Nareszcie mamy piątek i weekend. Po długiej majowej labie przyszedł tydzień Grand Theft Auto. Recenzja czwartej odsłony wielkiego hitu zawitała na Valhallę. Jako, że pracy było co niemiara sam jeszcze nie zagłębiłem się w świat zbrodni Liberty City. Nie wiem czemu, ale kiedy już dostanę upragnioną grę wcale nie muszę grać w nią non-stop przez całą dobę. Sama świadomość, że już mam długo wyczekiwany tytuł sprawia, że popadam w jakiś błogostan, ale i tak najważniejszą informacją tygodnia była dla mnie wieść o pracach nad czwartym Doom’em i rocznica wydania Wolfenstein 3-D. Dowiedzieliśmy się także o spiskach w Metal Gear Solid 4: Guns of the Patriots i Kucykach z piekła rodem.Byliśmy także w Londynie. Nasz wysłannik widział na własne oczy między innymi Killzone 2. Ach tylko pozazdrościć! A wam jak minął tydzień? No i w co zamierzacie zagrać w ten weekend?
Dla zapominalskich prezentujemy co mogliście obejrzeć i przeczytać na Valhalli w ostatnich siedmiu dniach:
Recenzja Grand Theft Auto IV
Recenzja UEFA Euro 2008
Valhalla na Playstation Day – testujemy gry
Wywiad Druga strona e-sportowego medalu
Playstation Day – konferencja prasowa
GALERIA TYGODNIA: PS3 Brand Space
Alternatywna GALERIA TYGODNIA: Killzone 2
BLOG TYGODNIA: Majówka z prochami w Miami
Alternatywny BLOG TYGODNIA: Na ratunek piecom!
W weekend na pewno pogram w GTA IV na PS3 mojej ;)Nie zabraknie też GRiD w online, jest całkiem spoko. (zachęcam na głosowanie na mnie w konkursie z GoW)
Jak dużo możesz wiedzieć o sobie, jeśli nigdy nie grałeś w GTA IV?Tego, co się dzieje nie da się opisać słowami. Skręć we właściwą uliczkę w Mieście Grzechu, a znajdziesz wszystko. To trudna lekcja okrutnego świata i lepiej żebyś się jej nauczył.
Quake Wars promod 0. 5 i cały mój klan . . i wszystko inne się chowa
Hoh! odsypiam, odsypiam! 4 matury zaliczyłem! Luźny polak (podst. ), bajecznie prosty anglik (rozsz), po***** WOS – ponoć najtrudniejszy ze wszystkich ‚nowych matur’ (rozsz) i ustny polski (a tu się pochwalę 20/20 dzisiaj, a praktycznie rzecz biorąc wczoraj, bo dopiero co z popijawy ze stadionu wróiłem ;P)A jeżeli chodzi o gry, to pomiędzy expension pack: Historia 🙂 MGO na chlebaku póki jeszcze można.
Ja jak zwykle odkopałem gry, których wcześniej nie udało mi się przejść. Są to Manhunt i pierwsza cześć The Longest Journey. Mam nadzieję, że tym razem uda mi się je zakończyć. Po za tym tradycyjnie będę „cisną” w Guitar Hero III.
No ja raczej w nic sobie nie pogram w ten weekend. Dopadła mnie jakaś niezidentyfikowana za bardzo choroba, o której to nawet lekarze nie wiedzą, więc ledwo żyję. Na domiar złego, dodatkowo nabawiłem się zapalenia spojówek (taki bonus), więc patrzenie w monitor czy telewizor dłużej niż 1/2h odpada całkowicie. Generalnie sypię się niczym tynk ze ścian, leżę w wyrze i zastanawiam się w co będę grał jak mi już przejdzie. . . porażka.
Space Rangers 2 – bardzo fajna gierka, pierwsza w ‚kosmicznych’, która mi sie spodobała 🙂 A oprócz tego wieczorem brydź ze znajomymi się kroipozdrawiam
Lipton – gratki i powodzenia na historii ;)Digital – zdrowiej dziadu! :PWeekend zaczal sie dla mnie od nocy spedzonej z kumplem przy UEFA Euro 2008, ktore mialem przyjemnosc recenzowac w tym tygodniu. W trybie Be A Pro, tudziez Captain Your Country, kiedy dwaj gracze graja w jednej druzynie, Euro na prawde rozwija skrzydla. Kiedy duet gra cala druzyna jest straaaaasznie chaotycznie, ale kiedy kazda osoba ma przypisanego tylko jednego zawodnika, to wychodza takie akcje, ze po prostu palce lizac! :)Dzis pewnie w koncu zaczne od nowa Dead Rising, tak jak to sobie obiecalem w poprzednim Weekendowym Graniu. Co prawda nie mam tyle cierpliwosci, zeby wymasterowac te gry – Saint za trudny (glownie przez AI ocalałych), a Zombie Genocider nie chcialo by mi sie robic, ale dla samej przyjemnosci zabijania trupiaków można się jeszcze trochę tym tytułem pobawić :)Poza tym, musze sie na powaznie zabrac za Ratchet & Clank: Size Matters w stacjonarnej wersji, bo inaczej Wódz mnie oskalpuje 😉
A zrobiłeś już te tryby „extended” czy jak tam się nazywały? – te, które odblokowują się po przejściu całej gry. Ja kupiłem sobie komiksy w Londynie więc pewnie będę siedział przy nich, męczę też Toy Wars, które nareszcie wyszło. W sobotę usiądę więc przed komputerem czy konsolą bardzo późno w nocy. W co zagram? Może odrobinę w Crackdown dla osiągnięć, Dark Sector odświeżę przed pisaniem recenzji (bo mnie Wódz oskalpuje). Jak starczy czasu to pobawię się kampanią w GTA IV :)Digital – kuruj się! (a przede wszystkim nie dawaj chorobie!)
Overtime zrobilem, a tym drugim (gdzie chodzi tylko o przetrwanie) sie chwile pobawilem, ale taki sredniawy mi sie wydal.
siergiej, katmay –> dzięki za słowa otuchy 🙂 Zagrajcie za mnie jedna partyjkę. . . w cokolwiek 😉
A ja sobie pogram w sianie trawy (w „realu”); wieczorem skończę Assassin’s Creed a potem demko Grid. . A i zapomniałbym – pojeżdżę rowerem!
A u mnie na kompiku Scarface i Trackmania Nations Forever 🙂 Ten pierwszy, bo się uwziąłem, że wreszcie skoncze jakiś tytuł, a nie jak zwykle rozbebłam i zostawię, a to drugie – bo wciąga jak bagno 😀
dla relaksu po pracy pogram w ratchet & clank 2, kiedy jednak zrobi sie ciemno nie odmowie sobie silent hill 2 . gra ponoc straszy i sam chce sie o tym przekonac . zyczcie mi powodzenia:P
Witam 🙂 wiem że już dawno po weekendzie ale co mi szkodzi napisać 🙂 W piątek przechodziłem Anomalia (takie Juwenalia sobie na Śląsku wymyślili) na poziomie HARD. Spotkałem się tam ze znajomym którego jakieś 6 lat nie widziałem i trzeba było powalczyć. . . Sobota ostatnie pociągnięcia łopatą i ogródek wreszcie skończony :D. . . Niedziela z Xklocem u znajomego, bo miał wolną chatę, (42 cale TV itp itd. . . ) pół dnia Guitar Hero 2:D pod koniec trochę GTA i Lego Star Wars 🙂