Podmorskie wojaże…
Choć Big Daddy to kupa świetnie uzbrojonego żelastwa, wcale nie będzie mu łatwo przetrwać w Rapture. Żeby go pokonać, zwyczajni przeciwnicy, spicers, będą formowali się w duże grupy – nie liczcie więc, że uda się wam ich eliminować pojedynczo. Jeżeli już natraficie na jakiegoś biednego samotnika, to szybko obliczy on swoje mizerne szanse na przeżycie i weźmie nogi za pas, byleby tylko nie musieć oglądać wiertła Big Daddy’ego z bliska. Poza tym, Rapture rządzi teraz Wielka Siostra – przy niej Tatuśkowie to potulne, niegroźne misie. Nowa antagonistka nie tylko dorównuje BD siłą, ale również znacznie przewyższa ich pod względem szybkości i jakby tego było mało, całkiem sprawnie umie korzystać z telekinezy. Jeżeli więc przy okazji gry w BioShocka zawiedliście się na sile zakutych w masywne skafandry ochroniarzy Siostrzyczek, możecie oczekiwać nieco większego wyzwania w sequelu. Na szczęście, żeby radzić sobie z tym wszystkim, nie będziemy musieli polegać tylko i wyłącznie na sile pojedynczych broni naszego Tatuśka. Sporą rolę mają odegrać plazmidy, które tym razem będzie można łączyć tak, by dawały jeszcze bardziej śmiercionośne efekty. Na przykład pułapkę wyrzucającą przeciwników w powietrze można podpalić, przez co wejście w taki twór będzie się równało nadepnięciu na miotacz ognia. Wszelakie kombinacje będą oczywiście tym potężniejsze, im lepiej rozwiniemy umiejętność korzystania z danego plazmidu.
Będzie krwawo
Do ulepszania broni i mocy postaci, jak już wspominałem, potrzebny będzie ADAM, którego wciąż w pocie czoła zbierają Little Sisters. Przy spotkaniach z nimi, 2K Marin zawsze da nam wybór – możemy taką Siostrę zabić i zabrać cały surowiec jaki posiadała lub wziąć ją ze sobą i ochraniać, gdy pomaga nam go szukać w mrocznych zakamarkach Rapture. Ostatecznie taką Siostrzyczkę możemy odesłać do dr Tenenbaum, ale jako prototypowy Big Daddy, wciąż posiadający wolną wolę, równie dobrze możemy ją po prostu zatłuc.
Twórcy obiecują, że dylemat związany ze sposobem traktowania Little Sisters będzie jednym z wielu, które zamierzają przed nami postawić. Zresztą, niezależnie od tego jak się zachowamy, za samo zbliżanie się do Małych Sióstr narazimy się ich Wielkiej koleżance, co samo w sobie może skończyć się tragicznie.
Rodzinna zabawa
Pomocna dłoń Daddy’ego
Zdaniem wielu osób, elementem którego BioShock nie miał, a definitywnie mieć powinien, był tryb rozgrywki wieloosobowej. Zespół pracujący nad sequelem najwyraźniej wziął sobie te uwagi do serca, toteż kupując dwójkę możemy liczyć na rozbudowany multiplayer. Warto podkreślić, że ambicją 2K Marin i współpracującą z nimi nad MP ekipą Digital Extremes jest zaprojektować to wszystko tak, by całość trybu gry dla wielu osób nie była tylko oderwaną od uniwersum BS sieciową nawalanką, ale integralną częścią gry. Dlatego właśnie bawiąc się w BioShock 2 on-line, zostaniemy przeniesieni do czasów, gdy wojna domowa w Rapture dopiero się zaczynała i sami staniemy się częścią tego wewnętrznego konfliktu. Każdy gracz dostanie nawet wirtualny apartament dla swojej postaci, służący jako trójwymiarowe menu w multiplayerze. To właśnie z tego poziomu, dzięki zdobytemu na pokonanych przeciwnikach ADAM-owi, będzie można rozwijać własnego spicera, wysłuchiwać radiowych informacji na temat ostatnich wydarzeń i wskoczyć do meczu na jednym z dedykowanych serwerów.
Na razie jedyne zapowiedziane tryby rozgrywki to Free for All i drużynowy deathmatch, co nie brzmi może zbyt przekonująco, ale kto wie, czy nie wystarczy. W końcu w porównaniu z większością innych strzelanek, to obecność plazmidów (w tym również takich, które pojawią się tylko w multi) i ukryty na każdej z map kombinezon Big Daddy’ego mogą okazać się sporym urozmaiceniem, pod warunkiem, że zostaną odpowiednio zbalansowane.
Warto poczekać
Brzydal online
Praca nad sequelem jednej z najlepszych gier, które ukazały się w ciągu ostatnich kilku lat, to ogromna odpowiedzialność. Póki co jednak wszystko wskazuje na to, że 2K Marin są na taki projekt gotowi i powinni poradzić sobie nawet z tego typu wyzwaniem. BioShock 2 zapowiada się na ulepszoną wersję „jedynki”, pełną dodatkowych informacji na temat dziejów jednej z najbardziej klimatycznych lokacji, jakie pojawiły się w grach wideo – Rapture. Tym razem jednak dojdzie do tego jeszcze tryb multiplayer. Czy coś tutaj może się nie udać? Oby nie, ale o tym tak naprawdę przekonamy się dopiero w przyszłym roku, gdy BS2 ukaże się na PC, X360 oraz PlayStation 3.
z tego co wiem Bioshock 2 nie ukaże się jesienią. Premierę przesunięto na 2010 (jak podaje strona producenta), i zapewne na marzec (jak podają zachodnie sklepy). Tak więc trzeba będzie cierpliwie poczekac. Link do info: http://www.2kgames. com/cultofrapture/updates.html
Skąd macie takiego fajnego arta? To oczko Big Daddy’ego jest świetne 😉
Nie dam sobie ręki uciąć, ale zdaje się w jakimś zestawie grafik prasowych się przewinął 😉