W jednej z dzisiejszych rozmów Katmay śmiał się ze mnie, że wie dokładnie, o czym napiszę dzisiejsze WG. I miał rację, ponieważ po miesiącach oczekiwania nie mogę skupić się na niczym innym, jak na nowej pozycji BioWare. Dziewięć lat temu, a wiec jeszcze zanim zawodowo zacząłem pisać o grach, mój nastrój był bardzo podobny – czekałem, nie mogąc usiedzieć w miejscu.
W 2000 roku (zdaje się w okolicach grudnia) moje myśli zaprzątał sequel Baldur’s Gate. Produkcja, na której wielokrotnie poznanie poświęciłem setki godzin. Dziś, już niebawem, rozpocznę przygodę w Dragon Age, tak by w przyszłym tygodniu móc przedstawić Wam recenzję. Opinie, które można przeczytać w sieci, jasno świadczą o tym, iż czeka na mnie kolos. A że to ponoć kolos bardzo udany, nie przewiduję, bym miał w ten weekend czas na coś więcej niż produkcję Kanadyjczyków.
A Wy, drodzy Wikingowie? Czy także planujecie zbadać DA? Być może planujecie coś zupełnie innego?
Na zakończenie dodatek muzyczny, niezależny od powyższego tematu:
Blagam! Urodzony 1988-02-08 11-12 lat to żeś mógł docenić BG
To akurat idealny wiek, żeby marnować czas na tak mizerne gry ;)A w ten weekend – BRUTAL LEGEND m/ Die for metal!
Zważając na to, że grywałem w BG2 przez następne kilka lat – tak, z perspektywy czasu można docenić 🙂
Błagam to ja również mogę powiedzieć, ale odnośnie tego, że premiera Dragon Age jest teoretycznie dzisiaj, a w takim niemałym chyba mieście jak Łódź nie ma nigdzie dostępnej gry na Xbox’a. Jak mówi napis na oficjalnej stronie gry: „Premiera: 06/11/2009”. . . Błagam!!!!
U mnie atakuje Tekken 6. Miód, miód, miód. Tekken 5 przy Tekkenie 6 to jak Tekken 1 do 3ki – przepaść. No i Law, całkowicie przemodelowany. Bound system – poprostu kozak! Polecam każdemu!!!!!!!
majorzupa, Ty nie mialeś wtedy nawet roczku 🙂
Ten weekend minie pod znakiem. . . cóż, czyżby GOTOWANIA? 🙂 A w przerwach nad myśleniem kulinarnym l4d czy cuś 😉
U mnie przerwa od grania-ale tylko komputerowego! Jadę do Dublina na koncert Motorhead!!! z Żoną! tak więc tak jakby Brutal Legend 😀
Bożeeeeee. . . . . jak to dobrze że mam 20 lat i używam prezerwatyw 🙂 Hasło ‚z żoną’ jeszcze jest dalekie w stosunku do mnie. Tak, tak Aduma. . . . nie komentuj, bo obaj wiemy że jak miało się te 20 lat, to. . . . . . . . . . . . . . 🙂 Ale pozdrowienia dla małżonki 😉
Forza 3 zarządza już od pewnego czasu. nie ma to jak z’upgrade’owany Veyron na prostej Le Mans. wiatr we włosach. wybiorę się także do sklepu puścic Shifta jako trade-in za Uncharted 2 i może liznę trochę przygód Drake’a w niedzielę. Los nowego nfs od samego początku był przecież przesądzony. . .
zdecydowanie weekend z Dragon Age 😀
hmmm ten weekend?! Dla mnie przepłynie mi na 3d Driving Symulator w Realu oczywiście. Ostatnio z quatrixem zagrywamy się gry z kurnika. Nigdy nie wiedziałem że są one aż tak ekscytujące;p A coś z takich normalnych gier to Tekken Dark Ressurection na PSP i może coś jeszcze na PSP.
A ja jade do Mexyku! na 2 tygodnie wiec w nic nie pogram! A nawet jezeli bym chcial pograc w DA (a chialbym bardzo) to i tak bym nie mogl gdyz premiera na ps3 dopiero za 2 tygodnie. Co oznacza ze moj Pre-Order przyjdzie do mnie w dniu mojego powrotu! Hehe lepiej byc nie moglo: super zaje-fajny holidejek i DA na wejsciu do domu! 8] Pozdrawiam
Mój weekend będzie pod hasłem „powrót do przeszłości” – odkurzyłam płyty z Final Fantasy VII. 🙂
A ja doskonale bawię się z Samem Fisherem w Chaos Theory – nie ma to jak podkraść się do przeciwnika, który błądzi po ciemku :)Poza tym wciągnęła mnie facebookowa Mafia Wars, więc dzielnie wspinam się po szczeblach mafijnej kariery.
Weekend z Dragon Age i Gears of War warzone – standardowo:)Pozdro600
Ja w ten weekend katuje ostro drugą część Shenmue. Pewne elementy gry irytują, ale i tak gra się po prostu świetnie. Nie ma to jak prawdziwa gra z fabułą, dialogami, rozbudowanym systemem walki (chociaż walka w grze nie jest najważniejsza!) i tym klimatem. . . Eh; szkoda, że Yakuza nie wychodzi w Europie na xboxa :[No i próbuje się przekonać do Dead Space. Czytałem kiedyś w weekendowym graniu bardzo pochlebne opinie na temat tej gry. Na razie lekko zmuszam się do grania, mam nadzieję, że później się rozkręci.
krisk, grasz w wersję z pierwszego Xa?
Tak. Chciałem zacząć od jedynki, ale ta niestety wyszła tylko na Dreamcasta, a w używce którą kupiłem nie było dodatkowej płyty z „filmem” pokazującym fabułę części pierwszej, podobno takie coś było w każdej kopii. Mam wrażenie, że dużo tracę nie znając w pełni fabuły.
9 lat czekania na GODNEGO nastepce BG. . i. . . OTO JEST !!. . wlasnie zagrywam sie w to od piatku. . i powiem jedno. . . NIEMILOSIERNIE GORACO POLECAM ! :D. . naprawde warto. . mimo ze to juz nie ten sam swiat co FR. . . mimo ze troszke inny system od D&D. . to po prostu powala na lopatki. . klimat. . fabula. . *grafika swoja droga po prostu rzadzi*. . czarow nie ma tak mnogo jak 300 z BG. . tylko jest lekko ponad 100. . ale za to sa UZYTECZNE :D. . z godziny na godzine coraz slabiej widze koniec gry :D. . im glebiej tym lepiej 😀
No Shenmue to w założeniu jedna opowieść w odcinkach. Jedynka właściwie się nie kończy, a dwójka nie zaczyna ; ). To jedna całość, która i tak nie doczekała jeszcze końca. Powiem tak, że za 200-250zł bez problemu dorwiesz DC z kartą pamięci i Shenmue. Za taką cenę warto. Bo dzisiaj ciężko o takie gry.
AAA ja Dragonejdźuję na potęgę 🙂
Jako że mam dziś weekend (właściwie. . . midweek? wtf) – wciąż Fallout 3. I wciąż nie rozumiem tych narzekań. Nie jest to idealna gra, ale od takiego Obliviona kartonowego dużo lepsze. Gra się kulturalnie, nie nastawiałem się na nie wiedzieć co i jest jak najbardziej pozytywnie. W międzyczasie kupiłem Epizody GTA i nieśmiertelnego Vagrant Story. Oby tylko Poczta nie zawiodła, na właściwy weekend by było w sam raz ; ).