My po zapoznaniu się z faktami trochę wystraszyliśmy się nowych przygód księcia. Podobnie jak w przypadku Splinter Cell: Conviction francuski wydawca postanowił eksperymentować, odświeżać lubianą serię. Tak, pojawi się w niej dużo nowości, które mogą nie przypaść do gustu fanom wydanej jakiś czas temu trylogii. Zmiany na własnej skórze odczują posiadacze pecetów, Xboxów 360 i Playstation 3.
Nowy Prince of Persia nie będzie przypominał swego starszego rodzeństwa. Możliwość kontrolowania czasu została praktycznie wyrzucona z gry. Nieliczne ocalałe elementy zabawy upływem czasu zastąpi grafika wykonana w technologii cel-shading. Dostaniemy także walkę wzorowaną na bijatyce Soul Calibur i zwiedzanie świata przypominające Assassin’s Creed. Dobrze, że chociaż skakanie z platformy na platformę trafi do tej produkcji w niezmienionej formie.
Klimatem świeża pozycja Ubiosftu przypominać ma Baśnie tysiąca i jednej nocy. Wiemy również, że tym razem nasz bohater musi uleczyć świat. Proces ten ma zdaniem wydawcy zbliżać tę produkcję do tak znakomitych tytułów jak Shadow of the Colossus, Okami czy The Legend of Zelda: Twilight Princess. Czy zmiany te sprawią, że Prince of Persia trafi do jeszcze szerszego grona miłośników elektronicznej rozrywki, „przyklejając” ich do konsol i pecetów? Oceńcie sami. My zajmiemy się wyglądaniem kolejnych wieści dotyczących tej produkcji.
Nieeeeeeeeeeeee. Wyrzucono kontrolę time’u? Przecież to była jedna z najbardziej charakterystycznych cech serii (a raczej – odmłodzonej serii :). Do tego cell-shading. Widziałem już screeny z najnowszego prince’a. Wyglądają okropnie. Każda część miała inny klimat – ale każda była świetna. Jednak wprowadzenie cell-shadingu to dla mnie totalne pudło!Jeżeli chodzi o nowy system walki i otwarty świat – rzeczywiście, to może wyjść serii na dobre. Nie lubię tasiemców, nie wiem czy chciałbym grać w kolejną liniową wersję prince’a.
Czyli nowy Prince of Persia to bedzie Assassin’s Creed z technologia Cell-Shadingu. Brawo Ubi 😉
Moim zdaniem, to przyda się trochę świeżości dla tej serii, chociaż obawiam się, że gra może się nieco popsuć po tej „kastracji”.
Wychodzi na to, że Assassin’s Creed to swego rodzaju kamień milowy w Ubisofcie. Prince of Persia dziedziczy Free Run, Splinter Cell dostaje podwójny system akcji. Mimo wszystko wygląda to nieco na taśmową produkcję ukrytą pod grubą warstwą cell-shadingu. . .
Nigdy nie lubilem takiego skakania w grach, wiec nie jestem fanem serii, ale i tak wspolczuje milosnikom gry cel-shadingu. Goscia, ktory go wynalazl nalezaloby zastrzelic ;-)A z inne beczki, rozwalila mnie nowa ankieta, a w zasadzie ten jej fragment: „Nie podoba mi się nowe dzieło Rockstar. Nie dałbym mu nawet oceny 8/10 „. Ja wiem, ze system ocen w wiekszosci poratali „growych” jest mocno pokrecony, ale to chyba sa jaja.
Nie do końca rozumiesz ankietę. Przykład, który podałeś miał obrazować wszystkie oceny niższe niż osiem. Nie będziemy przecież dla każdej z osobna robili kolejnej opcji. Jeśli więc ktoś daje grze ocenę niższą niż osiem kiedy to większość serwisów daje automatem dyszkę, to najwyraźniej gra mu się nie podoba pomimo tego że zapewne jest dobra.
Po prostu świetnie. . . walka z Soul Calibur. Robią mi z tego bijatykę. Może od razu Mortal Combat? o_O
Jezeli uda im sie zrobic cos mocnego jak Shadow of the Colosus, to bedzie dobrze ^^Wolnosc jak w assasinie? bo ja wiem. Nie jestem pewien, czy w dzisiejszych czasach jeszcze developerzy sa do tego gotowi. Assasyn dawal wolnosc, ale przez to tez byl strasznie nudny.