Zanim do niej dojdziemy skoncentrujemy się na pozycji ze studia Silicon Knights, którą zapowiedziano w czasach, gdy po naszej planecie chodziły dinozaury. Istnieje jednak duża szansa, że w tym roku nareszcie sprawdzimy czy warto było czekać na elektroniczne przygody boga Baldura.
Gigant z Redmond poinformował media, iż oficjalna data premiery tej produkcji została wyznaczona na 19 sierpnia (w USA). Dziesięć dni później gra wpadnie w ręce europejskich fanów elektronicznej rozrywki. Wtedy właśnie dowiemy się czy amerykańska firma podjęła właściwą decyzję przelewając na konto Silicon Knights kolejne miliony dolarów. Według krążącej w sieci plotki Too Human jest najdroższą pozycją w dość krótkiej historii elektronicznej rozrywki. Tytuł ten ma być trylogią, której stworzenie pochłonęło (pochłonie) od 240 do 300 milionów dolarów. Obecny rekordzista GTA IV wygląda więc przy niej jak jego bohater gry – Niko Bellic – wysiadający w porcie na „Manhattanie”.
Wypada więc trzymać kciuki za utrzymaną w klimatach science-fiction strzelankę. Jeśli pozycja ta nie odniesie sukcesu, to Microsoft będzie musiał odbijać sobie straty sprzedając setki tysięcy kopii innych tytułów, których oficjalną premierę zapowiedziano na ten rok. Pod treścią newsa znajdziecie krótką listę pozycji mogących zrekompensować ewentualne straty spowodowane wpadką Too Human.
W co zagramy na Xboxie 360 do końca roku:
Penny Arcade Adventures: On the Rain-Slick Precipice of Darkness, Episode One – 21 maja
Ninja Gaiden II – 6 czerwca
Viva Pińata: Trouble in Paradise – wrzesień
Gears of War 2 – listopad
Banjo-Kazooie: Nuts & Bolts – listopad
Fable 2 – Boże Narodzenie 2008
Lol, przynajmniej widac, ze gry to już nie są jakieś „chałupnicze” zabawy po nocach :DSwoją drogą to okładka nie podoba mi się jakoś bardzo. . . Najlepiej gdyby niebo za Baldurem było ciemne (np. burza),a nie jasne kolory jak na łączce dla koników Pony(tylko moja opinia :D). Pozostaje tylko czekac, bo niemożliwe żeby gra była kiepska.
Too Human zapowiada się na klapę roku 2008, wizualnie prezentuje się średnio (nie piszę tu o fajerwerkach graficznych a o projektach postaci np). Rozgrywka również nie jest wciągająca, twórcy nie są w stanie w prosty sposób przedstawić choćby jej ogólnego zarysu. Niewątpliwie typuję tą grę na pierwszą poważną klęskę :).
Nasze źródła donoszą natomiast, że gra może być „sleeper” hitem tego roku. Pożyjemy zobaczymy.
Czyżby drugi sukces Gears of War? A nawet jeżeli nie, to Micro$oft potrafi rozreklamowac swój tytuł :p
jak TH okaze sie lipa( w co raczej ciężko uwierzyć) to na GOW 2 M$ zarobi i to z nawiązka
Ja również mam podobne odczucia jak kaszpir. W Too Human jak na razie, nie ma kompletnie nic, co mogło by podnieść zainteresowanie. Pożyjemy zobaczymy, ale rewelacji jednak bym sie nie spodziewał.
TOO Human to najdroższa gra świata,wydano na nią 80 milionów Dolarów!!!