W chwili pojawienia się newsa o dodatku do Forza Motorsport 2 mówiło się o jego wywindowanej cenie. Firma z Redmond i studio Turn 10 chcieli byśmy za jedną dodatkową lokację zapłacili 600 Microsoft Points. Przekłada się to na jakieś 30-40 złotych. Niewiele osób przymierzało się do wydania takiej ilości gotówki na tak skromną aktualizację. Zauważyły to obie wymienione firmy, które ogłosiły, że za Motegi Speedway zapłacimy trochę mniej. Jego nowa cena to 400 Microsoft Points. Teraz bardziej na poważnie zastanawiamy się nad dodaniem trasy do gry. Kiedy czytacie te słowa aktualizacja powinna być już dostępna na usłudze sieciowej Microsoftu.
[Głosów:0 Średnia:0/5]
Mogło podjąć jeszcze lepszą a mianowicie podejmować 200 m$ points. . . a idealna syuacja byłaby wtedy gdyby. . . wiecie co;->
Powinna kosztować 100-200, 400 to dalej za duzo. Odkladam pudelko z gra i wiecej na nie nie patrze. . .
400 to faktycznie dalej dosc sporo, jak na jedna trase. Tyle, to mogli by zarzadac za paczke z trzema czy czterema (swoja droga – wlasnie tak powinni to sprzedawac) trasami, a nie jedna. Ale z drugiej strony i tak dobrze, ze ktos w Redmond poszedl po rozum do glowy i troszke obnizyl cene tego dodatku. Albo raczej – dodateczku.
za 30-40 zł to można sobie całkiem fajną grę kupić a nie jedną trasę !!!
Tak się teraz zarabia na grze robisz byle jaki dodatek a fani i tak kupią bo jak ktoś dał 250 zł za grę to napewno go stać na dodatkową trasę albo auto za 30 zł. Takie „dodatki” powinny być za darmo z okazji świąt udostępniane. Według mnie to czyste wyzyskiwanie żądać za tak niewiele tak wiele.
Nadal dużo. Wcześniej kupiłem nowe samochody, żeby nie patrzeć na ghosty-DLCCary online teraz „trzeba by” dokupić trasę, potem jeszcze coś i wyjdzie, że za gre płacimy dwa razy więcej niż na początku myśleliśmy.