Wiemy już, że nowa odsłona słynnej serii pojawi się na rynku jeszcze w tym roku. Najprawdopodobniej w okolicach gorącego okresu przedświątecznego. Producent postanowił też dokonać małej rewolucji – także w kwestii wizualnej. Nowemu „Księciu” pod względem mechaniki rozgrywki bliżej będzie do Assassin’s Creed niż poprzednich części gry. Grafika, mimo, że nadal utrzymana w mrocznej tonacji zostanie wykonana metodą cell-shadingu. Niewiele natomiast wiadomo o samej fabule, która oczywiście ma mieć epicki rozmach i będzie opowiadać o manichejskich zmaganiach między Dobrem a Złem. Szkoda tylko, że zrezygnowano, a raczej mocno ograniczono możliwość kontroli czasu. No ale nie można mieć wszystkiego. Co jeszcze? Gra powstaje w studiu Ubisoft Montreal i zajmuje się nią ekipa, która stworzyła Sands of Time.
A sama fabuła? Twórcy sięgnęli po najważniejszy (trochę go modyfikując) mit będący podstawą Zoroastrianizmu (Zaratusztrianizm) – dualistycznej, staroperskiej religii. Religii według której między bogiem światła, Ahurą Mazdą lub jak kto woli Ormuzdem, a jego złym bratem bliźniakiem Arymanem toczy się nieustanna walka. Ormuzd zamyka boga ciemności i zła w magicznym pudełku i zakopuje artefakt w dalekiej oazie. Niestety po kilku wiekach pewien niezbyt rozgarnięty młodzieniec uwalnia złego ducha. Aryman zatruł ziemię kształtując ją wedle własnego upodobania. Zniewolił także wszelkie żywe istoty i wypuścił na świat demoniczne bestie. Tylko osoba, która wyrwała złego boga z jego więzienia może przywrócić równowagę i odkupić swoje winy…
I co wy na to? W jednym z wywiadów dyrektor artystyczny Jean-Christophe Guyot powiedział, że kiedy jego ekipa przedstawiła wstępny projekt padło sakramentalne pytanie ze strony szefostwa: czy gra spodoba się amerykanom?. Guyot stwierdził, że odpowiedź nie była twierdzącą. Mimo to panowie z Ubisoft Montreal nie ustąpili ani na jotę. Nie wiadomo ile w tej anegdotce prawdy, ale pokazuje to jedno – twórcy nie chcą łatwych kompromisów. I chwała im za to! Gra pojawić się ma na platformach Xbox 360, Playstation 3 i PC. Poniżej możecie obejrzeć pierwszy, jeszcze gorący filmowy zwiastun nowego Prince of Persia.
Ta gra powinna nosic podtytul „Grawitacja jest dla cieniasow”. Ale zalozmy, ze wszystko sie zgadza, a glowny bohater zostal ugryziony przez radioaktywnego pasikonika i to dlatego tak kica pod niebiosa 😛
boro – kica bo jest psiejski czarodziejski 😛 malkontencie 😉
A na lapach Prince kudlaty? 😛
eeeee a to nie za bardzo przypomina Raziela ? http://www.elldomgraphics. com/logon/raziel. JPG
mnie to bardziej interesuje mechanika drugiej postaci – że niby ona tak w samopas nam pomaga jak nie gramy co-opa po sieci? Czy też może trzeba będzie sie przerzucać między osobami?
Kurcze jak oni z roku na rok robia te trailery. Az bym chcial zagrac. . . Moze to wina duzych sluchawek, ale po prostu lubie takie wejscia ^^ Wy sie nie znacie. Książę całe życie trenował i teraz potrafi wysoko skakać, latać itp. Przezwyciężył grawitację. O. Mój idol ^^A ta babeczka to pewnie mu sparingowała. Chociaż możliwe że ona cheatuje, bo te niebieskie błyski to jakieś takie oszukane były ^^
Wygląda to na render. I jakoś mało cell shade’owany. Na screenach mi sie to bardziej podobało. Poczekajmy na jakieś konkretniejsze filmiki. . .
trzeba poczekac na jakiś filmik z gry
stary prince wygladal o niebo lepiej. . . dotego zabrali piaski czasu. . . buuu w cale mi sie ten nowy prince nie podoba 🙁
Bardzo mi się nie podoba jak na razie 🙁 podzielam zdanie Cukierka. Nie dość, że stary książę wyglądał normalnie a nie jak jakiś ręcznikogłowy to jeszcze w takiej oprawie. . . ciemność vs światłość. . . czy muszę pytać gdzie ja to słyszałem? :/
No ja nie wiem ludzie, może i grafa dziwna ale mi tam ze starszych PoPów podobał się tylko Sand of Time potem już te mroczne stylizacje coraz bardziej odchodziły od bliskowschodnich klimatów. Jakaś babka w stroju dominatrix, książe z długimi włochami co wygląda jak skrzyżowanie modela Fabio z bóg wie kim. Pytałem sam siebie gdzie ta Persia? Coraz więcej dark fantasy w tym było. Fabularnie nowy Prince mi się podoba. Paluszki lizać
prawdziwa persja i tak bym tego nie nazwal. . . co najwyzej moge to zaliczyc do opowiadaniem z baśni 1000 i jednej nocy. . . . za bajkowe to wszystko.
Ten fragment i trailer sprawiają wrażenie, że „Prodigy” będzie prequelem „The Sands of Time”, przynajmniej dla mnie, więc w tej części byc może Książę nie będzie miał jeszcze zarostu:P.
Chyba to było tak:- Hej, ekipo z montrealu! Ubisoft świetnie sobie radzi na rynku, więc mamy zielone światło dla nowego Prince of Persia!!!-Juchuu!- A macie jakieś pomysły?- Eee, ten tego. . . nooo, yyy- A może by tak go ogolic, żeby zmężniał, dac jakąś wielką wojnę przez przypadek. . . – Dobre, dobre! Podoma mi się! Hmm, ale golizna nie pójdzie- dostaniemy w Europie +16, trzeba go owinąc czymś. . . ręczniki! Tylko takie, wiecie, średniowieczne, i będzie cacy!- A akcję może osadzimy gdzieś obok Persji? Bo budynki i stragany nie pomagają w epickiej bitwie. . . – Dobre! Akcję umiejscowimy blisko Persji, żeby nikt się nie połapał, a tytuł będzie jeszcze się zgadzał. -Przydałaby się jakaś panienka. . . – Super! Mówiłem już, że masz podwyżkę?- Ostatnio widziałem taką fajną grę z Soniciem, co chodzą sobie w grupach i robią combosy w powietrzu! Nasz prince będzie takie robił z tą panienką. . . !- Awans, to chyba za mało. . – I będzie cel-shading. . . i będzie extra rękawica. . . i super moce. . . . I tak poszło, czego reaultaty widzimy na traileru ;)PS: To tylko mały żarcik, nikogo nie chciałem urazic. Jeżeli się nie spodobał, proszę o przemilczenie. 🙂
A w/g mnie, patrząc po tym bardzo małym trailerku, zapowiada się o niebo lepiej niż jego poprzednicy. W końcu coś nowego, przynajmniej w kwestii grafiki. Już nie mogłem patrzeć na te wesolutkie żółciutkie klimaciki a pośród nich kicający z maczetą księciunio. Zmiana klimatu i podejścia do grafiki to jedyna szansa, aby PoP nie trafił niebawem do „growego” domu starców.
Jak dla mnie (prawie) WSZYSTKO w tym trailerze jest OK. Z początku do nowego Prince’a podchodziłem bez zaufania – te cell shadingi, mangowo-gejowski wygląd Księcia. Jednak to o czym napisał ringod:
Rozwaliło mnie i zdołowało. Kompletnie mi się nie podoba to latanie, robienie dzikich kombosów, świdrowanie w locie, piruety i inne maniany. Ale jak napisałem – reszta mi odpowiada, choć jeszcze przed filmikiem głośno bluzgałem na „czwórkę”.
jak na moje, to Ubi nie zrzynał z Raziela ale z japońszczyzny. Wygląda mocno konsolowo i Prince też trochę jak miks Solidnego Węża z Soul Caliburem
a wyobrażacie sobie co-op’a w nowego ksiecia przeciecz to będzie mega mocne, jeszcze nie było gry z coopem i walką na miecze w tpp
Racja soxol, to było by mocne!Na mnie trailer ten wywarł ogromnie pozytywne wrażenia. Po pierwszych informacjach o nowej części PoP, strasznie byłem zdołowany, głównie cell-shadingiem i otwartym światem. Nowy zwiastun i screeny z gry całkowicie rozwiały jednak moje wątpliwości na szczęście. Coś mi się wydaje, że szykuje się kolejny hit, który ulokuje się wysoko w liście moich ulubionych gier. Oby tylko gra zapoczątkowałą kolejną trylogię.
Zreszta kazdy Prince byl fajny – nawet ten pierwszy ze starej ery ^^A takie akcje ala Matrix sa bardzo rajcowne – bo przeciez to nie ma byc realna gra, ale grywalna.
Nawet? Ten był naaaajlepszy 🙂
Przecie to wyglada jak jakiś japoński jRPG.
Książe wygląda trochę jak żebrak 😀