We wszystkich krajach, na całym świecie codziennie lokalne serwisy Google odwiedzają tysiące internautów. Zdecydowanie największą popularnością cieszy się internetowa wyszukiwarka, która dzięki swojej niezawodności zyskała miano najszybszego i w gruncie rzeczy dość rzetelnego źródła informacji – to właśnie dzięki niej szybko i sprawnie trafimy na interesującą nas stronę.
Obchodząca dziś ośmiolecie istnienia na rynku (co w tej branży jest wynikiem zdecydowanie niemałym) Google.com to jednak nie tylko wyszukiwarka tekstów, video i grafiki. Serwis oddaje internautom do dyspozycji świetnie spisujący się system pocztowy (GMail), możliwość korzystania z serwisu informacyjnego, tłumacza, grup dyskusyjnych, a nawet zbioru tworzonych przez satelitę map. Jednym słowem – praktycznie wszystko.
W 2004 roku do Google należało ponad 80% udziału rynku internetowych wyszukiwarek, wynik ten nieco się pogorszył po tym, jak serwis Yahoo.com zdecydował się na założenie swojej własnej wyszukiwarki. Myli się jednak ten, kto nazwie Google firmą słabnącą – oni ciągle rosną w siłę, boi się ich nawet sam Microsoft!
Dowodem na to, ze google stalo sie calkiem waznym elementem zycia niejednego czlowieka jest pewien nowy czasownik. Coz, nie wiem jak Wy, ale ja ide troche „pogooglowac”.
ciężko by było bez googli
Happy Birthday to you ! Happy Birthday to you ! Happy Birthday dear Google! Happy Bithday toooo youuuu ! 😀
Yahoo? Raczej NetSprint to taki konkurent dla Googli. BTW wszystkiego najlepszego Google! A za jakiś czas nowy Google od wyszukiwania tekstów źródłowych. Chyba nad tym jeszcze pracują.
Po prostu wcześniej Yahoo korzystał z wyszukiwarki Google :).
Jeszcze 4 lata, jeszcze 4 lata i ktoś z hackuje mistrza. . . e . . co ja plote?
inter pany. . .