Juice Games ogłosiło, że już ma w planach stworzenie dwóch absolutnie nowych tytułów. Studio przeszło restrukturyzację i w tej chwili może się skoncentrować na dwóch projektach a nie na jednej serii wyścigów. Przedstawiciele firmy nie chcą jednak zdradzić czym będą ich nowe pozycje. Choć pracownicy studia odrobinę zawiedli się na wynikach sprzedaży Juiced, to uważają, że decyzja podjęta przez THQ była słuzna. Ich gra nie była w stanie wygrać wyścigu o portfele klientów z Need for Speed od Electronic Arts. My zobaczymy jak Hot Import Nights poradzi sobie na rodzimym rynku. Gra trafiła właśnie do sprzedaży a już wkrótce przeczytacie jej recenzję na Valhalli. Mamy nadzieję, że w najbliższym czasie będziemy mogli również napisać kilka słów na temat zapowiadanych przez Juice Games pozycji. Wyglądajcie naszych newsów.
Juiced 2, wciąga nosem nowe NFS(Pro Street). Faktem jest że pierwsze było strasznym kasztanem, ale 2 to już porządna „scigałka”.
czy ja wiem juiced 2 slabe jest
Jedynka tez była dobra, miala kilka konkretnych patentów, które niewiem czemu nie znalazły się w dwójce np: rozbite fury trzeba było remontować, bo nie dostałyby się do następnego wyścigu. To samo z ustawianiem wyśigów przez telefon. Każdy mógł odbyć się tylko raz. Nie ma kupowania uzywanych samochodów. No i po trzecie byla znacznie trudniejsza, bo z kasą był problem. Można było skończyć grę w jej połowie, bo nie było kasy na kontynuowanie jazdy. Trzeba było zaczynać od nowa sprzedając rozbitego żęcha, gdy nie było kasy na jego remont i kupić jakąś używkę, by zarabiać na nowe fury. Trzeba było kombinować, a przedewszystki starać się wygrywać szmal, bo on był najważniejszy. Nerwy niemiłosierne. Szkoda, ze w J2 tego nie ma, ale i tak uważam, że jest dobra. NFS w tym roku zasysa na całej lini, to chociaż J2 to zrekompensował mi.
tak slabych undergroundowych wyscigow swiat dawno nie widzial. Ale niech nie czuja sie osamotnieni bo w mojej opinii NFS rowniez schodzi na psy. Najlepsze bylo Most Wanted a potem to juz dlugo dlugo nic. . . .
Najlepszy to był, ale Hot Pursuit2, potem Most i Carbon. Myślałem, ze Prostreet pozamiata, ale mylilem się.
Oj Panowie, dobry to był NFS2, NFS Porsche, Most Waanted był jakiś taki inny i dziwny, ale grało się przyjemnie, ProStreet wraca poniekąd do NFS Porsche, bardzo podobne prowadzenie aut i ogólnie gamplay, co mu się chwali. Carbonem NFS osiągnął dno i wreszcie wraca na prawidłowe tory. A Juiced 2, no cóż, IMO nic ciekawego, pozycja dla napalonych dzieciaków, gra typu naciskaj strzałkę do przodu a przejedziesz w końcu całość. . .