Do tej pory Pol-Team brnął przez kolejne etapy Mistrzostw Świata eliminując wszystkich rywali. Były pojedynki, w których panowie wygrywali zdecydowanie 5:0 jak i mrożące krew w żyłach do ostatniej minuty. Po rozegraniu szeregu spotkań przyszło nam zmierzyć się z reprezentacją Kanady o tytuł Mistrza Świata. Do spotkania obie drużyny podeszły w pełni profesjonalnie, najmniejszy błąd mógł zaważyć o wyniku w związku z czym wszyscy byli skupieni przed swoimi grami. W trakcie spotkania obie drużyny na zmianę zdobywały cenne punkty. W rezultacie niestety przegraliśmy 2:3 tym samym zajmując zaszczytne drugie miejsce.
„To, co nas spotkało, to jakaś zbiorowa niemoc, pech. Nie powinniśmy przegrać tego meczu, a jednak… stało się. Zadecydował jeden mały punkt. Mnie osobiście jest podwójnie przykro, bo był to ostatni mecz, jaki miałem przyjemność poprowadzić. Czas przekazać reprezentację w ręce młodzieży” powiedział kapitan reprezentacji Polski Piotr Cyrek.
Panowie – głowy do gory i cieszyc sie srebrem 🙂 Wilekie gratulacje zarowno dla zwycięzców, jak i dla tych, ktorych pozostawiono w pokonanym polu :)Swoja droga – na naszych sportowcach chyba ciazy jakas klatwa srebrnego medalu ;D
Gratuylacje za final itp itd, to wielkie osiagniecie – ale porazka z Kanada akurat mnie zawiodla 🙁
Brawa za walkę. . .
„To, co nas spotkało, to jakaś zbiorowa niemoc, pech. „Też tak sądzę. . . czeeeeemuuuuuu!?!?!?!?! ;D