Wojtek Borowicz oprowadza dziś wycieczki po nowym Domu Sony. Przeczytajcie tekst Siergieja by dowiedzieć czy powinniśmy już pakować swoje rzeczy i szukać własnego „eM” w wirtualnym świecie.
[Głosów:0 Średnia:0/5]
Strona główna
Wieści ze świata gier Wszędzie dobrze, ale w Domu najlepiej – przyglądamy się PlayStation Home
I bardzo dobrze, że coś sie dzieje w kierunku jakiejś konkurencji dla XBox Live, bo to co oferuje nam w tej chwili Sony jako usługa sieciowa jest po prostu jakąś kpiną (mimo iż darmową). -,-
„Wrażenie na Japończykach z pewnością robi również fenomenalnie przygotowany, zunifikowany serwis sieciowy Microsoftu, czyli Xbox Live. Dlatego właśnie mają oni zamiar połączyć ze sobą najlepsze elementy wspomnianych tworów i tym samym powołać do życia PlayStation Home. „Hmm. Nie byłbym taki pewien że to Japońcy wpadli na ten pomysł. Marka Sony jest oczywiście japońska ale przecież mają oni od cholery Amerykanów dla nich pracujących. No i innych nacji też tam(w Sony) nie brakuje. Zresztą tak na prawdę Playstion3 to w połowie albo i lepiej konstrukcja amerykańska(Cell – głównie IBM, pamięci Rambus – też IBM, grafa od Nvidii itd. , itp. )Konstrukcja – bo plejaki są składane – (no gdzieżby inaczej 🙂 ) jak nie w Chinach.
Hehe, słuszna uwaga. Ale ‚Japończycy’ są tu użyci jako wyraz zamienny za ‚SONY’ – bo korporacja ta jest Japońska (no i przedstawiciele tej nacji grzeją tam najlepsze fotele) ;)Jeśli chodzi o sam tekst, to naprawdę niezła robota. Kompilacja tego, co dotychczas się dowiedzieliśmy, a nawet troszkę więcej. Było to potrzebne do uporządkowania wiedzy nt. PSH ;)Myślę, iż w usłudze Home możemy upatrywać realnego konkurenta dla Live! od MS, a nawet – pogromcy (i tego życzę firmie!).
To radzę się przyjrzeć kto ostatnio grzał w Sony najlepsze fotele. Sony to nie koreański czebol zatrudniający tylko swoich
HOME to pelnoprawna „rewolucja” w segmencie uslug sieciowych. Nic do tej pory nie dawalo tak wielu mozliwosci. XboxLIVE jest bardzo dobry i wszystko obslugujemy z Dashboarda. Mam nadzieje, ze HOME pozwoli na w miare „bardzo sprawe i szybkie” przelaczanie sie miedzy czynnosciami. SONY co tu duzo mowic. . . gratulacje, ale i ochrzan, ze 5 lat w tyle, bo sie z PS2 nie chcialo porwac na Network Adapter od poczatku. I dlaczego tyle lat czekalismy na dysk twardy? To, ze Microsoft swojego LIVE’a tak dopiescil na oczach SONY jest dla mnie niezrozumiale, bo to ogromnie potezne dzialo. pozdrawiam