Przez ostatnie lata grałem w przerażającą wręcz ilość produkcji, wśród których znalazło się co najmniej kilkanaście będących „egranizacjami” filmów kinowych czy popularnych seriali. O ile spytany o najlepsze gry w ogóle, jestem w stanie od ręki wymienić kilka, przy wspomnianej kategorii „tytułów na bazie hitów wielkiego i srebrnego ekranu”… myślę długo i bezowocnie. Czy faktycznie nie da się zrobić naprawdę rewelacyjnej gry na bazie przeboju kinowego lub telewizyjnego? Co takiego jest w tych obrazach, że tak trudno je przenieść do innej formy?
Dziś debiutuje Avatar na bazie filmu Jamesa Camerona. W ramach przygotowań do recenzji i ja postawiłem już pierwsze kroki na Pandorze. Przyznam się szczerze, że dystans, jaki postanowiłem zachować, okazał się bardzo przydatny. Za wcześnie jest co prawda by wydawać ostateczny werdykt, jednak już teraz zewsząd napływają opinie, iż jest to kolejna zmarnowana szansa. „A miało być tak pięknie…”
Nadchodzący weekend upłynie u mnie pod znakiem pierwszych świątecznych zakupów. Czy Wy także, drodzy Wikingowie, zabieracie się za przygotowania? A może Wasze plany są zgoła inne?
Standardowo mamy dla Was dodatek muzyczno-humorystyczny:
Ja dalej walczę z Dragon Age. Prawie 40h na liczniku, a koniec przygody nawet nie majaczy jeszcze na horyzoncie, także przed moim krasnalem bezkastowcem pewnie jeszcze jakieś 10-15h ratowania świata przed Plagą. A poza tym pewnie wrócę do Fify, może parę wyścigów w DiRT 2. . . zobaczy się 🙂
Cóż – wsiąknęła nas (mnie i trebora) rozgrywka Trackmanii nations 😉 Poza tym może LFS , rF. . . DiRT 2 totalnie mnie zawiódł (demo) – tragicznie się jezdzi :/
Wczoraj xbox360 dostał E 74 (mój pierwszy 😉 ),Sobota i Niedziela minie mi przy MGS4 na PS3 no i jakies małe co nie co ze znajomymi . Pozdrawiam
Ja po przeczytaniu recki Assassin’s Creed 2 pojechałem do sklepu po swoją kopię i od wczoraj walczę;) Szkoda tylko, że wersja Ps3 ma dosyć poważne problemy ze screen tearingiem, ale ogólnie gra się bardzo przyjemnie. Gdzieś tam po drodze sprawdziłem obydwie wersje dema Bayonetty (trochę się różnią zawartością) i pomimo faktu, iż na początku nie byłem zbytnio przekonany co do tego tytułu, tak po ukończeniu dem jestem mile zaskoczony i muszę przyznać, że gierka jest całkiem ok.
Weekend spędze na zajęciach ale jak czas pozwoli to Dragon Ejdża uruchomię bo jak na razie gra się przyjemnie. Dokończę Hitmana Blood Money oraz może pociupię w PGRa 4 lub Forzę 2. Zobaczy się ;)Czy już tu gdzieś mówiłem, że nie mogę się doczekać Mass Effecta 2?
Po fascynujacych przygodach z Symulatorem Farmy (recenzja juz niebawem na V) z radością wracam do Fereldenu. W weekend więc zaplanowalem dalszą zabawę w Dragon Age’a, choć nigdy nie wiadomo czy plany uda sie zrealizowac. W niedziele mikolajki wiec nie wiadomo czy nie pojawi sie cos zupelnie nowego co skupi moja uwagę, ale to sie dopiero zobaczy – na razie Dragon Age :)Goorelsko – uwierz mi ze nie jestes jedynym ktory nie moze sie doczekac 😛
U mnie Borderlands (Co-Op) oraz MW2 Single & Mutli! Dragon Age bardzo mi sie podoba ale pozyczylem narazie dla kumpla. Niech ma co robic przez swieta ja za to zdobywam kolejne lvle w MW2! Single miazdzy!
Ja gram w ODST na na Split Sreenie z kumplem, później pewnie powrót do Fereldenu, a co do MW2 to jedynka bardziej mi się podobała pod względem multi w MW2 jest trochę chaosu z tymi paczkami i kolesi którzy przez cały czas siedzą w jednym miejscu i celują w jedyne wyjście => krew mnie zalewa jak gram z „camperami”, co nie zmienia faktu że gdy ma się ekipę to młócka jest przednia. Pozdro
O bogowie Valhalli, wróciłem 🙂 Nie udzielałem się aktywnie od dłuższego czasu, ale chyba nadchodzi wielki come back. Ponadto po prawie 5 letniej nieobecności na rynku nowości powracam z potężnym zapasem mocy pod biurkiem. Aktualnie nadrabiam wymarzone tytuły ciut starsze. Ukończyłem Mirror’s Edga i Assasyna 1. Na tapecie obrabiam Wiedźmina (rozdział 4, jeszcze ze 2 weekendy), oczekuję na pozyskanie Bioshocka, Gear’s, Mass Effect, a z tytułów nowszych Borderlands i być może Dragon Age. Być może z ciekawości zerknę na fallouta 3, ale jako wyznawca starych dobrych widzę marne szanse. Ponadto czeka mnie oczywiście Liberty City. Tak więc pracowite święta i miesiące przede mną. Po recenzji COD MW2 katuję z kumplem Special Ops. I w sumie tyle. Więcej tytułów nie pamiętam, liczę, że polecicie mi jakieś dobre tytuły z lat 5 wstecz, które trzeba zagrać. Trochę nadrabiania mnie czeka. A tak jako odskocznia po raz 3 zabieram się za Reinmara z Bielawy. Hail to the king!
Grałem w demo Avatara i zgadzam się z opinią „A miało być tak pięknie. . . „Co zaś się tyczy mojego grania to u mnie od czwartku króluje Dirt 2 i tak zapewne będzie przez najbliższe parę dni. Gra po prostu wymiata.
A u mnie Shadow Complex i Fallout 3 Game Of The Year Edition. Właśnie skończyłem Operation Anchorage i zabieram się za kolejne DLC przed dokończeniem głównego questa.
quatrix – po lfsie wszystko od codemasters ssie :Pja sobie dzis sprawilem zew prypeci, malo ambitnie ale przynajmniej pewnie 😉
A my tu może powinniśmy gadać o Avatar The Game (jak widać niektórzy wolą off-topic) ? Doradzam nie za bardzo sugerować się demem Avatar, bo to jest wersja testowa i jeszcze wiele zmian i poprawek będzie w pełnej grze. Zresztą nie da się tam grać Na’vi, a uważam, że granie kosmitami na pewno będzie bardzo przyjemne. Co się (niektórzy) czepiacie ? Przecież to jest gra co najmniej dobra ! Dwie bardzo różniące się postacie – żołnierz i kosmita – zapewnią masę grywalności. Przepiękny świat gry, który jest tak niezwykły, że aż trudno oderwać wzrok. Wyjątkowo udana gra na podstawie licencji filmowej (co się rzadko zdarza). Gra trochę przypomina Crysis lub Lost Planet 2, co bardzo dobrze rokuje.
Ten cykl to od 112 tygodni taki właśnie offtop. Obecny niczym sie nie różni ; ). W ten weekend nawet konsoli nie odpaliłem i już nie odpalę. A nie, 15 minut spędziłem przy Advance Wars 2 przed snem. . . i tyle. Za to popracowałem, zrobiłem zakupy, poczytałem Diunę i ogólnie spędziłem miło czas z Lubą ; ).