Na Valhalli lubimy pisać o pogodzie. Nie wiemy dokładnie czemu, ale tak właśnie jest. Być może ma to coś wspólnego z faktem, iż część z nas jest meteopatami. Nie da się jednak ukryć, że zdecydowanie jest z nią coś nie tak. Wiosna, na którą czekaliśmy od dawna póki co ulega wszechobecnej szarzyźnie, ciągłym ulewom i burzom. Taka sytuacja w sumie nas cieszy ponieważ dzięki niej możemy zaszyć się w swoich domach i nie szukając wymówek grać na komputerach i konsolach, czytać książki i oglądać filmy. Ciekawe czy i wy lubicie słuchać deszczu dzwoniącego o parapet kiedy wygodnie ułożeni (z kubkiem kawy/herbaty) zabieracie się za dobrą książkę albo uruchamiacie jakąś świetnie zapowiadającą się grę?
Skoro już padło to pytanie, to zachęcamy was do złapania za klawiaturę i opisania swoich planów na najbliższe trzy dni. Ja zamierzam w dalszym ciągu bawić się The Sims 3. Na pewno obejrzę też Frost/Nixon, który zapowiada się bardzo ciekawie. Na deser zostawiam sobie Doktrynę Szoku Naomi Klein. Końcówka No Logo odrobinę mnie rozczarowała, ale liczę na to, że ostatnia książka kanadyjskiej autorki będzie trochę lepsza.
Do tego wszystkiego chciałbym dołożyć jeszcze jakąś starszą pecetową produkcję. Może macie jakieś propozycje? Gatunek się nie liczy. Ważne żeby była dobra i miała przynajmniej pięć lat (może coś z abandoware’u?). Życząc udanego i słonecznego weekendu jeszcze raz zachęcam was do podzielenia się swoimi planami na najbliższe dni.
Ja mloce w tej chwili w 7. 62 High Calibre. Piekna gra taktyczna. Niestety nieco zbugowana i slabo dopracowana od strony technicznej, ale i tak granie to sam miod 🙂 Dla milosnikow taktycznych gierek pokroju Jagged Alliance warta rozpoznania 🙂
Niedawne zakupy aukcyjne spowodowały, że stałem się posiadaczem Yakuzy(PS2) 😀 ;dzięki Goozex’owi z Iralndii przyleciało do mnie NBA Street V3. A na PC niedawno wkręciłem się w SystemShock II. Jutro do roboty, wiec pogram pewnie przy niedzieli. Dzisiaj za to popykam tylko w pokera. Udanego weekendu wszystkim.
Ja dosłownie godzinę temu zakupiłem InFamous i Grid z serii Platinum. Więc sobotę mam z głowy. A w niedzielę?? – PRAWO RZYMSKIE, bo do egzaminu pozostał tylko tydzień:)Udanego weekendu wszystkim:)
Mnie jakoś ostatnio trochę odeszła ochota na granie – męczyłem się z kłopotami zdrowotnymi, może teraz coś ruszy w tej kwestii 😉 Przez weekend na pewno sprawdzę czemu ludzie tak szaleją na punkcie ArmA. Wyszła trójka, to akurat może się w to wkręcę. Na konsoli być może Kameo. A po weekendzie jedziemy z paroma kumplami na jakieś zadupie i przez tydzień tydzień codziennie sesje RPG – Warhammer, Zew Cthulhu, Legenda 5 Kręgów, World of Darkness, może Neuroshima, także zapowiada się sporo zabawy 😉
Zmęczony Wiedźminem na razie sięgnąłem po niepozorny, kurzący się SWAT 4. Dawno już nie grałem w żadnego taktycznego shootera, więc przyznam że dostaję mocne baty, ale się uparłem, że grę przejdę razem z dodatkiem. Z książek – John Grisham „Zaklinacz Deszczu”.
Ja teraz pykam w wow’a. . . i powiem że jest. . . . do dupy! 😀
U mnie też pojawił się okres nie-grania. Kupa roboty, jakiś idiotycznych nikomu nie potrzebnych czynności jak np. remont kuchni. Jutro sobota, więc szlifierka w dłoń i jazda, aż się żyć chce. . . . Jeżeli jednak znajdę chwilkę to nadal będę męczył ostatniego Prince’a. Czytać nic nie poczytam, bo na to to już na pewno nie starczy czasu. Defaultowe pozdrowienia dla wszystkich nie remontujących żadnych pomieszczeń w domu.
a ja jak ściągne america’s army 3 przez steam to sobie przetestuje gierkę. Może będzie fajna.
Nic se nie potestujesz, bo gra jest zbugowana maksymalnie, włączając w to zwisy kompa, lowfps, i inne dodatkowe atrakcje tego typu. Patch ponoć na dniach. ;/
I oczywiście pogram online w grand slam bo mi sie spodobało.
No ja popróbowałem przez pół godziny i też odpadłem, bo nawet treningu nie idzie dokończyć, o graniu online nie mówiąc – na 3 czy 4 próby nawet raz na serwer nie wszedłem. Także chyba jeszcze poczekam z testowaniem ArmA zanim sobie wyrobię opinię – póki co grać się w to nie da.
katmay <<– wystarczy post, nie minus. Tak myślę. 😉 Ale to ty jesteś ‚najźlejszy ze złych na V’ :DA ja co? Nauka do ostatniego egzaminu ‚Historia Prawa Polskiego’ a tak w wolnym czasie (a wbrew pozorom mam go sporo – sam sobie go robie) zaliczam trofea w grach w których mi ciutke brakuje. Pozdrawiam tych co mają już wakacje pełną parą!!! Pijcie ile wlezie 😀 i za mnie też a i ja za was wypiję. !! I PROSZĘ MNIE NIE CENZUROWAĆ !! :P:P:PAAaaaaaa. . . i pozdro dla Siergieja – MGS2 the VIDEO game 🙂
a Simsy juz sie znudzily wszystkim ?:P Ja meczylem sie z simsami caly tydzien i w weekend zrobie sobie odpoczynek od nich wkoncu 😛 W sumie jak wakacje przyszly to mi sie odechcialo spedzac czas przed grami xD za tydzien wyjezdzam na 2 miechy wiec zawieszenie pada od xklocka poki co 😛
Mnie sie znudzily po 10 minutach grania w pierwsza wersje tej gry (czyli Sims 1) . 😀 Od tego czasu ta gra dla mnie po prostu nie istnieje. 😛
Simsy mi sie znudziły jak zobaczyłem okładke pudełka 😀
FM 2009. . . Czuje, ze ledwo liznąłem grę. . . Nie wiem tylko, czemu zawodnicy U-19 nie pojawiają się w reżimach „Juniorskich”, tylko razem z pierwszy składem. . . Kadra B biega osobno. Odblokował mi się In Memoriam, tj. po kilkunastu dniach przyszły maile. Może uda się rozgryść kolejny fragment układanki Phoenixa?
A ja się w końcu wziąłem za lekko już zakurzonego CoD: World At War. Musze w końcu tytuł „zaliczyć”. Chociaż będę sobie rozrywkę dozował, bo słyszałem, że jest ekstremalnie krótka niestety :)Poza tym niedawno zacząłem drugi sezon w FIFA 09. Gra jest ok, bo potrafiła mnie odciągnąć od PES2009. Pozostaje jednak niesmak, że drużynę pokroju ManU mogłem sobie wybrać od tak, a przydałoby się, żeby trzeba było na taki prestiż sobie zasłużyć. Ale odbiłem to sobie w pierwszym sezonie wprowadzając Derby County do Premiership ;)Poza tym oczywiście jakiś dobry film wieczorkiem + prażynki 😀
ja od tygodnia cierpie na jakis „zanik inteligencji” :D. . nie to ze glupi sie staje czy cos. . ale jak to mowia. . inteligentni ludzie sie nie nudza. . a ja przez ten tydzien myslalem ze umre z nudow. Potrafie siedziec ostatnio przy kompie i gapic sie po 3 godziny w pulpit i NIC NIE ROBIC. . ewentualnie klikac myszka w firefoxa i czytac jakies 2 – 3 newsy i zamykac przegladarke. . znow gapie sie w kursor. . i znowu otwieram FF i znowu czytam jakies 2 newsy. Czasami odpale sims 3 albo cos z orange box’a i znowu stagnacja przez pulpitem. . Jednak 10 minut temu przelamalem sie i zamowilem sobie DSi. Przyjdzie pewine w poniedzialek. . ale mam nadzieje ze wypelni ta ostatnio meczaca mnie pustke. . .
No ja mam nadzieję, że uda mi się w końcu skończyć Mafię (ma więcej niż 5 lat i na pewno dobra to jest!) i PoP’a T2T. A później w końcu będę mógł zacząć dodatki do NWN2. :]
Ostatnio coś rzadko na Valhallę zaglądam. Może przez ten uraz „V18 – zapraszamy jesienią 2008” ;)Nie będę pisał o książkach, bo zwykle biorę co popadnie. W końcu biblioteczkę mam większą niż tą PCtowo/komputerową. Tylko ochoty na czytanie zwykle nie ma. Wolę sobie usiąść przed białasem i pograć. A co na ten weekend? Piątek i sobota – Red Faction: Guerilla po sieci. Naprawdę bardzo dobra MOCNO niedoceniona gra. Dzisiaj pewnie też w RFa pogram, tylko, że w trybie singleplayer. Jeszcze go nie skończyłem. I powoli szykuje się na zakup Tales of Vesperia. Dobry ROK musiałem czekać na przetłumaczenie gry z angielskiego (ameryka) na angielski (UK). Wiem, że sporo przy tym pracy, ale żeby rok? Jeszcze dwa miesiące opóźnienia i gra wyszłaby na konkurencyjnej PLAYSTATION 3 (!). Taki exclusvie to Microsoft sobie może. . .
skończyłem Mirros Edge, świetny klimat jednak ta gra zdecydowanie zasługuje na solidny kręgosłup w postaci SCENARIUSZA! Od początku do końca nie mam zielonego pojęcia po co ja do cholery walczę??Faktycznie to V18 to można by zlikwidować niech nie straszy ludzi tempem „maniany”.