W pięknej krainie sera, dobrego wina i emigrantów z Maghrebu palących na przedmieściach samochody podczas ulicznych zamieszek Sony święci prawdziwe triumfy. Według najnowszych badań rynkowych przedstawionych przez firmę analityczną GFK Francuzi zakupili już milion sztuk konsol Playstation 3. Jeszcze lepiej radzą sobie gry i akcesoria do PS3. Od dnia premiery PS3, która odbyła się w marcu 2007 roku gracze z Francji zakupili już pięć milionów sztuk gier i akcesoriów do swoich konsol. Najbliższe miesiące i nadchodzący wielkimi krokami lukratywny okres przedświątecznych zakupów, także ma wpłynąć korzystnie na wyniki Playstation 3.
[Głosów:0 Średnia:0/5]
Francja = 59 670 tyś. populacji = 1 milion ps3Polska = 38 232 tyś. populacji = 50 000 tyś. ps3Coś u nas słabo ze sprzedażą konsol. . .
Dlatego niezmiernie dziwią mnie hurraoptymistyczne głosy jak to się u nas konsolowo super ruszyło. Ten rynek w PL , cały rynek ma przed sobą jeszcze długą drogę do przebycia. To prawda ruszyło się. . . ale z opóźnieniem, które ciężko nadgonić. Dobrze, że przynajmniej teraz gracze są poważnie traktowani (patrz brak pierwszego Xboxa na naszym rynku)
Najpierw magiczna bariera pokonana przez Wielką Brytanię, teraz Francję. . . Kto jeszcze? ;)Niestety, Polska nie jest najlepszym rynkiem konsolowym. Ciągle pozycja PC jako maszyny do grania jest bardzo mocna. Nie będę doszukiwał się przyczyn, wszyscy dobrze wiedzą o co chodzi. Ważne jest to, że liczba miliona sprzedanych egzemplarzy dla Polski jest nierealna, przynajmniej w świetle tego, jak sprawy przedstawiają się w tej chwili (dominacja PC).
Naprawdę się ruszyło. Oczywiście, że z opóźnieniem, ale spójrzmy chociaż na to, ile oddziałów zagranicznych wydawców otwiera u nas siedziby. Albo chociaż przypomnijmy sobie, ile na takim PSXie było gier w polskiej wersji językowej. Ja pamiętam dwie. Na PS2 już było ich więcej, u konkurencji chyba żadnej. A teraz na bieżąco dostajemy lokalizacje. Wciąż nie jest to większość wydawanych u nas tytułów (bo taki hit, jak GTA IV chyba nie został przetłumaczony), ale ich liczba zdaje się być imponująca, jak na nasze warunki, a przynajmniej jak na to, w jaki sposób postrzega nas rynek.
A po co lokalizowac gierke na Polske jak sprzeda sie tyle gier ze i tak nawet lokalizacja sie nie zwroci. Pytam sie wprost ktory posiadacz PSX lub PS2 kupuje oryginalne gry? Nie znam osobiscie ani jednego (czyt. ZERO) posiadacza PSX i PS2 ktory nie mialby przerobionej konsoli. Dodam rowniez ze znam tylko jednego posiadacz nieprzerobionego XBOXa, wiec na platformie microsyfu tez wcale nie jest duzo lepiej. Oczywiscie przerobka nie oznacza ze posiadacz takiej konsoli nie bedzie kupowal oryginalow, ale z cala pewnoscia zdecydowana wiekszosc bedzie jechala na piratach. I co z tego ze w Polsce jest jakis cien szansy na to ze sprzeda sie milion PS3, kiedy tak naprawde kazdy gracz musialby kupic ok 7 gier zeby dzieki temu Sony wyszlo na prosta? Tak, tak moze wielu z was jest nieswiadomych, ale tak naprawde dopiero po takiej ilosci gier producent zaczyna zarabiac na konsoli 😀
Polski rynek to igła w stogu siana. . .
axi0mat, skoro lokalizują gry na X360 i lokalizowali gry na PS2, to chyba się opłacało. Zaprzeczasz sam sobie. . .