Na tegorocznym konwencie komiksu, odbywającym się w Nowym Jorku, studio Cryptic pokazało fanom gier komputerowych swoją najnowszą produkcję – Star Trek Online. Materiał filmowy z tego tytułu umieściliśmy oczywiście pod treścią naszego newsa. Wielbicieli seriali (czy filmów pełnometrażowych) spod znaku Star Trek zachęcamy do sprawdzenia jakimi rasami i postaciami będziemy mogli przemierzać kosmos w tym tytule. Naszym zdaniem jest ich całkiem sporo, ale pomimo tego, że możemy nawet tworzyć własne, to grze czegoś brakuje. Nawet odrobinę zremiksowany motyw przewodni z filmu/serialu, nie potrafił dodać temu materiałowi czaru, który sprawia że perypetie USS Enterprise śledzą na całym świecie miliony Trekkies. Zobaczcie zresztą sami jak to wygląda i dajcie nam znać czy pokazano właśnie to, czego oczekiwaliście. My wypatrujemy kolejnych klipów z tego tytułu licząc na to, że będą odrobinę ciekawsze.
No bez jaj. Ten serial ma az taka ogladalnosc zeby robic mmo na jego podstawie? Kogo podnieca strzelanie z pilota czy facet od ”twoja stara wciaga kable”? 😛 Co innego Gwiezdne Wojny. Na The Old Republic czekam z niecierpliwoscia :)Edit: No i jeszcze te teletubisie xD
Mam nadzieję że pisałeś to w chwili jakiejś niemocy bo niczym innym nie byłbym w stanie wytłumaczyć ignorancji w temacie. Nie będę polemizował co lepsze – ST czy SW – bo lubię obydwa uniwersa ale chyba nie sądzisz że SW jest bez „kwiatków” vide „u nas broń laserowa strzela impulsem o długości iluś tam metrów”. Nadal nie wiem czy się śmiać czy płakać. P. S. Co do mody na sukces to chyba w SW jej nie brakło:- Luke, jestem twoim ojcem >> co za oryginalny zwrot akcjioraz – Nie będziesz moją laską Leia bo. . . jestem twoim bratem 🙂
plastikowe hipki, tło ładne
fumar żebyś się nie zdziwił. ST jest starszy od SW, poruszał znacznie cięższe i poważniejsze tematy niż New Age’owi „rycerze z jarzeniówkami” zabawiający się z miśkami z Endoru. Nigdy nie rozumiałem skąd ta niby „wyższość” Gwiezdnych Wojen nad ST bo ten pierwszy zaczynał od pełnometrażowego filmu, a ST od serialu?To w ST ( w pierwszym oryginalnym) po raz pierwszy w historii kina miała miejsce scena pocałunku między białym mężczyzną a czarną kobietą. Cały serial jest fantastyczną kroniką epoki (także Next Generation który świetnie obrazuje amerykański optymizm, który pojawił się za kadencji Ronalda Reagana po maraźmie lat 70) i tak dalej i tak dalej. SW jest okay (bardzo lubię książki szczególnie trylogię Thrawna), ale dla mnie w pewnym momencie KTOŚ powinien Lucasowi zabrać licencję kopnąć go w dupę i powiedzieć żeby się trzymał od tego z daleka. Może wtedy mielibyśmy filmy bez Jar Jar Binka, blond-palanta robiącego groźne miny 😀 i całej tej kinowej reszty w przedziale wiekowym od 12+
Scjenc fiszkyn? Ble ja chcę MMO Niewolnica Izaura albo Moda na Sukces
Moda na sukces lepsza, więcej fabuły.
Niech zrobią w końcu Star Trek Online, przynajmniej jakieś bardziej oryginalne mmo będzie. Marzy mi się „Red alert! All hands to battlestations!”.
w stanach bardziej kochają, ST od SW, to europa przejawia tendencję do faworyzowania jedi. . .
Star Trek ma 100 razy fajniejsze universum niz Star Warsy, ktore zreszta sa strasznie dziecinne. Dopiero ksiazki innych autorow zmieniaja ten stan rzeczy. W kazdym razie ja czekalem dlugo na nowa gre ST, ale cos na singla. Widze, ze moge zapomniec, bo szykuje sie Second Life w swiecie ST. . .
Nie zapominając, że to ST przyciągnął do siebie wielkie rzesze jajogłowych i nerdowych nastolatków i to właśnie on natchnął ich głowy marzeniami i pomysłami. Dzięki czemu dzisiaj mamy tak wiele przełomowych wynalazków, które w ST były tylko filmowym wymysłem.