Nareszcie jest! Gra, która zmiotła wszystko i wszystkich. Zgarnia najwyższe noty, a gracze są pełni podziwu. Tytuł ten ma świetną fabułę, wykorzystuje przełomowe technologie wizualne i tak dalej. O jakiej grze mowa? Oczywiście chodzi o… L.A Noire! To chyba oczywiste? No wiem, wiem o jakim tytule sobie pomyśleliście w pierwszej kolejności. Mnie też się podoba drugi Wiedźmin. Najbardziej jestem kontent z tego, że w końcu mi ruszył za co łaskawie dziękuję producentom, cioci Zosi i piekarzowi Zenonowi u którego codziennie kupuję bułki. No, ale mamy weekend, a więc gramy! Ja po naszym mini-teście Zabójców Królów… ociągam się z graniem w przygody Geralta. Pewnie teraz sądzicie, że upadłem na głowę. Nic z tych rzeczy. Gra działa, ale DLC już nie, a naprawdę chciałbym wykonać ten quest z Trolem. Ponoć po weekendzie wydadzą jakąś łatkę. Tylko, że chyba nie wytrzymam tyle i zacznę grać bez tych wszystkich DLC. Swoją drogą to jakaś perwersja (wymyślona oczywiście na zgniłym Zachodzie), aby w dniu premiery dawać jakieś małe dodatki do pobrania. DLC miały ponoć służyć przedłużeniu rozgrywki i ograniczyć handel używanymi grami co za granicą jest dość poważnym problemem (nie dla graczy). Tymczasem nie pierwszy już raz mamy DLC w dniu premiery. Sztuka dla sztuki?
Nieważne. Grunt, że sama gra działa. Teraz już tylko publikacja recenzji, którą mam nadzieję zobaczyć w swojej skrzynce mailowej jeszcze w ten weekend. Nie sądziliście chyba, że Wide(ł)o recenzja to koniec hmmm… artykułów o Wiedźminie 2? No, a Potem tylko pół nocy obrabiania tekstu, nagrywania wideo itd. No, ale to dopiero przed nami.
Tradycyjnie sięgam też na półkę z książkami. W tym tygodniu moją lekturą będzie Dżuma w Breslau Marka Krajewskiego.
A wy? W co zamierzacie zagrać w ten weekend i co ewentualnie przeczytać w ten weekend?
Na koniec coś na dobry początek weekendu – Jezus oraz sportowiec, który… Nie! To już musicie zobaczyć na własne oczy. W każdym razie Internet oszalał na punkcie tego filmiku. Szkoda tylko, że to materiał z wirusowej kampanii koncernu Gillette.
Uslinie próbuję uruchomić Wiedzmina 2. Na razie nic z tego nie wychodzi. Jezus z pierwszego filmu powinien znienacka wparować do siedziby CDP i zrobić im totalne PWN3D !!!!Do czytania mam Szafirową Różę Eddingsa.
Ja mam egzaminy w poniedziałek. Więc sobie pogram jak kacza cholera.
Tak jest weekend z Wiedźminem 2 do utraty tchu
A ja powiem tyle, że się wyśpię za cały tydzień. Dobrze podjem i się ogólnie zrelaksuję 🙂 z jakaś lekturką
ja gram w SF4 naPS3. Hellyeeaaa
Weekend z Wiedźmakiem. Kolesie z Red przegięli pałę i pokazali jak się robi dobre gry. Pierwszy erpeg od „nie pamiętam kiedy”, który stawia przede mną jakieś wyzwanie i nie przechodzi się sam. Przed i w czasie walki trzeba – uwaga – myśleć! Z tego co widzę na forach wiele osób to przerasta. Przeważają komentarze typu: „Bez sensu ta gra jest za trudna. Przeciwnicy mnie atakują, a jak stoję i nic nie robię to ginę. Aaaaaa”. Do tego rewelacyjny system rozgałęzień fabularnych, żywe postacie i dziarskie dialogi(czasem przesadzają z ilością wulgaryzmów, co trochę kole w ucho). Trochę mnie dziwi ilość narzekań na Valhalli. Nie próbuję usprawiedliwiać twórców bo brak obsługi 4:3 w grze skierowanej na PC to blamaż, ale bez przesady. W ostatnich latach nie pamiętam gry(poza Starcraftem2, ale to Blizzard), która w dniu premiery pozbawiona byłaby poważnych baboli.
zdzichon próbuję sobie przypomnieć większą premierową wpadkę gry w ostatnich latach i nie znajduję takie z aż taką ilością babolcówinna sprawa że nastronie witchera to treść niektórych komentarzy to naprawdę jakiś totalny top chamstwa. Ciekawe czy bluzgają bez żadnych hamulców ci sami ludzie co wychwalali wcześniej grę jak wariaci. Założę się, że takPoza tym na różnych forach czytam, że trudno jest na początku bo cdpRed źle zbalansował grę potem jest łatwiej. Sądzisz, że to zaleta a nie wada? Gdyby to nie był Wiedźmin z Polski 😉 to wszyscy by wytykali to jako mega wadę ale dupowłażenie tej grze jest tak dalece zaawansowana, że ludzie nawet klaszczą, że gra obsługuje pady. W innej grze byłaby to wada wykpiwana, ale tutaj zachwyt. Tak samo te QTEa i jeszcze to co CDP zrobił z tą premierą nadaje się do Federacji Konsumentów.
U mnie LA Noire i Portal 2 :). Na Wieśmaka poczekam na patcha optymalizującego, bo ta gra mimo wszystko powinna chodzić lepiej. Jakoś bardzo ładniejsza od Crysisa nie jest a chodzi mi kilkanaście klatek wolniej.
Skonczylem drugie DLC do New Vegas, dam sobie spokoj z graniem w ten weekend.
Assassin’s Creed 2 i niedziałające serwery w dzień premiery chociażby.
Tego nie wiem, jestem dopiero we Flotsam. Jeśli to prawda to odszczekam.
Za to większość ludzi na Valhalli (na czele z Kotem, który już w ogóle przegina jakby miał jakąś kosę z CDProjekt) jedzie po W2 jakby to było najgorsze gówno. A nie jest. Co takiego strasznego zrobili Redzi przy premierze czego nie robiły inne zachodnie firmy? Psioczycie jakby nie było wcześniej afer ze Starforcem czy innym limitem instalacji w Bioshocku. Wszystkie gry Bethesdy poczynając od Buggerfala, to festiwal technicznego horroru. W Oblivionie optymalizacji praktycznie nie było. Fallout 3 – potrafił na niektórych konfiguracjach co pół godziny wywalać do pulpituTematu niemieckiego Gothica 3 nawet nie ruszam – wystarczy przypomnieć, że naprawdę grywalny się zrobił po chyba 15 patchu(na dodatek przygotowanym przez społeczność!)Jakoś zachodnie recenzje są megapozytywne, więc czemu u nas to już „włażenie w dupę”? Jak coś jest dobre to chwalę.
Witcher 2 jest produktem komercyjnym a nie bożkiem przed którym trzeba klęczeć, albo trzymać dzioba na kłódkę. Od czasu premiery w2 jako produkt jest straszliwą porażką z punktu widzenia klienta, który wydał na grę spory groszKocie starzejesz się. Kiedyś nie byłbyś taki delkatny. Masz 2 opcje1 olać takie komentarze jak zdzichona i robić swoje2 unieść się głupim honorem i stracić kilkadziesiąt złoty, a nas zostawić bez recenzji 🙁
Naprawdę? Na tle tego co się dzieje z Wiedźminem 2 od WIELU DNI to był pikuś a nie problemy. Widać serwisy agorowe potrafią robić wodę z mózgu.
Ze dwa, trzy razy pokpiłem sobie lajtowo z całej sytuacji co na tle GÓWNA jakie wylewają w komentarzach ludzie na stronach witchera było wręcz wersalem z mojej strony więc po przeczytaniu tego fragmentu MUSZĘ odpisać ci tak. Czy mógłbyś z łaski swojej nie kłamać i się ode mnie ODWALIĆ i apel ten kieruję do wszystkich po**** wiedźminofilów i Internetowych pachołków wiedźmińśkich napierdalających we mnie Wiedźminem przy każdej okazji od pieprzonych CZTERECH KURWA LAT. Dzięki Bogu, że kiedy pisałem o skandalicznym działaniu Fallout 3 w tym kraju nie było i chyba nadal nie ma psychopatów reagujących na „fallout” tak samo jak na „Wiedźmin”.
Jesteś chyba ślepy i głuchy. Takiej ilości błędów, bugów etc. nie miała żadna pecetowa premiera od dobrych kilku lat. Rozumiem jednak, że nie należy o tym mówić bo jescze obywatelstwo tego kraju zabiorą. i odróżniaj z łaski swojej zanim mi flegmą charniesz wiedźmińską krytykowanie zatrzęsienia błędów z instalacją/rejestracją od opinii na temat samej gry. Opinii której NIGDZIE jeszcze w ŻADNYM komentarzu nie wyraziłem. No nie. . . raz kilak tygodni temu napisałem, że zmieniono wiele na plus w stosunku do jedynki. Oczywiście tego już nikt nie zauważył.
Pieprzę to. Wiedziałem, że tak będzie. Dopóki pod recenzją nie będzie wyłączony moduł komentarzy to jej nie wyślę. Niech sobie V zatrzyma pieniążki za artykuł. Zresztą wy nie potrzebujecie recenzji. Bo przecież są albo FANI albo ANTY-FANI. Wszystko czarne, albo białe.
Chyba jak większość Wiedźmin 2. Książkę to może coś z Robinsona Cruzoe.
Aleście się zacietrzewili. A Kot to się tak uniósł jakbym mu nie tylko „charknął wiedźminem”, ale jeszcze trafił w oko. Przykro mi, że byłeś tak okrutnie zalewany Wiedźminem, ale chyba nikt cię nie zmuszał do pracy w branży. Wyobraźcie sobie, że nie klękam przed grami. Z tego co czytam to jeden z drugim nawet w W2 nie graliście i tylko jak katarynki blabla CdProjekt bleble klękają przed bożkiema ja na Kota charkam wiedźminem. PffOstudźcie się trochę. Ja tu się z koalicją kot + zielony + paru innych przepychał nie będę, bo wy już sobie ewidentnie wyrobiliście zdanie na długo przed premierą. Ja tam o Wiedźminie drugim za dużo nie czytałem(na tyle na ile się dało w marketingowej nawale. Kupiłem w dzień premiery zainstalowałem i zaktywizowałem bez problemu. Od tego czasu gram i czerpię z gry dużo przyjemności. Jedyne co mnie wkurza to brak 4:3, ale o tym nie omieszkałem wspomnieć.
Sam się zastosuj do swojej rady plus nie kłam i nie imputuj mi co sądzę, a co nie o W 2 bo mam naprawdę serdecznie dosyć non stop przypisywania mi złych intencji przy każdej wiedźmińskiej okazji.
lepiej jak plujesz niż kłamiesz jeśli mam być szczerzy.
Mówię do ściany? Ty naprawdę chcesz mi udowodnić, że pisałem gdzieś ŹLE o grze. Otóż powtórzę raz jeszcze, że nie pisałem więc pocałuj mnie w lewy pośladek i skieruj swoje oburzone słowa w kierunku kogoś innego.
A ja na V o Wiedżminie drugim nic nie pisałem przez lata dewelopingu gry. Choć byłoby o czym pisać – zwolnienia w RED po premierze jedynki, fail z edycją konsolową jedynki. Wstrzymane prace nad dużym dodatkiem. Nie pisałem o tym bo po co? Żeby mi jakiś zdichon czy inny nolajf wyjechał z mordą, że niby szkaluję CDP/Geralta Wiedźmina i najjaśniejszą Rzeczpospolitą.
Zostałem wywołany do tablicy. A ja nie będę się przepychał z kimś kto nie rozumie, albo udaje, że nie rozumie że krytyka Widźmina 2 dotyczy tego co już ci kaczuch napisał wyżej, czyli sposobu w jaki nam zaserwowano grę w dniu premiery. Jeśli tobie nie przeszkadza, że Forum witchera nadal nie ma. Że nie przygotowano serwerów. Że na szybcika rozwiązywano problemy i odkrywano kolejne ku frustracji gawiedzi. Że ludzie któzy wydali dużą kasę na EK mimo deklaracji nie zagrali na dzień przed oficjalną premierą to brak mi słów. Czy możesz jakoś uzasadnić to, że nie można krytycznie wypowiadać się o tych zjawiskach? Tylko daruj sobie pieprzenie o tym, że gra jest fajowa i ci działa bo nie o to się rzecz rozchodzi czego najwyraźniej nie rozumiesz.
Za to większość ludzi na Valhalli (na czele z Kotem, który już w ogóle przegina jakby miał jakąś kosę z CDProjekt) jedzie po W2 jakby to było najgorsze gówno. A nie jest. wybacz zdzichon, ale do kota przyczepiłeś się akurat niesłusznie. A ty kocie nie dramatyzuj bo ci za to płacą żebyś czytał jęczenie nawet kogoś kto ma wąty. Słuszne czy nie. Ale prawdą też jest, że sam jesteś niezłym sukinkotem i bardzo lekko ci przychodzi w tekstach napisać o nawet błachej sprawie tak, że ludzie dostaną białej gorączki. Często bawisz się w irytowanie ludzi. Inna sprawa że tu mówimy o blogach. Na twoje recenzje nikt nie narzeka nigdy racz zauważyć. Więc daj sobie siana i nie płacz.
O, wirtualne zapasy w kisielu. Zaczyna się wesoło. Ja raczej w weekend wiele nie pogram, bo roboty od cholery, do tego powoli zbliża się sesja i trzeba zacząć przynajmniej myśleć o zaliczeniu roku. Ech, nie ma lekko. No ale już wiem co będę robił po egzaminach. Nie wiem jakim cudem udało mi się niczego nie usłyszeć na temat tej gry, ale kajam się. http://www.gamespot. com/ps3/action/shadows-of-. . . eo-previewOh man. Ale to jest chore! Po wyjściu z ostatniego egzaminu wchodzę na Allegro, zamawiam Shadows of the Damned. I liczę na europejskie wydanie No More Heroes.
Chłopaki mogę się przyłączyć do bitki? no proszę, proooszę :)A tak na poważnie to zakupiłem sobie ostatnie Lego, czyli Piratów z Karaibów i muszę szczerze powiedzieć, że po totalnym crapie, jakim były poprzednie Gwiezdne Wojny, gierka wymiata, zgniata i zrywa beret wraz z połową mózgoczaszki. Jest dokładnym przeciwieństwem swojej poprzedniczki, godnym następcą Indiego2. Jest w niej wszystko co trzeba – szukactwo, zbieractwo, otblokowywactwo, bonusostwo, no po prostu cud miód. Do tego przewspaniała oryginalna muzyka filmowa, fantastyczna oprawa graficzna, kupa humoru i porażająca wręcz grywalność. Jestem zachwycony po uszy. Dobra, koniec podniety, wracam do klockowego świata. Pozdrowienia dla wszystkich jak zwykle.
Odpowiem Ci tak:Sam się zastosuj do swojej rady plus nie kłam i nie imputuj mi co sądzę. Nigdzie nie pisałem, że nie można krytykować W2 ani deweloperów. Dali ciała, ale nadal twierdzę, że przez jakiś dziwacznie osobisty stosunek do samej gry jak i twórców twoja reakcja jest totalnie nieadekwatna do sytuacji.
Sam sobie to zrobiłeś. Nie było chyba na Valhalli wpisu o Wiedźminie bez twojej epistoły jak to CdProjekt sobie nie radzi, a W2 to będzie pełna klapa, wstyd i bankructwo. Ciskasz się tu i rzucasz obelgami jak dziecko. „Nie będę pisał bo mnie czytelnicy(nolife’y) denerwują”. Może rzeczywiście nie pisz.
Weekend z Wiedźminem?Trudno grać w coś co nie działa,coś co co chwila funduje wycieczki na pulpit. Ktoś tu nie wyciągnął wniosków z pierwszej części. Jak to mówią ” głupich nie sieją. . . „. Przykre.
A radzi sobie? Przecież wszystko co napisał to prawda włącznie ze zwolnieniami z CDPR. Na wiedźmina 2 pożyczali kasę więc weź skończ pieprzyć bo wazeliną jedzie.
Złośliwości złośliwości. Teraz to już do końca świata będziesz bubuś się do kota przyjebywał przy każdej okazji?Mi oczywiście nie odpisałeś kiedyt ci ładnie tłumaczyłem w czym rzecz z krytyka w2 w ostatnich dniach więc pocałuj mnie w kaczy zad.
robisz to cały czas ja się po ludzku kotowi 😉 nie dziwię. non stop się do niego za Wiedźmina ktoś przypieprza i faktycznie non stop przypisywane mu są złe intencje. Rozumiem, że gdyby napisał o tych zwolnieniach w CDPR to ty być jebnął mu równie pełen plwocin kometarz jak powyżej?Nie przerzucajcie się więcej kometarzami. Bo ty zdzichonie specjalnie wspomniałeś kota w komentarzu żeby chyba coś zasugerować, a ty kocie niepotrzebnie z wsciekłości puściłeś wiązankę. Ty zdzichon napisz kotu: chuj ci w d. . . a Kot niech ci odpisze : spierd. . . będzie definitywnie i nie będzie już nic do powiedzenia. PS po minusie w komentarzu 11 pisanie komuś, że się ciska wygląda kuriozalnie. Poza paroma inwektywami w twoją stronę wywołąnymi przez twoje złośliwostki, to on ma w sumie rację a nie ty. Fakt, że tobie nie przeszkadza jako klientowi totalny bałagan z wiedźmińską premierą dyskwalifikuje cię totalnie.
Uwaga pod tekstem benchmarkiem Witchera 2 w komentarzu drugim kot w perfidny sposób lży i obsrywa słownie trailer Wiedźmina 2. Wyrafinowanie i ZŁO polega na tym, że on niby chwali, ale MY WIEMY i Prezes Jarosław K. tez wie, że ten lże-redaktor, który stoi tam gdzie ZOMO gdzieś ukrył szpilę i ją wbija!Bojownicy wiedźmińscy traaansforrrm i atak na ten temat!
Chłopaki, może trochę spuśćcie z tonu. Bo te chuje, kurwy, spierdalania, przyjebywania, gówna, aż się przykro czyta. Przeklinać też trzeba umieć.
Lepsza jedna zdrowa kurwa mać niż ociekające jadem złośliwe przymiluchne komentarzyki
Znowu kłomczuszkiem jesteś żuczku, a to generalizowanie zaczyna być męczące. Co jeszcze mi zarzucisz?Proponuję ci abyś skoczył sobie na adresik http://www.pl. thewitcher. com/community/ i tam powalczył o wieśka niczym błędny rycerz. Nitestety tylko w komentarzach by Disquss bo nie udało im się na premierę przygotować forum. Och przepraszam, że o tym wspomniałem przecież nie można. Boże kolejny raz szkaluję Wiedźmina. . .
Nie kocham Wiedźmina (nie lubię fantasy!), ale Kot mocno przesadził. OK, może niby jesteś „gwiazdą” V, czytelnicy czekają na Twoje teksty, ale nie myśl, że będziemy Ci się kłaniać. Nie napiszesz recenzji – szkoda, bo chętnie bym przeczytał, jednak z tego powodu nic mi się nie stanie. Nie to nie ;}PS. Mimo to nie ‚minusuję’, uważam ten zabieg jako formę ucieczki przed odpowiedzią krytykowanego, czego w zresztą sam używałem ;p—TU ZACZYNA SIĘ KOMENTARZ—W ten weekend postanowiłem, że obronię pracę mgr dopiero w listopadzie. Za mało czasu na pisanie, pracowanie i kochanie jednocześnie. To się nie mogło udać ;} W każdym razie dysponuję nieco większą ilością czasu i postanowiłem pobawić się w końcu zakupioną w święta czarnulką (PS2) ;} Skończyłem już LCS, teraz jestem gdzieś w połowie VCS. Równolegle bawię się w Burnout Revenge i Star Wars Racer Revenge, czyli same tytuły, w które nie miałem okazji zagrać na PC. Aktualnie przeglądam na aukcjach pierwsze MGS, żeby wkręcić się w historię Snake’a od początku. Na horyzoncie również Deus Ex, którego ktoś mi tutaj Jolo polecił ;}Na PC mam TDU Unlimited 2. Brat kupił i nie gra, mnie tak średnio wkręcił tytuł i przypuszczam, że niedługo pójdzie w odstawkę. Do tego muszę dokończyć pierwszego ME i zabrać się za dwójkę. . . to tak przed premierą trzeciej części ;DJest niedziela, przed 22:00, weekend się kończy, ale jutro wolne – da się pograć ;}
dobrze, że użyłeś słowa „niby” 🙂 choć i tak sobie pomyślałem „o Jeezu. . . „
Bez żartów gdybym chciał poklasku pisałbym wam teksty pod publiczkę co w przypadku wiedźmina jest bardzo proste w tym kraju 😉 Nie zmienia to faktu, że naprawde męczy mnie to wieloletnie napieprzanie we mnie jak w bęben przy każdym temacie związanym z Wiedźminem gdzie się muszę targać za uszy z ludźmi wyobrażającymi sobie Bóg wie co i nadinterpetującymi ponad wszelką miarę to co piszę.
A co się nimi przejmujesz? Ja też Wiedźmina nie lubię i niech sobie piszą co chcą. Takie komentarze to pierdolenie kotka za pomocą młotka. . . Co tutaj w sumie idealnie pasuje ;DPS. I Call of Duty też nie lubię ;p(no dobra no, Black Ops mi się podobało, ale na MW2 wymiotowałem ;})
myślę, ze koot sobie robi yaya i recenzja i tak będzie.
sory za dubla są burze i internet się dziwnie zachowuje
Kocie, nie popadaj ze skrajności w skrajność. Nie chce mi się przekopywać przez te tony bluzgów i hałaśliwego jazgotu, ale – jak już wspomniałem, przelewasz czarę na drugą stronę. Jedna strona „wielbi” Wiedźmaka, ty z kolei najchętniej byś to to zgniótł, zniszczył i cholera wie co jeszcze. W takim wypadku, po cholerę wydzierasz mordę na „drugą stronę barykady” samemu robiąc to samo, w tej samej skali, tylko odwracając sytuację? Bez sensu. @Weekend – może zagrałem z 1h w Dirta 2. Reszta czasu – doszlifowanie prezentacji maturalnej i wszystkie rzeczy z tym związane. Horror. Żadnego egzaminu się tak nie bałem jak tego – zobaczymy co będzie. Jeśli zdam(oby oby. . . . :D), to czeka na mnie Wiedźmin (;])pierwszy, sam zobaczę czy jest się czym podniecać. Może po kurwuję z wami ?Live long and prosper.
Quatrix – maturą ustną się nie przejmuj, to jest formalność. Jakbyś przyniósł sobie na egzamin telewizor, konsolę i tegoż właśnie Dirta 2 i grał, jednocześnie mówiąc coś tam związanego z tematem Twojej prezentacji, to podejrzewam, że i tak byś zdał 😉
Ależ tu się rynsztok w tym tygodniu zrobił – ludzie skąd tyle emocji? – TO TYLKO GRA!U mnie weekend przeszedł pod znakiem. . . Wiedźmina i nieco Bad Company 2. Wiedźmin podoba mi się bardzo. Klimat, poziom trudności (jestem na początku więc na razie jest trudno i bardzo dobrze, szkoda że później ma być łatwiej – jeśli wierzyć w to co mówią). Fabularnie bardzo mi się podoba, ale podobnie miałem z jedynką. Szczęśliwie ominęły mnie wszystkie problemy techniczne, zainstalowałem zarejestrowałem i gram. Choć nie próbowałem jeszcze tego DLC z trollem. Dużym atutem imo jest świat wokół, do tego stopnia, że lubię sobie łazić po Flotsam i podsłuchiwać mieszkańców i ich rozmowy. Uprzedzając wszelkie zarzuty – nie, nie podoba mi się dlatego, że jest z Polski – mam w d. . . tak dziwnie pojmowany patriotyzm. Podoba mi się, bo czuję klimat prozy Sapka, coś w czym zakochałem się ładnych kilka(naście?) lat temu. I to znajduję w Wieśku 2. Pewnie ma błędy – nie mogę skończyć jednego questa bo robi mi się black screen etc. , ale zwisa mi to – bawię się świetnie, a o to chodzi chyba prawda? A może się mylę? Choć rozumiem, że gdyby mi się gra sypała to byłbym poirytowany. Lektura na ten tydzień – „Bóg Imperator Diuny” (mój ulubiony z cyklu), bo 3 dni temu skonczyłem „Kapelusz pełen nieba” Pratchetta (jak zwykle doskonały). Makowsky – oj tak, Deus Ex. . . wyśmienita pozycja (wiem że się powtarzam 🙂
No tym żuczkiem to pojechałeś, jeszcze kaczuch dołożył bubusiem i aż mi się zrobiło ciepło w środku. Kiedyś na Valhalli można było jednak na jakimśtam poziomie podyskutować.
(parsknięcie śmiechem) tak, szczególnie pod tematami dotyczacymi Wiedźmina kiedy towarzystwo darło się i pyskowało na potęgę. Wystarczy sobie znaleźć to wszystko jest zachowane dla potomności.
Dlatego napisałem, że na „jakimśtam”