Wii Software stanie się częścią kanału Wii Shop. Za jego pomocą będziemy mogli kupić gry (większe i mniejsze), które nie są leciwymi hitami. Do tej pory „Wielkie N” oferowało jedynie gry, które już kiedyś mogliśmy sprawdzić na NESie, SNESie, N64 czy TurboGrafx-16. Teraz gracze otrzymają zupełnie nowe gry, które zostaną stworzone przez zewnętrzne studia. Pierwsze tytuły pojawią się w Wii Shopie dopiero w okolicach przyszłego roku.
Z okazji oficjalnego startu usługi usłyszeliśmy wypowiedź dyrektora ds. marketingu na Europę, pana Laurenta Fischera. Powiedział on: „Wii Software zapewni deweloperom, mającym wielkie pomysły a nie wielki budżet, nowe, łatwe do opanowania narzędzia, pozwalające im tworzyć nowe gry i umieszczać je na naszym rynku. Ta usługa stanie się istotna dla posiadaczy Wii, którzy będą mogli pobierać nowe, świeże gry”.
Jednocześnie dowiedzieliśmy się, że te pozycje będą zapisywane w wewnętrznej pamięci konsoli a Nintendo nie zamierza wypuszczać na rynk twardego dysku do swojej najnowszej konsoli. Teraz czekamy na ogłoszenie pierwszych gier, które dotrą na tą usługę. Szalenie cieszy nas dynamiczny rozwój usług sieciowych wszystkich trzech branżowych gigantów. Oby tak dalej.
Ładna kupa, że nie będzie dysku. Już miałem plany na zrobienie rodzinnego albumu ze zdjęciami i filmikami.
Ha :D. . . 512 „ulotnej” pamięci pozwoli na posiadanie nie więcej niż 3-4 większych pozycji. . . N rozwiązało to w śmieszny sposób a mianowicie, jeśli zabraknie miejsca pod nową gierkę zassaną z WS. Należy usuną posiadaną i na jej miejsce ściągamy nową. . . Starsze gierki nie przepadają gdyż system zapamięta za jaką gre już zapłaciliśmy i w każdym momencie bez żadnej opłaty będzie można ją znów pobrać do pamięci. Ruch iście wariacki. . . jednak biorąc pod uwagę brak dysku bardzo pomysłowy. . .
Microsoft rozwiązał rzecz tak samo. Tylko u nich masz dysk choć jest on liliputem