naprawdę poniżej 512 nie powinniśmy schodzić jeśli zakupionego Stridera zamierzamy wykorzystywać wyłącznie do słuchania muzyki. Jeśli nasze zainteresowania skupiają się na chęci obejrzenia filmu podczas nudnej lekcji, wykładu, czy zabicia nudy w pracy wówczas wersja 1GB jest dla nas idealna. Jako typowy odtwarzacz MP3 Strider sprawuje się nieźle, a jeśli wykorzystywać go będzie w w/w celach to okaże się niezastąpiony na monotonię naszych codziennych zajęć. Nie ma bowiem nic bardziej przyjemniejszego niż biurowa praca wsparta Matrixem, czy innym filmem który widzieliśmy już wiele razy i lubimy do niego wracać. Nowe obrazy oczywiście wymagają pełnego skupienia, co może zostać zauważone przez kolegów/koleżanki z pracy/grupy/szkoły, ale jeśli będziemy się nim bawić w umiejętny sposób to z całą pewnością przetrwamy wiele – z pozoru – nudnych godzin.
Ponieważ Strider posiada wbudowany ekran może też służyć jako przeglądarka do zdjęć. Niestety samo urządzenie nie ma wbudowanego aparatu (a szkoda!), ale nadrabia to zaimplementowanym dyktafonem. Urządzenie szpiegowskie? Czemu nie! Tym bardziej, że jakość rejestrowanego dźwięku jest bardzo przyzwoita.
Strider jest tani w stosunku do swoich możliwości
Jeśli udajemy się na ważną naradę z szefem, albo na ustny egzamin i jesteśmy pewni, że nasz rozmówca nie do końca będzie uczciwy zawsze możemy za pomocą Stridera nagrać spotkanie, a później wykorzystać zapis przeciwko niemu… jeśli tylko będziemy będziemy wiedzieć jak to umiejętnie rozegrać. Ale żeby nie popadać w zamiłowania do szpiegowskich filmów z Jamesem Bondem wbudowany dyktafon można wykorzystać do zapisu wykładów, które uznamy za ważne by je odsłuchać przed egzaminem. Urządzenia ma wiele pozytywnych zastosowań i jestem przekonany, że każdy znajdzie jakieś dla siebie.
MP4 przed odpakowaniem
Dlaczego Strider jest dobrym produktem? Bo jest tani w stosunku do swoich możliwości. W porównaniu do średniej klasy odtwarzaczy MP3 wypada całkiem nieźle ze swoim wbudowanym ekranikiem. Nie brakuje mu absolutnie niczego – ma nawet wbudowane radio, a opcja błyskawicznego rejestru pozwoli szybko nagrać piosenkę, czy audycję radiową która nam się bardzo podoba!
No świetnie, kolejny tekst sprzętowy, ale chyba przez nieuwagę podpięty pod Double Agent 🙂
dokladnie:) ale zasdniczo szpeigowanie i double agent pasują 🙂
Wszystko jest podpięte pod jakąś grę. . .