Przed wami materiał wideo z wersji pre-alpha gry Velvet Assassin (wcześniej znanej jako Saboteur). Trzeba przyznać, że oprawa graficzna wygląda niesamowicie. Dynamiczne cienie, doskonałe efekty świetlne. O swoim projekcie opowie nam twardą angielszczyzną Sascha Jungnickel z Replay Studios. W Velvet Assassin wcielamy się w postać Violette Summer. Tajną agentkę brytyjskiego wywiadu MI6 czeka szereg bardzo niebezpiecznych misji między innymi w okupowanej Warszawie. Zwiedzimy także zapierającą dech w piersi katedrę Notre Dame. Czeka nas także przygoda w rodzinnym mieście dewelopera – hamburskim porcie. Trzeba przyznać, że gra niemieckiego studia już teraz prezentuje się niesamowicie. Panowie z Replay’a dbają też o szczegóły – zobaczcie z jaką pieczołowitością odwzorowują koronkową bieliznę naszej bohaterki! Velvet Assassin pojawi się na komputerach PC oraz konsoli Xbox 360. Poniżej prezentacja wideo. Polecamy! Zapraszamy także do nowej Galerii VA.
Bardzo lubię kiedy niemiecki producent gier opowiada o „nazistach” 🙂 To przecież naziści z kosmosu wywołali II wś. Biedny naród niemiecki nagle spadło na nich to nazistowskie nieszczęście!! Coraz lepiej się czują się w tej tematyce. Tylko dlaczego mundury niemie. . . o przepraszam NAZISTOWSKICH żołnierzy są pozbawione wszelkiej maści emblematów. Czy to wina wersji pre- alpha? Może jestem ślepy, ale na żadnej fotce nie widzę swastyki – ojej 😉
OMG, nie proszę nie tylko nie WWII!!! Szlak turystyczny by trafił, ten najbardziej wyeksploatowany temat jaki może być. Znowu będziemy biegali i strzelali pepeszami z kapiszonów (tatatatatata). Ja tej gry nie kupie, choćby miała grafikę najlepsza na świecie, a główna bohaterka cycki większe od Lary Croft. Czemu nie można zrobić gry z konfliktem bośniackim w tle, albo np. teraz te akcje z Serbią i Kosowem, wymyślił by ktoś jakaś fabułę ciekawa i jedziemy. Ah, pewnie sie nie da bo albańce maja poparcie UE na zagrabienie połowy Serbii i było by to niewygodne politycznie. . . ech co za czasy.
Ponieważ jest to nadal zbyt świeży i drażliwy temat. Poza tym Bałkany ze swoimi problemami na tle etniczno-narodowościowy są tematem zbyt trudnym do przełożenia na język gry komputerowej. Bez fatalnego spłaszczenia walcem drogowym by się nie obyło. Jak wyglądają gry wideo o II wś? w 99% przypadków mamy wojaka z Kentucky i jego dzielnych kolegów, którzy sami pokonali Adolfa H i Hitlerowców (pamiętajcie NIE NIEMCÓW!!) W kogo chciałbyś się wcielić w grze o byłej Jugosławii? Serba, Bośniaka, Chorwata? może gra o Alei Snajperów w Sarajewie. . . FPSik ze strzelaniem do przemykającej ludności cywilnej i bonusik za trafienie zachodniego dziennikarza? A może symulator z bombardowań NATO z 99 roku? A może skradanka o dzielnym żołnierzy UCK podkładającym bombeczki w obozach uchodźców z Krajiny? Takie rzeczy po prostu nie przejdą
Jak dla mnie, dobrze ze nie przejda, bo w dziennik telewizyjny grac mi sie nie chce 😉
Pomijając zupełnie kwestię „okoliczności przyrody” ta gra po prostu wygląda słabo. Wietrzę gniota.
Przejdą, przejdą tylko jeszcze nie teraz. WWII była miliony razy straszniejsza niż bałkański kocioł i to co się w nim dzieje. A ile mamy gier o WWII? A może ten horror bałkański jest zbyt mały i mało „amerykański”?
ehh silent, spytaj się komuś w stanach gdzie jest serbia albo w ogóle bałkany (albo nawet co to jest), wątpię w jakąś wysokobudżetową produkcję opierającą się o tamte obszary, poza tym ten konflikt jest zbyt rozległy (tak czasowo jak i problemowo), żeby pospolici gracze docenili tego typu produkcję (choć kontrowersje byłyby pewnością w tym wypadku, a jak wiadomo to zawsze pomaga tytułowi)
Jakiś dziwny taki ten VA. Wiem że to pre-alpha, ale całość wygląda jakoś tak straszliwie surowo, sztywno. Mam nadzieję, że developerzy skupią się bardziej na modelu rozgrywki, a nie tylko na dopracowaniu dokładności odwzorowania koronek na bieliźnie.
Okolice 45 sekundy: nie za blisko wybuchającego samochodu była? Sztywna trochę, nic co zachwyca na chwilę obecną. Jak dla mnie powstanie strzelanka z możliwościami skradanki w realiach II WW. Ot mogły być to dowolne realia, bo nic więcej oprócz nowych możliwości nie zaoferuje. Co do tematu wojen. Najpierw wałkowali II WW, bo była na tyle stara, że nie budziło to kontrowersji, potem rzucili się trochę na Wietnam, bo również odpowiednio się zestarzał. Niewątpliwie kiedyś czeka nas Irak, Bośnia, misje pokojowe w Afryce (w sumie Black Hawk już był). Podoba mi się natomiast pojawianie się co raz śmielszych i faktycznie dojrzałych tytułów jak np. Imagination is The Only Escape. Czemu nic nie spotkałem o tym na Valhalli?
Panowie pomyłka. VA wcześniej nazywało się „Sabotage 1943 ” a nie „Saboteur”
Zarówno „Sabotage 1943” jak i „Saboteur” były nazwami o wiele lepszymi, niż plastykowe hollywoodzkie „Velvet Assasin”. Tym bardziej, że Saboteur 1,2 były fantastycznymi gierkami na ZX spectrum. Pamięta ktoś jeszcze? ;]