Pod koniec zeszłego tygodnia największy światowy wydawca gier wideo poinformował media i graczy o nadchodzącej premierze nowej części serii Tony Hawk. W newsie, który przeczytacie w tym miejscu pisaliśmy między innymi o tym, że gra będzie współpracowała z nowym „deskorolkowym” kontrolerem. Nie wiedzieliśmy jednak na jakich platformach zostanie wydana. Dziś jej wydawca zdradził, że Ride zostanie wydane na Playstation 3, Xboxie 360 oraz Nintendo Wii w drugiej połowie roku.
Niestety przy okazji dowiedzieliśmy się, że Tony Hawk Ride nie będzie działał bez „elektronicznej deskorolki”. Zapomnijcie więc o graniu na padzie i szykujcie dobre kilkaset złotych jeśli zamierzacie bawić się tym tytułem (cena kontrolera nie jest jeszcze znana, ale tani na pewno nie będzie).
Za swoje pieniądze otrzymacie kawałek plastiku, który będzie wiedział kiedy próbujecie zrobić graba, a kiedy kickflipa. Deska potrafi też wyczuć takie manewry jak manuale i obroty o 180 albo 360 stopni. Trików nie wykonujemy tak jak na prawdziwej desce, choć wyższe poziomy trudności przeznaczone są dla osób, które w rzeczywistości na niej jeżdżą. Słynny skater, użyczający grze nazwiska, dodał do tej informacji jedną ciekawostkę. Tony Hawk twierdzi, że w przyszłości nowego kontrolera będziemy mogli użyć w grach snowboardowych i surferskich. Teraz czekamy już tylko na symulator kolarstwa i kontroler w kształcie roweru.
SKATE nie ma sobie rownych Tony na emeryture,jlez mozna walkowac jedno i to samo zwazywszy na fakt ze seria Hawka z czesci na czesc robi sie coraz bardziej slaba.