Pierwsze egzemplarze PS3 trafią do sprzedaży z wgranym oprogramowaniem System Software w wersji 1.0, które, jak się okazuje, już od razu będzie można zupdateować za pośrednictwem Internetu.
Dopiero nowy soft, oznaczony jako wersja 1.10, pozwoli na podłączenie konsoli do sieci PlayStation Network, będącej odpowiedzią na Microsoftowy Xbox Live.
Sam update ma być odbywać się w bardzo prosty sposób. Wystarczy włączyć konsolę, podłączyć ją do sieci i skorzystać w menu z opcji odświeżenia systemu. Reszta stanie się automatycznie. Przynajmniej w teorii, bo praktyka potrafi płatać figle – ostatni update Xboxa 360 był w stanie uszkodzić kilkaset konsol! Musiały być oddane do serwisu.
To, co jednak budzi jeszcze więcej zastrzeżeń to pytanie – dlaczego fabrycznie nowa konsola, jeszcze świeża z pudełka będzie od razu wymagać jakichś łatek koniecznych dla wykorzystania podstawowych funkcji? Czyżby SONY zapomniało o czymś? Z pewnością nie wpływa to pozytywnie na wizerunek i tak doświadczanej ostatnio przez los firmy.
Co gorsza to nie koniec historii updateów SONY. Zapowiadana wcześniej łączność pomiędzy PS3 i PSP nie będzie możliwa bez wgrania nowego oprogramowania do przeośnej konsolki. Potrzebna do tego wersja 3.0 nie ukaże się jednak przed amerykańską premierą PS3.
Jeszcze niedawno zwolennicy PS nabijali się z posiadaczy Xboxów że muszą updateować konsole i wciąż coś przy niej dłubać. Chyba dostali po uszach.
taka jest kolej rzeczy . . .
a może to nie jest tak, że sony o czymś zapomniało tylko po prostu w niewiarygodnym tempie wymyślają nowe rezczy 🙂
Albo konsole zostały wyprodukowane po zakończeniu prac nad 1. 10 i nie było sensu robić update ręcznie.
Uwielbiam nieraz politykę sony. . . ledwo zakupiona konsola a już firmware przestarzały. . .
marudzenie z tym firmware’em. chyba lepiej miec najnowszy soft, w swoim sprzecie niz starszy? ( poza PSP 😛 )
„ten sie śmieje co sie śmieje ostatni”
to nie dlugo PCet bedzie „bezopslugowym sprzetem do gier”:F