Lubicie sobie coś upichcić? Najlepiej na konsoli? Pewnie dlatego seria gier Cooking Mama cieszy się tak szaloną popularnością. Gry z „mamuśką” znalazły już ponad 3.7 miliona hmm… graczy w samych Stanach Zjednoczonych. Znana organizacja walcząca o prawa zwierząt PETA wykorzystała nawet wizerunek gotującącej mamuśki w dość niekonwencjonalnej grze flashowej – Cooking Mama: Mama Kills Animals. Naprawdę szalona z niej gospodyni domowa! Nie dziwi zatem fakt, że Majesco zarejestrował właśnie w amerykańskim urzędzie patentowym kolejny tytuł – Crafting Mama.
Ciekawe co mamuśka będzie robić tym razem? Szydełkowanie? Robienie świeczek zapachowych lub domowej biżuterii? Tego nie wiemy, ale jedno jest pewne kolejna “Mama” przyniesie twórcom kolejne worki zielonych banknotów. My też mamy pomysł na grę opartą na tej licencji, która z pewnością zainteresowałaby szeroką publikę. No, ale nie ma jeszcze godziny 23 więc nie będziemy rozwijać tematu.
w samych stanach?! w sumie to nawet amerykanie mogą czasami sobie sami coś przyrządzić. ileż można żreć w samych fast foodach, a że to tylko cyfrowy posiłek to i lepiej dla nich. . .
Dutch Coffe Shop Mama?
Jeżeli kiedyś przeczytam, że jakiś maniak gier umarł z głodu grając w to coś, to sam kipnę ze śmiechu 😀