Grę opisuje serwis IGN, który jednocześnie opublikował pierwszy materiał filmowy z tej produkcji. Radzimy się z nim zapoznać. Autorzy The Conduit odgrażają się, że ich dzieło będzie najbardziej zaawansowanym tytułem na stacjonarnej konsoli Wielkiego N. Ich słowa potwierdzać ma dość długa lista technologicznych bajerów umieszczonych w końcowej wersji gry. Osoby, które przeczytały znakomity tekst Piotrka Podgórksiego na pewno będą wiedziały czym są real-time normal mapping, reflection and refraction, emissive and iridescent materials, projected lights and textures, post process full screen effects, interactive water, specularity and fresnel effects, real-time shadows oraz morphing.
Sama gra zaś przeniesie nas do Waszyngtonu, w którym wnioskując po screenshotach walczyć będziemy (jak zwykle) z wrednymi najeźdźcami z kosmosu. Produkcja ta ma zainteresować dojrzałych odbiorców a tym samym być jednym z nielicznych tego typu tytułów na Wii. Jeśli zaciekawiła was ta wiadomość, to poniżej znajdziecie opisywany materiał wideo