Jedną z takich pozycji będzie rewelacyjnie zapowiadający się Assassin’s Creed od Ubisoftu. Jakiś czas temu opublikowaliśmy newsa na ten temat. Wtedy jednak nie posiadaliśmy żadnych oficjalnych informacji. Dziś sprawa została wyjaśniona. W imieniu wydawcy wypowiedziała się ulubienica przedstawicieli „płci mniej pięknej” Jade Raymond.
„Nie, nie będziemy robili dema. W zasadzie to nie było możliwości stworzenia takiej wersji gry. Stało się to z takiego samego powodu, co w przypadku takich gier jak Grand Theft Auto IV – kiedy ma się do czynienia z całym miastem ciężko stwierdzić, co dokładnie miałoby się znaleźć w demie” – mówiła atrakcyjna pracownica wydawcy.
Mimo to twórcy tego tytułu starali się coś wymyślić. Niestety nie udało się znaleźć satysfakcjonującego ich rozwiązania. Jako bardzo podejrzliwi ludzie i tu dopatrzyliśmy się próby zmylenia graczy. A może nam się wszystko śniło i Crackdown czy Saints Row nie miały wersji demonstracyjnych? Nie, już wiemy. Tam miasta były malutkie. Taaak.
moje obawy są zgoła inne. Gra może faktycznie być daleka od zapowiadanej rewelacyjności i demo tylko mogło wyjść im na niekorzyść. Mam nadzieje, że się mylę i w Listopadzie będę już biegał po Jeruzalem.
Wątpie. Ubi zawsze trzymało poziom, a to jeden z jego ważniejszych hitów, wiedzą że ludzie rzuca się na to jak pszczoły do miodu, i po prostu, nie wypada wydać gniota. . .
Zobaczymy jak to wyjdzie w praniu. Bodaj w Lipsku pojawiły się głosy mówiące, że ta produkcja wcale nie jest taka genialna.
Od jakiegoś czasu dużo gier cierpi na syndrom overhyped. Przykładem może być choćby Warhawk, przebojowa gra, niesamowita grywalność, genialna obsługa konrolera. Tia. . . Zaraz po tym, Lair, z obietnic pozowtał tylko kalambur tytułu – liar. Miały być killer, a jakoś cicho i pusto po nim, gdzieś tam jest. Viva Pińata, genialna gierka dla dzieci/niedzieci. Skończyło się na hypowaniu przed premierą i. . . znowu świerszcze na polu grają. Lost Planet – wersja na X360 przyjęta dobrze, choć przegrała z GoW, jednak wersja na PC? Słyszał ktoś o niej? Grał ktoś? 🙂 Hevenly Sword, tu już lepiej, bo gra wygląda prześlicznie, ale znowu, mega przebój, system seller, okazał się za krótki by sprzedać cokolwiek. Teraz dostajemy zapowiedzi AssCreeda (!). Od lat pokazują to samo, czyli szeroko uśmiechniętą Jade Raymond, a i bym zapomniał, akcję z mnichami w Jerozolimie. Te wszystkie tytuły, nauczyły mnie jednego, nigdy przenigdy nie kupować gry bez obejrzenia demo, cokolwiek by tam w nim nie pisali, że nie finalna wersja, że prealpha, że gamma czy omega. Nie, bez dema nie kupię. Ba co więcej, muszę poczytać trochę recenzji, a raczej komentarzy pod recenzjami ludzi który się nacięli. Chyba nie mam już sił na granie z przehypowane gry, chcę grać w dobre gry 🙂
Moim zdaniem sprawa jest prosta: grunt to nie oczekiwać Bóg wie czego.
Można było zrobić demo na czas( po 15 min grania gra wychodzi do menu). Wydaje mi się jednak, że producenci nie chcą marnować czasu na przygotowanie dema, wolą ten czas poświęcić dopieszczaniu wersji full. I słusznie. Czy wiadomo coś o wersji na PS3? Będą jakieś poślizgi?
grah – Warhawk jest bardzo grywalny. Nie wiem o jakim hypie w przypadku tej gry mowisz, bo okazala sie byc lepsza niz oczekiwania. Ja gram w nia po kilka godzin dziennie. Mocne 9/10. Co do Lair, zgadzam sie. Oczekiwalem 9/10, wyszlo jakies takie 5/10. Brak dema Assassin’s Creed troche mnie martwi. Lair tez nie mialo. Przypadek? „8”
Dziwna sprawa. Produkcja tego kalibru i brak dema . . . cokolwiek to podejrzane. darek – numer z 15 minutami juz raczej by nie przeszedl, raz-dwa pokazal by sie na sieci jakis exploit zdejmujacy to ograniczenie. Co do tego ze producenci nie chca marnowac czasu na przygotowanie dema bo wola dopieszczac gotowy produkt – powiem tylko ze przestalem wierzyc w taki stan rzeczy daaawno temu. Pod koniec cyklu produkcji tego kalibru jest taki grind – ze szkoda gadac. Niestety ze wzgledu na smaganie batem i krzyki „szybciej, masterowac mi tu release-candidate, tracimy pieniadze, co z tego ze nie gotowe, ma sie dac skonczyc” ten etap to raczej upewnianie sie ze gra dziala, nie zawiesza sie i tyle. Dopieszczac moze sobie tylko iD , albo 3Drealms (vide Duke Nukem Forever – dopieszczaja i dopieszczaja ;P ) reszta musi sie upewnic ze gra dziala zanim ja puszcza do tloczni. Niemniej to jest Ubi – dajmy im kredyt zaufania. Ja po tym co zobaczylem jestem tej produkcji bardzo ciekawy. Zgodze sie natomiast z tymi ktorzy polecaja nie nakrecanie sie zbytnie. Mysle ze sluzy to dzis kazdemu tytulowi. Wszystko jest hypeowane jak diabli – a potem rozczarowania mimo ze gra jest niezla. Zdrowy rozsadek i chill. Dobrze mowicie panowie. EDIT Aha – wypada sie zgodzic z black8jac – Warhawk to solidny tytul. Napewno nie byl hype’owany a wyszedl bardziej niz przywoicie.
black8jac – nie chodzi mi o warhawka jakiegos sie spodziewaliśmy, ale o tego jaki został zapowiedziany na samym początku. Miał być cudem nie z tej ziemi, okazał się dobrą grą, ale wg tej punktacji, to powinien (zapowiedziany) dostać jakies 17/10 🙂
Co jak co może niektóre gry bardzo reklamują i wychodzi klapa. Jednak jeśli mowa o AC to myślę że sprawa inaczej się potoczy. Gra ta nie jest aż tak reklamowana i tak zachwalana że niby cud programowania. Mówią że wiele aspektów jest nowatorskich albo raczej pierwszy raz wprowadzonych do gry. Jak dla mnie, jeżeli z tego wyjdzie klapa to będzie to wielka załamka dla mnie bo czekam na ten tytuł już ponad rok czasu. Powiem tak jeśli nie Assassin’s Creed to co? Z tego typu gier AC będzie grał pierwsze skrzypce jeżeli wszystko będzie takie jak zapowiedziano i jakie można było zaobserwować na gameplay’ach.
brak dema?. . . nawet po premierze nie bedzie?. . . wyglada na to że ktoś ma niecne plany wzgledem mojego portfela, tłumaczenie iż wykrojenie kawałka tortu z gotowej gry jest tak skomplikowane iż prawie przerasta możliwości demiurgów z Ubisoft jakoś do mnie nie trafia ( mam wysoki poziom nieufności w stosunku do wszystkiego co wysmażą oddziały szturmowe złotoustych szpecóf od PR :). . . chyba że gra jest tak zabugowana iż wszyscy zdolni do poprawiania kodu zostali zmobilizowani i wysłani na linię frontu :Dtrzeba bedzie bazować na wieści gminnej i/lub liczyć że jakieś demo sie w sklepach p2p pojawi