Na ten temat natrafiliśmy na łamach internetowego wydania Wall Street Journal. Według artykułu American Medical Association planuje głosować nad wprowadzeniem uzależnienia od gier wideo oraz Internetu do oficjalnego spisu zaburzeń zdrowotnych (jego pełna nazwa to Diagnostic and Statistical Manual of Mental Disorders). Według specjalnego dokumentu przygotowanego na tą okazję, osoby z tego typu problemem mogą cierpieć na problemy z prawidłowym funkcjonowaniem w społeczeństwie. Ten problem kojarzony jest głównie z osobami grającymi w pozycje MMO.

Wydaje się, że można być pewnym wyniku tego głosowania. Lekarze przyjmą zapewne tysiące pacjentów z objawami tego typu choroby a prywatne kliniki zarobią krocie na leczeniu uzależnionych. Przy okazji przypominamy wam o blogu Bartosza Kotarby, który dopiero co zdążyliśmy opublikować. Dotyczy on właśnie uzależnienia od gier. Nie zapomnijcie podzielić się swoimi przemyśleniami na ten temat – do bloga przeniesiecie się klikając w te dwa słowa.

[Głosów:0    Średnia:0/5]

10 KOMENTARZE

  1. No to ciekawa wiadomość, tylko u nas to chyba byś musiał umrzeć z głodu przed kompem żeby cię nie wzięli, a jak by już coś takiego u nas uznali to na pewno nie podciągnęli by pod to gier o charakterze wojskowym (zabijanie, taktyka itd. ). Sam potrafiłem przed kompem 36 godz spędzić żeby jakaś kampanie zakończyć 😉

  2. Sa tacy co potrafia szkole rzucic zeby tylko grac w Q3, WoWa itd. Generalnie nie powinno sie uzaleznien nazywac chorobami, bo sa to zazwyczaj jedynie dolegliwosci na tle psychologicznym. Dla mnie choroba to rak albo gruzlica, a nie uzaleznienie od np. fajek. . .

  3. Uzależnienie też jest chorobą, choć co prawda psychiczną, a nie biologiczną. IMO nie ma co głosować. Uzależnienie od kompa, grania czy internetu definitywnie jest chorobą i to dość poważną.

  4. Niom. . . Jeśli ktoś rzuca szkołę, to naprawdę kiepsko z nim. boro666 ma rację, to jest uzależnienie, a nie choroba. ( może lekarze zaczną wydawac zwolnienia z pracy/szkoły, bo ktoś jest „chory” [uzależniony od gier], tja. . . )

  5. no zgadzam sie w pewnym sensie z boro666, jednak ze. . . alkoholizm mimo ze jest nalogiem i uzaleznieniem to jest jadnak to choroba, jak by nie bylo głowią sie nad tym tematem najwieksze mózgi medycyny wiec napewno ma to jakis wpływ lub czynnik by byc uznawane jako choroba, pewnikiem bedzie to uwazane za pewien rodzaj choroby psychicznej a w tym i uzaleznienia

  6. Rany wielkie halo o to czy choroba czy uzależnienie, a ja myślę ze na jedno wychodzi i tak osoby które są uzależnione nie pójdą same się leczyć. Ja np. potrafiłem grac z kumplem non stop 72h i co z tego 😀 tak jestem uzależniony od kompa, sam nieraz się wkurzam ze jestem głupi i czas marnuje ale w tym zjebanym świecie taki czy inny sposób marnowania czasu, bez różnicy. Co to zmieni że będą to uznawać za chorobę? Ci co Graja i tak grac będą!

  7. No jesli dla ciebie swiat jest zj. . . to sie nie dziwie ze szukasz ucieczki 😛 Ale w 72h na okraglo ciezko mi uwierzyc, chyba ze z jakims wspomaganiem – najwiecej ile sam spedzilem kompletnie bez snu to ok 40 h (1 normalny dzien + nocna podroz PKP + dzien w gorach) i wtedy naprawde ma sie juz dosyc 🙂 Albo po wykupieniu nocki w cafejce, w gronie znajomych do konca ciezko wytrzymac mimo milej atmosfery i uzywek wszelakich , bo juz sie jest autentycznie zmeczonym. A gdzie tu 72h, takim czyms to by mogli wiezniow w Guantanamano (czy gdzie ich teraz trzymaja) torturowac. . . Naprawde jest wiele ciekawszych sposobow na marnowanie czasu 😛

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here