Ciekawe sondę przeprowadziła grupa badawcza NPD. Jej uczestników pytano o to przy jakiej maszynie do gier spędzają najwięcej czasu w sieci (grając). Badania przeprowadzone na 18,872 wielbicielach elektronicznej rozrywki dały zaskakujące rezultaty. Wynika z nich, że statystyczny gracz posiadający przynajmniej jedną maszynę do grania, najwięcej czasu na zabawie online spędza przy Xboxie 360. Średnio jest to 7,3 godziny tygodniowo. Na drugim miejscu znalazł się pecet z wynikiem 6,6 godziny, a na trzecim Playstation 3 z wynikiem 5,8 godziny. Komputery osobiste zdominowały tylko jedną kategorię. Jest nią popularność danej platformy. Aż 85% osób bawiących się online twierdzi, że najbardziej lubią to robić właśnie na pececie. Na zakończenie możemy już tylko dodać, że NPD zauważyło, iż liczba godzin spędzanych przez statystycznego gracza na zabawie w sieci wzrosła o 10% w stosunku do zeszłego roku.
Wnioski? Pecet wciąż trzyma się mocno. Ciekawie jesteśmy jednak na czym wy gracie w sieci i ile godzin na to poświęcacie. Dajcie nam znać.
dokładnie tak jest xbox live działa wyśmienicie a psn to tylko kwiczy a konsola służy mi tylko do gier exluzif i się niemiłosiernie kurzy. Taka jest prawda jeśli granie po sieci to tylko xbox l;ive.
Ale niestety nie w Polsce. . .
Też zauważyłeś, że ani miesiąc temu ani teraz tutaj ani słowem nie wspomniano o Kontrakcji (o akcji MS też nie)? Dziwne bo narzekania i skandaliczne traktowanie polskich graczy w GfW i XBL już dawno w recenzjach na V widziałem.
Niestety jest rysa na tym pięknym wizerunku xbox live – microsoft wydając wczoraj oświadczenie w sprawie inicjatywy wewantlive – kontrakcja – olał nas zupełnie. Więc nadal grając np. w Modern Warfare 2 nie mam szans na dobre pingi podczas gry. Powiedzieli by: nie będzie – lub będzie i kiedy. Ale nie – oni muszą ściemniać, bo by się sprzedaż załamała. No pewnie, że by się ku. . . a załamała! Teraz też się załamie, bo ludzie już mówią o jawnym dymaniu nas bez ogródek. My przecież nie chcemy przede wszystkim last. fm czy vod – chcemy grać z polakami, na dobrych pingach, chcemy pobierać dlc bez kupowania proxy. Przepraszam, jeśli wyraziłem się zbyt dosadnie, ale gniotła mnie gdzieś ta sprawa i przy pierwszej okazji rozładowałem frustrację 😀
do endrjug jakie pingi w Modern Warfare 2 ja mam net z kablówki 8 mega i gram po sieci aż miło zero lagów itp. To chyba masz słaby net i tyle. A co do liva w polsce to powiem tak generalnie to mi wisi polski live. Mogę grać gadać z kumplami itp,a jak jest blokada regionalna na dodatki to robię połączenie przez VPN i ściągam co chcę. Więc nie płacze z tego powodu.
Jak ty nie jesteś hostem to możesz mieć neta 500GB/s, a i tak będziesz miał lagi jak jakiś noobek z łączem 512 zostanie wybrany na hosta przez wspaniały IWnet. . .
Wielu graczy multi na PC gra poprzez LAN. Zreszta jak oni mogli uzyskac miarodajne wyniki, jesli pytali przecietnych ludzi, ktorzy zazwyczaj maja konsole do grania, a swojego antycznego PC lub marnego laptopa moga wykorzystac jedynie do neta? Drugi problem to dostepnosc gier multi. To co sie obecnie ukazuje to w 99% przypadkow pozycje dla niedzielnych graczy. Nawet dlugo wyczekiwany Operation Flaspoint 2 okazal sie dziecinna strzelanina, a jego obsluga trybu wieloosobowego to jawna kpina. A ile mozna grac w tego CSa albo Starcrafta 😉
Prawda. Już kiedyś nawet miałem tę kwestię poruszać, ale jakoś tak mi wypadło z głowy.
Jestem zawiedziony odpowiedzią Ms przygotowaną dla WWL, jednak niektórzy z organizatorów akcji zareagowali na nią mam wrażenie, z lekko przesadzonym dramatyzmem. Może dlatego na valhalli nie było o tym tak głośno 🙂 Ostatecznie była i jest mowa o WWL na grrr.pl a to blog powiązany z valhallą.