O dziwo tym razem możemy liczyć na naprawdę udaną produkcję. Za kamerą stanie Roger Avary, którego pracę doceniono na tyle, że dostał Oskara (za Pulp Fiction). Ten sam człowiek będzie też autorem scenariusza do filmowej adaptacji Wolfensteina. Avery ostatnio wyprodukował film oparty na pozycji znanej ze świata wirtualnej rozrywki. Był nim Sileni Hill, który nawet dało się oglądać. Jest więc szansa, że i z tego projektu nie powstanie koszmar na miarę „dzieł” Uwe Bolla.
W tej chwili nie wiemy jednak kiedy produkcja ta trafi do kin (albo od razu na płyty DVD). Jedynym pewnikiem jest pojawienie się B.J. Blazkowicza, który ze swoim oddziałem żołnierzy będzie się starał pokrzyżować plany nazistów badających zjawiska paranormalne. Trzymamy kciuki za to, żeby tym razem coś sensownego z tego wszystkiego wyszło.
hm. . . film może być niezły, ale jeszcze zdecydowanie za wcześnie bo cokolwiek oceniać. Czyżby Boll miał „konkurencję”? 😉
Moze by tak sie wzial ktos za egranizacje na podstawie nie gry akcji a czegos innego np. Sim city moznaby fajnie przelozyc 😛
Czyzby szykowal sie odstresowywacz typu „zabili go i uciekl”? ;D W sumie nie spodziewam sie nic wiecej, ale licze ze to bedzie chocby wzglednie udana produkcja 🙂