Brian Farrel, dyrektor generalny firmy THQ został poproszony o wymienienie sześciu najważniejszych tytułów, na których skoncentruje się w tym roku ten wydawca. Z jego słów wynika, że będą to kolejne części Juiced, Destroy All Humans, Stuntman i MX. Oprócz tych gier uważać powinniśmy na port Saints Row, który pojawi się na Playstation 3 oraz na nową grę z serii WWE. Co ciekawe, Farrel przyznał, iż firma spodziewa się, że już w tym roku ponad połowa zysków będzie pochodziła ze sprzedaży gier na platformy next-gen.
Najciekawszą nowiną dla graczy powinna być wiadomość o nadchodzącej trzeciej części leciwego już Red Faction. Obie części w chwili wydania zebrały mieszane recenzje. Używały jednak dość innowacyjnej jak na tamte czasy technologii Geo-Mod, pozwalającej zniekształcać otoczenie (materiały wybuchowy tworzyły wyrwy w ziemi a rakietnice burzyły ściany). Patrząc na możliwości dzisiejszych maszyn można mieć nadzieję, że przynajmniej ten element gry nas zaskoczy. Nadal niestety nie znamy ani przypuszczalnego terminu wydania tego tytułu ani platform, na które zmierza. Valhalla przypuszcza jednak, że pojawi się przynajmniej na PS3 i Xboxie 360 by zwielokrotnić zyski wydawcy. Kiedy tylko dowiemy się czegoś więcej na ten temat damy wam znać. W międzyczasie chcemy was spytać – czy ten tytuł jest jeszcze w stanie was zainteresować? Pamiętacie dwie poprzednie części Red Faction? Dajcie nam znać.
Cóż, ja nie grałem w żadną z poprzednich części, więc i trzecia mnie nie interesuje. :]
Jedynka była fajna. Spędziłem nad nią parę godzin i świetnie się bawiłem. Dwójkę już ominąłem bo wszedzie miała słabe recenzje. Co do trójki jak na będzie na PC to też ją pewnie ominę.
Mogli by wymyslic cos nowego.
Ja rowniez gralem w jedynke (nawet gdzies jeszcze mam!). . . fajnie sia gralo. . . nawet bardzo fajnie. . . ;)Poniewaz dwojeczka byla ponoc slaba to nawet sie nie zainteresowalem. . . Jezeli ma byc RF3 to niech to bedzie dobra gra 😉 Czekam na newsy 😉
RF1 był cakiem ciekawy, dobry design gry, broni, fajna fabuła, mimo że wyszła równolegle na konsole grało sie jak w rasowego pc’towego fpp. Co do dwójki, to nawet jej nie ruszalem, robil to juz jakis inny team niz jedynke, pozatym recki byly kijowe i ta fabula (zbuntowani najemnicy :/). Jedyne co bylo fajne to lord Sopot :PPPP